Edytujesz „Religiol”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 2: | Linia 2: | ||
== Właściwości chemiczne == |
== Właściwości chemiczne == |
||
Religiol to tylko nazwa zwyczajowa. Termin ten może być niezwykle mylący. [[Łatwo zauważyć]], iż dana substancja nie jest narkotykiem, a alkoholem<ref>Charakterystyczna końcówka ''–ol''</ref>. Tak samo niepoprawnie jest użyty przedrostek ''re'', który prawdopodobnie miał oznaczać |
Religiol to tylko nazwa zwyczajowa. Termin ten może być niezwykle mylący. [[Łatwo zauważyć]], iż dana substancja nie jest narkotykiem, a alkoholem<ref>Charakterystyczna końcówka ''–ol''</ref>. Tak samo niepoprawnie jest użyty przedrostek ''re'', który prawdopodobnie miał oznaczać izomerie geometryczną substancji i poprawniej byłoby nadać przedrostek ''trans''. Warto wspomnieć, że taki alkan jak ''lig'' nie istnieje, a nomenklatura narzuca inne zasady tworzenia nazw związków organicznych. Dlatego najlepszym wyjściem, byłoby używanie nazwy ''alkohol ligowy''. Badania nad ustaleniem wzoru ciągle trwają. |
||
== Historia == |
== Historia == |
||
Linia 15: | Linia 15: | ||
== Działanie == |
== Działanie == |
||
Na czym polega fenomen alkoholu ligowego? W małych dawkach religiol nie uzależnia i praktycznie nie oddziałuje. Jednak dawkowany regularnie i przynajmniej |
Na czym polega fenomen alkoholu ligowego? W małych dawkach religiol nie uzależnia i praktycznie nie oddziałuje. Jednak dawkowany regularnie i przynajmniej raz dziennie, rano i wieczorem, może przynosić pierwsze efekty. Zwiększa wydzielanie endorfin, przez co człowiek staje się szczęśliwszy i bardziej radosny. Inne zaobserwowane w tej fazie reakcje to głównie mniejsza podatność na depresję, chęć czytania, polepszenie mowy, zwalczanie fobii<ref>Zwłaszcza jeżeli chodzi o strach przed śmiercią czy ubóstwem</ref>. Kolejny etap jest bardziej niebezpieczny. Dawkowany kilka razy dziennie może mieć wynik dwojaki. Pozytywny wydźwięk stosowania religiolu w tej fazie prowadzi do praktycznie całkowitego zaniku potrzeb materialnych. Osoba taka, najczęściej nie przeszkadza społeczeństwu, a nawet pomaga innym. 99% obserwowanych w tym stadium, przechodzi do etapu ostatecznego, o którym za chwilę. Negatywna strona tego etapu budzi duże kontrowersje. Mamy do czynienia już z uzależnieniem, zwanym dewoctwem. Osobniki te nie stosują się do nakazów zachowania postu, jałmużny i braku stresu, przez co muszą częściej przyjmować określone dawki, a wyżej wymienione zasady zastępują ofiarami pieniężnymi i odpustami. Chorobliwy stan odbija się na zdrowiu jednostki, zwłaszcza systemie immunologicznym i termicznym. Osobniki muszą nosić dodatkowe nakrycia głowy jak berety, turbany i pióropusze. Tak samo jak i pozytywne odpowiedniki zazwyczaj przechodzą w stan trzeci. |
||
W ostatecznym etapie osobniki pozytywne osiągają najwyższy, znany człowiekowi stan przyjemności, zwany „[[nirwana|nirwaną]]” bądź „doznaniem mistycznym”. Mówią w obcych językach, widzą nadprzyrodzone rzeczy, lewitują, potrafią uzdrawiać, mają nadzwyczajną siłą, etc. Zazwyczaj ten trans trwa do końca życia i takie osoby nauczyły przyswajać religiol z powietrza, przez swoistą fotosyntezę. Te osoby zwane są ''mistykami''. |
W ostatecznym etapie osobniki pozytywne osiągają najwyższy, znany człowiekowi stan przyjemności, zwany „[[nirwana|nirwaną]]” bądź „doznaniem mistycznym”. Mówią w obcych językach, widzą nadprzyrodzone rzeczy, lewitują, potrafią uzdrawiać, mają nadzwyczajną siłą, etc. Zazwyczaj ten trans trwa do końca życia i takie osoby nauczyły przyswajać religiol z powietrza, przez swoistą fotosyntezę. Te osoby zwane są ''mistykami''. |