Edytujesz „Perkusista metalowy”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 6: | Linia 6: | ||
Na próbach pełni też rolę mediatora konfliktów między pozostałymi członkami zespołu. Zwłaszcza, gdy basista kłóci się z gitarzystą, że ten czuje się ważniejszy, lub gdy frontman denerwuje się, gdy gitarzysta zasłonił go, podczas grania solówki. W takich sytuacjach perkusista zaczyna mocno walić w bębny oraz talerze, czym zagłusza kłócących się kolegów. Ci, nie słysząc się nawzajem, bezradni wracają na swoje miejsca i grają dalej. |
Na próbach pełni też rolę mediatora konfliktów między pozostałymi członkami zespołu. Zwłaszcza, gdy basista kłóci się z gitarzystą, że ten czuje się ważniejszy, lub gdy frontman denerwuje się, gdy gitarzysta zasłonił go, podczas grania solówki. W takich sytuacjach perkusista zaczyna mocno walić w bębny oraz talerze, czym zagłusza kłócących się kolegów. Ci, nie słysząc się nawzajem, bezradni wracają na swoje miejsca i grają dalej. |
||
Jeśli to nie pomaga, perkusista wychodzi (tak! wychodzi!) zza zestawu perkusyjnego i pokazuje skłóconym kolegom swoją |
Jeśli to nie pomaga, perkusista wychodzi (tak! wychodzi!) zza zestawu perkusyjnego i pokazuje skłóconym kolegom swoją podkoszulke z Kaczorem Donaldem. Widok podkoszulki wywołuje salwy śmiechu, które przywraca koleżeńska solidarność pomiędzy muzykami. Po zakończeniu zadania, wytykany palcami Perkusista, wraca za swój zestaw, gdzie ukrywa się do czasu odzyskania pewności siebie. |
||
Żywot perkusisty nie jest łatwy, bowiem po koncertach, gdy frontman i gitarzysta odchodzą gdzieś w towarzystwie fanek, on musi sam targać wszystkie gary do furgonetki, klnąc przy tym, ze trzeba było uczyć się grać na czymś lżejszym, na przykład na flecie. Czasami w noszeniu pomaga mu basista, bo tez rzadko wyrywa fanki. Potem obaj wkurzają się, że "frontman ma fajniej" i razem piją samotnie przy barze, śpiewając "Wypijmy za błędy". |
Żywot perkusisty nie jest łatwy, bowiem po koncertach, gdy frontman i gitarzysta odchodzą gdzieś w towarzystwie fanek, on musi sam targać wszystkie gary do furgonetki, klnąc przy tym, ze trzeba było uczyć się grać na czymś lżejszym, na przykład na flecie. Czasami w noszeniu pomaga mu basista, bo tez rzadko wyrywa fanki. Potem obaj wkurzają się, że "frontman ma fajniej" i razem piją samotnie przy barze, śpiewając "Wypijmy za błędy". |