Edytujesz „Użytkownik:Ziemnior2015/Nawojka”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 29: | Linia 29: | ||
== Incepcja == |
== Incepcja == |
||
W Nawojce znajdują się inne, mniejsze Nawojki: jadłodajnia Nawojka, klub Nawojka i fryzjer Nawojka. Równie oryginalną nazwą może poszczycić się tylko, również spotykane w Nawojce, wino marki Wino. |
W Nawojce znajdują się inne, mniejsze Nawojki: jadłodajnia Nawojka, klub Nawojka i fryzjer Nawojka. Równie oryginalną nazwą może poszczycić się tylko, również spotykane w Nawojce, wino marki Wino. |
||
W jadłodajni Nawojka można dużo zjeść. Cena pełnego obiadu wynosi obecnie 13 zł, jednak rośnie ona z roku na rok |
W jadłodajni Nawojka można dużo zjeść. Cena pełnego obiadu wynosi obecnie 13 zł, jednak rośnie ona z roku na rok. Stołówka przyciąga rzesze fanów kultowej epoki PRL-u, ponieważ można w niej dostać jedzenie na kartki, w dodatku dostając co jedenasty obiad gratis. Pracujące tam kucharki posiadają cudowną moc zamiany ryby panierowanej w rybę po grecku. Porcje ziemniaków są tak duże, że nie wszyscy studenci są w stanie je spożyć, ponieważ nie były poddane rozkładowi na cukry proste, fermentacji i destylacji. Podczas pożyczania sztućców na czas obiadu należy uważać, aby nie powiększyć swojego posiłku o przyklejone do nich resztki jedzenia pozostałe po poprzednim użytkowniku. |
||
Kultowy, PRL-owski zwyczaj rodem ze szlachetnej epoki socjalizmu polegający na nabywaniu dóbr za kartki panuje również w klubie Nawojka. Tutaj jednak zasady są nieco inne: każdy mieszkaniec podczas odbywającego się aktualnie melanżu dostaje tylko jeden bloczek w cenie Linuxa (ziemniaki też są inne - bardziej przetworzone, co zwiększa możliwość ich konsumpcji przez studentów i innych Polaków). Następnie bloczek wymienia się na piwo, po czym kilkanaście następnych kupuje za złotówki, które pomimo swojej nazwy są srebrne - nie to, co barwiony żółcią bydlęcą złocisty trunek. Nawojkowi barmani również posiadają cudowną umiejętność - potrafią zamienić kilkanaście kubków z pianą w jedno piwo. Jednak owo zjawisko występuje jedynie podczas nowiu oraz pełni kega. |
Kultowy, PRL-owski zwyczaj rodem ze szlachetnej epoki socjalizmu polegający na nabywaniu dóbr za kartki panuje również w klubie Nawojka. Tutaj jednak zasady są nieco inne: każdy mieszkaniec podczas odbywającego się aktualnie melanżu dostaje tylko jeden bloczek w cenie Linuxa (ziemniaki też są inne - bardziej przetworzone, co zwiększa możliwość ich konsumpcji przez studentów i innych Polaków). Następnie bloczek wymienia się na piwo, po czym kilkanaście następnych kupuje za złotówki, które pomimo swojej nazwy są srebrne - nie to, co barwiony żółcią bydlęcą złocisty trunek. Nawojkowi barmani również posiadają cudowną umiejętność - potrafią zamienić kilkanaście kubków z pianą w jedno piwo. Jednak owo zjawisko występuje jedynie podczas nowiu oraz pełni kega. |