NonNews:Kolejny członek Szajki Zakupowej za kratkami
14 kwietnia 2013
Sensacja na skalę światową! Kolejny członek Szajki Zakupowej zatrzymany! Tym razem aresztowany został Jakub A., który przyznał się do współpracy – przed niespełna czterema laty – z Filipem P.
Przypomnijmy tę straszną aferę, która w listopadzie 2009 wstrząsnęła Polską. Otóż dnia 12 listopada 2009 roku w Lublinie, Filip P. wyszedł do sklepu i dokonał bestialskiego czynu – zapomniał kupić masła. Zbulwersowana konkubina zbrodniarza wybiegła z domu i wezwała Policję. Dzięki sprawnej interwencji służb porządkowych oraz sąsiadów udało się szybko i sprawnie uwięzić bydlaka. Podejrzany przyznał się do tego oraz trzech podobnych czynów. Podejrzewano wtedy, że Filip P. należy do zorganizowanej siatki przestępczej.
Niestety, podejrzenia policji okazały się słuszne. Tym razem, po kilkuletnim zawieszeniu działań, wpadł Jakub A. Ten zwyrodnialec działał od wielu lat w Warszawie. Jednak jego czyn był o wiele bardziej bestialski od czynu Filipa P. Bowiem nie kupił on świętości, podstawowego środka spożywczego, niezbędnego do godnej i prawidłowej egzystencji – budyniu. Schemat działań był ten sam. Około godziny 7:20 Jakub A. wyszedł do sklepu z listą zakupów, po czym, z diabelskim wyrazem twarzy, celowo ominął dział budyniowy. Jego niczego nie spodziewająca się żona, Aneta A. po powrocie męża do domu wzięła od niego koszyk z zakupami nieświadoma czyhającego zagrożenia psychicznego. Odkrycie tej makabrycznej zbrodni pozbawiło ją nieprzytomności. Ocknęła się po około godzinie, po czym wyczołgała się z domu tak cicho jak tylko mogła, by nie zauważył tego jej mąż, oglądający w tym czasie telezakupy na kanale Mango 24. Ledwo żywa Aneta A. dotarła na najbliższy komisariat, gdzie zgłosiła ten haniebny czyn. Interwencja była natychmiastowa. Oddział antyterrorystyczny GROM natychmiast otoczył budynek przy ulicy Henryka Batuty 13. Okazało się, że domniemany Jakub A. to poszukiwany listem gończym Andrzej G. ze Szczecina, znany też pod pseudonimami Artur W. oraz Grzegorz C., w czasach swej zbrodniczej działalności odpowiednio w Radomiu oraz Sosnowcu.
Oskarżony przyznał się do winy. Potwierdził także przypuszczenia, iż należy do zorganizowanej szajki przestępczej. Nie chciał jednak zdradzić nazwiska szefa grupy. Rzecznik pastafarian w nieoficjalnym wywiadzie przyznał, że za gangiem może stać Sekta Kiszonego Ogórka. Główny komendant warszawskiej policji, Jerzy Psikuta, wstrzymuje się od komentowania sprawy.
Aneta A. otrzymała rozwód z winy męża już w pierwszej rozprawie, zmieniając nazwisko na panieńskie. Prawdopodobnie nigdy jednak nie otrząśnie się z traumy. Od polskiego rządu otrzymała dożywotnio darmowe wizyty u psychiatry.
Jakubowi A. grozi 25 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- Fakt, 13 listopada 2009.
- Przedjutrze, 14 kwietnia 2013.