Słownik:Promocyjna lekcja angielskiego
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(choć gdzie indziej też się przydaje)
[w kwadratowych nawiasach tłumaczenie]
- Jak się chce zamówić coca-colę trzeba powiedzieć
- GIMI E KUK [daj mi colę]
- Jak się chce zamówić kawę i ciastko to się mówi
- KOFI EN DONAT [kawę i ciastko]
- Jak się przytrzaśnie palec w drzwiach należy powiedzieć
- FAK [ojej!]
- Jak się w sklepie zobaczy coś bardzo drogiego należy powiedzieć
- FAK [o rety!]
- Jak ktoś ci sprawi komplement należy powiedzieć
- FANSI E FAK? [dziękuję!]
- Jak ktoś ci mówi "cześć" należy powiedzieć
- JO MADAFAKER, FAKIN ASOLE [cześć, przyjacielu]
- Jak się jest ofiarą napadu w Bronxie (albo i gdzie indziej) należy powiedzieć
- FAK [o jejku jejku!]
- Gdy ktoś zrobi coś, co nam się nie podoba, należy powiedzieć
- BICZ [motyla noga!]
- Jak się mija wspaniałą dziewczynę na ulicy, to się mówi
- ŁATA FAK albo ŁATA BICZ [ale ładna kobieta]
- Jak się chce z nią przespać, należy jej powiedzieć
- AJ ŁANA FAK UIZ JU albo HAJ KEN AJ FAKJU
- Jeśli ktoś na ciebie krzyczy używając słowa FAK należy odpowiedzieć
- FAKJU TU [proszę, nie krzycz na mnie]
- Jak się zgubi portfel z dokumentami, należy powiedzieć policjantowi
- AJ LOST MAJ FAKIN PEJPERS [zgubiłem portfel]
- Jak się szuka taksówki należy zapytać
- HAŁ TU GET A FAKIN KAB [gdzie jest taksówka?]
- Jak coś nie działa, należy powiedzieć
- FAK ZAT SZIT [ale to niefajne!]
- Jak ktoś cię denerwuje należy zapytać
- ARJU FAKIN MI? [czemu to robisz?]
- A jak to nie działa to
- ŁAT DA FAK JU ŁONT? [dlaczego to ciągle robisz?]
- Kiedy staruszka prosi nas o przeprowadzenie na drugą stronę jezdni odpowiadamy jej tak:
- AR JU FAKIN STJUPIT BICZ? [ależ oczywiście]
- Gdy chcemy kupić jabłka w sklepie
- GIMI E KILO FAKIN EJPELS,MOTOFOKO [poproszę kilogram tych pięknych jabłek, panie sprzedawco]
- Gdy kierowca autobusu chce od nas bilet
- AR JU FAKIN KREJZI ASHOL? [tak, zaraz go pokażę]
- Gdy stoimy w korku i inni kierowcy na nas trąbią:
- ŁAN MOR ŁORD END AJL GET JOR FAKIN ES AUT FROM DA KA END FAK UP HIR JU
NESTI MOTOFOKIN BICZ [niech pani się nie denerwuje bo to i tak niczego nie przyspieszy]
- W sklepie, gdy reklamuję wadliwy towar:
- SZIT MEN, JU EW SOLD MI A SAM FAKIN SZIT, JU DEMBES FOKIN MOTOFOKO SZITTY DIK [sprzedał mi pan przeterminowane konserwy]
- Gdy podczas rozmowy nie zgadzamy się z kimś:
- SZAT DA FAK AP MOTOFOKA BICZ OR AJ ŁIL KIK JOR ES JOŁ FOKIN DIKHED [niestety nie mogę się z panem zgodzić]
- Gdy skaleczymy się w palec, np. łyżeczką:
- OŁLI SZIT, FAK FAK FAK FAK! FAAAK! [a niech to! do licha!]
- Gdy bezdomny czarnoskóry żebrak prosi nas o pieniądze:
- GET DA FAK AŁT OF HIR BIFOR AJL KICK JOR MOTOFOKIN BLAK ES JU FOKIN NIAGA [pozwól, że spojrzę czy mam jakieś drobniaki w kieszeni]