NonNews:Rozpoczęcie roku szkolnego. No tak po prostu
31 sierpnia 2008
W całym kraju dzieci i młodzież mówią tylko o tym. Tak oto skończyła się trwająca ponad dwa miesiące przepustka, tysiące osób znów wróci do zakładów i obozów. Tzn. szkół, to takie podobne rzeczy, zawsze się mylą.
Było to nieuniknione. W tym roku uczniów nie ochronił nawet kalendarz, który sprawiał, że przez ostatnie parę lat, pierwszy dzień szkoły wypadał w późniejszych niż 1. września dniach.
Nad krajem zawisły czarne chmury, a żal, ciemność i trwoga wlały się w serca młodych śmiertelnych. Tak oto złowieszcze budynki łypią na nich wzrokiem okien, szczerzą kły swych komunistycznych balustrad, a nieskończenie długie, niczym w najgorszych koszmarach, korytarze wypełniają się nauczycielskimi upiorami, które czekają. Czekają, aby wyssać młodzieńczą energię z ciał żywych. Tak, są głodne, tyle miesięcy bez pożywienia. Poruszają się niczym cienie po pustych budynkach. Na razie pustych. Ich nienasycenie coraz bardziej daje o sobie znać, ale już wiedzą, że nie potrwa to długo, zaślepieni głodem czekają z utęsknieniem na to, co wydarza się zawsze. Młodzi przybędą, zawsze przybywają, a ich emocje, młodość, witalność zostaną wyssane do cna. Znów staną się jedynie skorupami człowieka jakimi zostali po zakończeniu poprzedniego roku. Powoli, miesiąc po miesiącu, dzień po dniu, znów stają się skorupami pełnymi koszmarów minionych miesięcy. Tak, do życia budzi się ten mroczny świat. Świat, przed którym instynktownie uciekamy, ale który i tak nas dopada.
Niech otuchy doda uczniom cytat z „Boskiej komedii” Dantego: Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
Tym optymistycznym akcentem, ekipa Nonsensopedii życzy miłego roku szkolnego.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- Przedjutrze, 31 sierpnia 2008.