Edytujesz „Nonsensopedia:Artykuły na medal/Archiwum/2011”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{ |
{{anm-nawigacja}} |
||
== [[Stefan Czarniecki]] (obecnie na [[strona główna|stronie głównej]]) == |
|||
[[Plik:Stefan Czarniecki.PNG|160px|left]] |
|||
'''[[Stefan Czarniecki]]''' herbu Łodzia (ur. ok. [[1599]] w Czarncy, zm. [[16 lutego]] [[1665]] w Sokołówce) – polski dowódca wojskowy, hetman polny koronny, partyzant, cierpiał na ADHD. |
|||
'''Młodość''' |
|||
Stefan był synem starosty chęcińskiego i żywieckiego, Krzysztofa Czarnieckiego, i Krystyny z [[Rzeszów|Rzeszowa]]. Małżeństwo to dorobiło się 10 synów i córki. Stwierdzili, że nie dadzą rady wyżywić wszystkich, więc czterech najbardziej niekochanych, w tym Stefana, odstawili do pułku lisowczyków, niechcący zapewniając im lepszą przyszłość, niż tym, którzy zostali. Z tym, że trzem starszym braciom Czarnieccy zafundowali wycieczkę do Austrii, a Stefanowi – niesprawiedliwie – nie. |
|||
== [[Nonźródła:Wspomnienia Amerykanina z podróży do Polski]] == |
|||
[[Plik:Fresno1.jpg|left|250px|Nie mów, że nie słyszałeś o Fresno... No jak to!? To przecież najlepsze małe miasto w Ameryce, a więc i na świecie!]] |
|||
'''[[Nonźródła:Wspomnienia Amerykanina z podróży do Polski|Wspomnienia Amerykanina z podróży do Polski]]''' |
|||
Nazywam się John Jackson, mam 35 lat, jestem [[Stany Zjednoczone Ameryki|Amerykaninem]] i na co dzień mieszkam we [[Kalifornia|Fresno]] w [[Kalifornia|Kalifornii]]. Nie jest to najlepsze miejsce do życia, ale zawsze mogło mi się trafić gorzej. Kilka lat temu musiałem przyjechać do [[Polska|Polski]]. Nie była to zwykła wycieczka, ale podróż w interesach. Moja firma wysłała mnie tam, aby przypieczętować ważny trójstronny kontrakt między moją firmą, której to nazwę celowo pomijam, oraz jednej polskiej firmy i jednej [[Ukraina|ukraińskiej]]. Byłem szczęśliwy, że to właśnie mnie wybrano z całej firmy. No i niestety, muszę powiedzieć, że... byłem, ale po kolei. |
|||
== [[Nonźródła:Familiada]] == |
|||
[[Plik:BeenhakkerStras.jpg|right|250px|Ben Haker... Łapiecie?]] |
|||
'''[[Nonźródła:Familiada|Familiada]]'''. |
|||
''Jak widzieliśmy, [[reprezentacja Polski w piłce nożnej|nasi znowu zawiedli]], ale już za chwilę, humor z pewnością się państwu poprawi po obejrzeniu kolejnego odcinka teleturnieju '''Familiada''', który jak zawsze poprowadzi znany wszystkim [[Karol Strasburger|Habsburger]].'' |
|||
'''Początek''' |
|||
''Gra melodyjka z Familiady, obie rodziny klaszczą, pojawia się Karol Strasburger w swoim popielatym garniturze.'' |
|||
'''Karol Strasburger''': Witam państwa pięknie w kolejnym odcinku teleturnieju Familiada. Odcinek ten jest emitowany tuż po meczu naszych [[futbol australijski|futbolistów]] i mam nadzieję, że humory państwu dopisują po planowym, mam nadzieję, zwycięstwie nad [[Macedonia|Macedonią]]. A'propos naszych, co prawda [[Leo Beenhakker]] nie jest już trenerem naszych, ale słyszałem taki żart: ''Dlaczego PZPN zwolnił Beenhakkera mailem?... Bo to Ben Haker!'' Hehehe. |
|||
''W studiu rozlega się cisza.'' |
|||
== [[Nonźródła:Historia bośniackiego dziecka]] == |
|||
[[Plik:Ilustr1.jpg|left|150px]] |
|||
'''[[Nonźródła:Historia bośniackiego dziecka|Historia bośniackiego dziecka]]''', które cudem wychodziło z każdej opresji. |
|||
'''Dzieciństwo w Bośni''' |
|||
Jestem z [[Bośnia|Bośni]]. Mieszkałem w wiosce, ale moi rodzice, trzynaścioro rodzeństwa i w ogóle wszyscy mieszkańcy zginęli w bombardowaniach bronią chemiczną. Ja przeżyłem, bo ukryłem się w rowie. Później bawiłem się z nowymi kolegami na pobojowisku, tylko był problem, bo wszędzie były bomby kasetowe i kolegom urywało nogi. Wzięliśmy też broń od żołnierzy, którzy chyba spali na ziemi, zapewniając ich, że oddamy, i bawiliśmy się w wojnę. Okazało się że odrzut z karabinu jest duży, bo jeden kolega złamał sobie tę rękę, która mu została, bo zamiast drugiej ma kikuta, a inny kolega został trafiony w głowę, ale to pewnie były ślepaki. |
|||
[[Kategoria:Artykuły na medal|*]] |
|||
[[ru:Абсурдопедия:Лучшее]] |