Religia: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 8: Linia 8:
Starsze religie [[politeizm|politeistyczne]] obecnie są na marginesie i stanowią mniej niż 1% rynku.
Starsze religie [[politeizm|politeistyczne]] obecnie są na marginesie i stanowią mniej niż 1% rynku.


'''Tekst wytłuszczony'''
== Przewodnik po religiach świata ==
* Rzymski katolicyzm – wdeptujesz w [[gówno]], bo jesteś grzeszny.
* Grekokatolicyzm - wdepnąłem w gówno jedną nogą.
* Tradycjonalizm katolicki - te gówno to na pewno posoborowe.
* Jezuityzm – jeśli wdepniesz w gówno i nikt tego nie widzi, to czy ono naprawdę śmierdzi?
* Mariawityzm - jak ominąć gówno?
* Polskokatolicyzm - wdepnąłem w gówno.
* Prawosławie - gówno było, jest i będzie.
* Starowiercy - gówno też ma brodę.
* Ormianie - każde gówno śmierdzi inaczej.
* Luteranizm – jeśli wdeptujesz w gówno, to uwierz, a już nie wejdziesz.
* Kalwinizm – wchodzisz w gówno, bo się opieprzasz.
* Prezbiterianizm – jeśli ktoś wdeptuje w gówno, to niech to nie będę ja.
* Zielonoświątkowcy - podepcz to gówno i skacz z nami
* Anglikanizm - jeśli chcesz możesz wdepnąć w gówno.
* Metodyzm - każde wejście w gówno da się usprawiedliwić.
* Baptyzm - tylko świadomie można wdepnąć w gówno.
* Adwentyści dnia siódmego – tylko w soboty nie wchodzi się w gówno.
* Mormonizm – wdeptywało się już w gówno i wdeptywać się będzie.
* [[Świadkowie Jehowy]] – wpuść nas do domu, a nie wdepniesz w gówno.
* Judaizm – dlaczego w to gówno wdeptujemy właśnie my?
* Ortodoksyjny judaizm – można wchodzić w gówno tylko koszerne i nie w szabat.
* Sunnizm – jeśli wdeptujesz w gówno, to z woli [[Allach]]a. I jesteś szyitą.
* Szyizm – jeśli wdeptujesz w gówno, to z woli Allacha. I jesteś sunnitą.
* Zen – czym jest gówno?
* Hinduizm – wdeptywało się już w to gówno.
* Buddyzm – jeśli wdepnie się w gówno, to nie jest to już gówno.
* Taoizm – zdarza się wdepnąć w gówno.
* Konfucjonizm – Konfucjusz powiadał ''Zdarza się wdepnąć w gówno''.
* Maoizm – w gówno wchodzą tylko zachodni kapitaliści.
* Rastafarianizm – sztachnijmy się tym gównem.
* Hedonizm - Jeśli wdepniesz w gówno - raduj się.
* Hare Krishna - Równo w gówno. Rama, rama, om, om.
* Ateizm – nie ma w co wdepnąć.
* Agnostycyzm – może jest w co wdepnąć, a może nie.
* Deizm - gówno mnie nie interesuje.
* Politeizm - a o które gówno chodzi?

Wersja z 09:27, 23 wrz 2011

Religia – sprytny pomysł kapłanów na zarobienie pieniędzy. Opiera się na założeniu, że wszystkie niepowodzenia można zwalić na nadludzką istotę zwaną bogiem. A najlepszym sposobem na boga jest oczywiście ofiara.

Obecnie jednak, dzięki wysokorozwiniętej nauce religię i religijność traktuje się jak chorobę, którą można/ należy leczyć. Choroba ta o nieznanej etiologii, jest podobnego pochodzenia co pedofilia, depresja, głupota.

Obecnie

Największy udział na rynku mają obecnie religie monoteistyczne, w których wierzy się w jednego Boga. Największe zyski ma chrześcijaństwo – kościoły na całym świecie, duże przychody, a najwyższy kapłan (papież) jest szefem własnego państwa i jest traktowany z szacunkiem przez innych władców. Nie wiedzieć czemu, wobec innych religii wiele traci islam, którego pokojowo nastawieni wyznawcy pożyczyli sobie kilka samolotów i podarowali je pracownikom World Trade Center 11 września 2001 roku. Starsze religie politeistyczne obecnie są na marginesie i stanowią mniej niż 1% rynku.

Tekst wytłuszczony