TOR: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Naprawa linków)
M (Jacenty359 przeniósł stronę Tor na TOR w miejsce przekierowania: Skrótowce powinny być pisane wielkimi literami.)
(Brak różnic)

Wersja z 17:53, 22 lut 2014

Szablon:Tanonimowa sieć, w której gromadzi się całe plugastwo tego świata, zazwyczaj pachnąca cebulą. Zbierają się w niej ludzie tak obleśni, że zostali zbanowani z normalnego Internetu, głównie pedofile, nekrofile i sprzedawcy cebuli[potrzebne źródło].

Jak to działa?

Plik:Urwanykabel.jpg
Przekrój kabla

Jeśli rozetniesz swój kabel od Internetu, zauważysz, że w środku znajduje się wiele mniejszych przewodów. I tak na przykład w błękitnym jest Google, w pomarańczowym Nonsensopedia, a w czerwonym RedTube. Tymczasem czarny kabelek biegnie prosto do serwerowni ulokowanej w piekle i to za jego pomocą przedostają się na ziemię okropieństwa, takie jak dziecięca pornografia czy poradniki dotyczące uprawy cebuli. Tak, zgadłeś – ten czarny kabelek to właśnie jest Tor.

Do czego to służy?

Dzięki Torowi możesz anonimowo robić sprośne rzeczy, np. pisać komentarze na Onecie, prowadzić emo blogaska, a nawet czytać Nonsensopedię i mieć przy tym stuprocentową pewność, że nikt nie dowie się, że to Ty.

Ponadto, dzięki Torowi uzyskasz dostęp do elitarnych serwisów, takich jak Onionland (ang. cebulowa kraina), na którym użytkownicy wymieniają się wiedzą na temat uprawy cebuli i porywania dzieci.

Tor używany jest również do produkcji torów kolejowych.

Niedoskonałości Tora

Wpierw obiegowej opinii, Tor nie zapewnia stuprocentowej anonimowości, gdyż wciąż istnieje zagrożenie ze strony osób stojących za plecami. Ponadto przeglądarka Google Chrome, gdy jest użyta w połączeniu z Torem, informuje Google o wszystkich poczynaniach użytkownika, co trochę zmniejsza poczucie prywatności.

Pomimo wielu protestów Dzieci Neostrady, wciąż nie jest możliwe granie w prymitywne MMORPG przy użyciu Tora.

Kontrowersje

W 2009 roku poseł Krzysztof Brejza stwierdził, że sieć Tor jest be i zaproponował jej likwidację. Niestety, nie udało mu się skontaktować z administratorem sieci, więc jego słomiany zapał szybko ostygł. W zamian poseł zaproponował likwidację strony Wykop.pl jako siedliska pedofilów i morderców.