Użytkownik:Ja8czy coś/Space Invaders

Ej no, chciałem pograć w piłkarzyki…

Uważajcie – inwazja może przenieść się na wasze ściany!

Space Invaders – gra na automaty z 1978 roku. Jej fabuła rozgrywa się w kosmosie w czasach postapokaliptycznego świata Ruchu Wesołości Równych i Równiejszych, a sama rozgrywka dzieje się na bitwie Luftwaffe z obcymi. Według fanów najważniejsza gra video na świecie, w praktyce denny protoplasta Fortnite i niejako stwórca niezrozumiałego dla większości pojęcia znanego w nauce jako gry komputerowe niszczom psyche.

Historia

Przebieg tworzenia

Gdzieś w połowie lat 70' Tomohiro Nishikado, weteran wojenny (co z tego, że była to wojna na śnieżki) i pracownik Broz T(a)ito Corporation znudzony patrzeniem w czarno-biały telewizor postanowił stworzyć grę nie czarno-białą, a czarno-zieloną. Zainspirowany inną grą swojego przedsiębiorstwa oraz snem o Świętym Mikołaju strzelającym w dzieci, postanowił stworzyć Space Invaders. Na początku gra miała zawierać czołgi, myśliwce i okręty wojenne, ale Tomo był śmierdzącym leniem było to niemożliwe do zrobienia przez ograniczenia techniczne. Potem miała posiadać ludzi, ale jak to tak strzelać do ludzi? Dlatego finalnie w grze pojawili się kosmici z upośledzonymi nogami.

Koledzy z korporacji Nishikady byli za głupi, żeby wymyślić normalne procesory, więc Tomohiro przez rok męczył się tworząc procesor który pozwoli na jakiekolwiek działanie bardziej skomplikowane niż wyświetlenie czterech pikseli, jednocześnie walcząc z szefem o podwyżkę. A po roku powstała gra.

Nastała pora

Po roku męczenia się tworzeniem gry z budżetem do jej stworzenia wydanym przez korporację wynoszącym 2 jeny powstała gra Space Invaders. Także w pewien poranek, podekscytowany Nishikado wykonał rozkaz 66 i wypuścił grę w świat (czytaj: wysłał automat do najbliższego monopolowego).

Po wydaniu

Gra sprzedawała się szybciej niż jakakolwiek inna gra w historii. Taito, widząc, jak mały budżet motywuje pracowników, chciał zmniejszyć go do jednego jena, ale Tomo szybko się przebudził, uciekł z firmy i oddał swój automat braciom Warmier. Gra była produkowana tak masowo, że powstawały specjalne salony z tylko tą grą (bo ludzie zakładający te salony nie mieli kasy na inne gry, a Broz Taito musiało się jakoś pozbyć zalegających kopii automatu zastawiających 3 magazyny i pół biura firmy). Gra spowodowała także niedobór monet 100-jenowych, których Tomohiro nie mógł jednak oddać, bo ludzie nie mieli jak mu rozmienić banknotów.

Dzisiaj Space Invaders jest… jest.

Rozgrywka

Rozgrywka polega na dezintegrowaniu przeciwników strzałami wielkości ⅛ całego swojego statku i chowaniu się za magicznie stojącymi w przestrzeni kosmicznej bunkrami.

Podstawowe prawa rządzące wszechświatem

Opinie o grze

Gra uzyskała różne opinie. Jacyś Japońcy czy tam magazyny gadają, że to zrewolucjonizowało przemysł gier wideo, telesrele rampampam i w ogóle jest supcio, ale oczywiście nikogo normalnego żadna z tych rzeczy nie obchodzi, bo to były opinie pisane jeszcze w plejstocenie. Postanowiliśmy więc zapytać bardzo przypadkowych przechodniów o opinie o grze. Oto co usłyszeliśmy:

• Strzały wyglądają jak odwrócone krzyże co jest obraźliwe *pacierz w niezidentyfikowanym języku, prawdopodobnie w mało znanej odmianie łaciny*
• 2/10, nie ma Subway Surfers po drugiej stronie ekranu.
• eee… spejs inwadersi? Że cuo??? ymmmmmm… że..ymmmmmmm
• Gra fajna, ale na tym automacie się nie da kupić kokokoli.
• OMG co za staruch się o jakąś grę na automaty pyta XD LOL
• Już ja lepiej rysuję a ostatnio kiblowałem w klasie przez plastykę.
• PRZEMOOOOOOOOOOOOOOC ZŁO STRZAŁY KOSMICZNY BEZDECH ZABÓJSTWO NISZCZENIE ŚMIERĆ SZATAN ŚMIERĆ ZŁO MASOWY MORD AUSCHWITZ UAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
• To jest takie… przemocowe :((((((((((((((( łeeee idę się pociąć!!!!!!!!!!!