The Pretty Reckless

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

The Pretty Reckless (pol. Dosyć lekkomyślny) – amerykański zespół rockowy z Nju Jork założony w 2009 roku przez blondwłosą Taylor Momsen.

Historia[edytuj • edytuj kod]

Szesnastoletnia wówczas Taylor wymyśliła sobie, że założy własny zespół. Miała już nazwę, wytwórnię też znalazła, ale nagle ta chamsko narzuciła jej nazwę. Gdyby nie to narzucenie, z pewnością zespół nazywałby się „The Reckless”, ale nie, wytwórnia musiała wtrynić tam jeszcze „Pretty”. Tejlor szybko znalazła też pomagierów (tudzież muzyków[1]). Nagrali kilka kawałków, złożyli ją w EPkę, a kilka miesięcy później wydali swój pierwszy album.

Albumy[edytuj • edytuj kod]

  • The Pretty Reckless (EP) – pierwsza EP. Ze względu na brak pomysłu na nazwę nadano tej EPce nazwę zespołu.
  • Light Me Up (Oświeć mnie) – pierwszy longplay. Mimo tytułu wcale nie mówi on o oświeceniu.
  • Hit Me Like a Man (Uderz mnie jak mężczyzna) – druga EP. Już trochę dłuższa od poprzedniej, bo trwa nie 14 minut, a prawie 20 [2]. Lekkomyślni nagrywają „w kratkę” i co drugi album nagrywają jakąś EPkę. Znajdziemy tutaj dwa stare kawałki z poprzedniej płyty w wersji live (koncertowej, rzecz jasna) i trzy nowe.
  • Going to Hell (Idąc do piekła) – wreszcie album o tytule chociaż trochę mówiącym o zawartości. Najdłuższa płyta[3] jak dotąd, trwa 45 minut i zawiera najwięcej piosenek spośród wszystkich płyt i EPek.
  • Who You Selling For (Komu sprzedajesz).

Single[edytuj • edytuj kod]

  • Make Me Wanna Die (Sprawiasz, że chcę umrzeć) – singiel, który mimo tego, że jest singlem, jest na płycie Light Me Up. Nie opowiada on o oświeceniu, a o tym, że ktoś sprawia, że Tejlor chce umrzeć;
  • Miss Nothing – kolejny singiel będący na płycie Light Me Up. Mówi o tym, że poniekąd Tejlor jest arogancka, lekceważona, puszczalska, zwiedziona, androgyniczna itd.;
  • Just Tonight (Właśnie tej nocy) – singiel opowiada o tym, że właśnie tej nocy Tejlor gdzieś zostanie;
  • Kill Me (Zabij mnie) – no, wreszcie jakiś „niepłytowy” singiel. Opowiada o nudnym życiu i wstawaniu samemu;
  • Going to Hell (Idąc do piekła) – singiel z płyty o tym samym tytule. O dziwo, nie opowiada o pójściu do piekła, tylko o tym, za co Tejlor do niego pójdzie;
  • Heaven Knows (Niebiosa wiedzą) – mówi o tym, że niebiosa wiedzą, że nasze miejsce jest głęboko pod ziemią, i że kilka osób siedzi z tyłu z workiem zioła, a gdy się wsłuchamy, usłyszymy ich płacz;
  • Messed Up World (Popieprzony świat) – piosenka z tekstem niczym o burdelu, i o popieprzonym świecie;
  • Fucked Up World (PopierCenzura2.svgy Świat) – to samo, co wyżej, tylko ze zmienionym (uwaga!) aż jednym słowem. Taki odgrzewany, stary kotlet;
  • House on a Hill (Dom na wzgórzu) – ta piosenka wcale nie opowiada o domu na wzgórzu. Opowiada zaś ona o tym, że w owym domu na wzgórzu „martwi wciąż żyją”, cokolwiek to ma oznaczać.

Przypisy

  1. Których później wyrzuciła z zespołu lub sami odeszli
  2. Gdyby jeszcze nagrali sekundę dłużej jedną piosenkę, byłoby 20 minut
  3. Nie, nie chodzi tu o długość płyty CD w centymetrach, durniu!