Edytujesz „Poradnik:Jak chodzić po Karkonoszach”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 3: | Linia 3: | ||
== Noclegi == |
== Noclegi == |
||
[[Plik:Karpacz,_Schronisko_Samotnia_z_góry.JPG|250px|right|thumb|Schronisko Samotnia, w którym najtrudniej o nocleg]] |
[[Plik:Karpacz,_Schronisko_Samotnia_z_góry.JPG|250px|right|thumb|Schronisko Samotnia, w którym najtrudniej o nocleg]] |
||
Najpewniejszym noclegiem dysponują schroniska PTTK, a to z tego powodu, że zobowiązane są przyjąć każdego turystę po zachodzie słońca. Dlatego można jechać w góry na pewniaka, byle tylko nie przyjść do schroniska za wcześnie, bo inaczej z noclegu nici. Czas przed przyjściem do schroniska wykorzystujemy na grę w [[poker]]a w kosodrzewinie, picie piwa i przepakowywanie plecaka. Pamiętajmy jednak, że w razie braku miejsc dostaniemy jedynie materac i umieszczą nas na korytarzu. W sezonie wycieczkowym oznacza to nieustanne budzenie przez hordy bachorów na wycieczkach [[szkoła|szkolnych]], urządzających sobie zieloną noc. Jeśli zaśniesz o drugiej, będzie to już jakiś sukces. W ostateczności można zejść na dół do hotelu Gołębiewski w Karpaczu, obrabowawszy po drodze bank |
Najpewniejszym noclegiem dysponują schroniska PTTK, a to z tego powodu, że zobowiązane są przyjąć każdego turystę po zachodzie słońca. Dlatego można jechać w góry na pewniaka, byle tylko nie przyjść do schroniska za wcześnie, bo inaczej z noclegu nici. Czas przed przyjściem do schroniska wykorzystujemy na grę w [[poker]]a w kosodrzewinie, picie piwa i przepakowywanie plecaka. Pamiętajmy jednak, że w razie braku miejsc dostaniemy jedynie materac i umieszczą nas na korytarzu. W sezonie wycieczkowym oznacza to nieustanne budzenie przez hordy bachorów na wycieczkach [[szkoła|szkolnych]], urządzających sobie zieloną noc. Jeśli zaśniesz o drugiej, będzie to już jakiś sukces. W ostateczności można zejść na dół do hotelu Gołębiewski w Karpaczu, obrabowawszy po drodze bank. Jedynym tańszym sposobem na przenocowanie w Karkonoszach jest przespanie się w kosodrzewinie, co jest o tyle niewygodne, że kłuje, dziurawi karimatę, nie chroni przed deszczem no i mogą nas wyhaczyć różne służby. |
||
== Posiłki == |
== Posiłki == |