Filozofia starożytnej Grecji: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Hrodebert; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Expert3222.)
Linia 11: Linia 11:
* '''Zenon z Elei''' – udowodnił, że nie da się spaść ze stołka. Zawsze miał problemy z dotarciem gdziekolwiek na czas, bo mimo że połowa drogi między punktami mijała mu szybko, to połowa pozostałej połowy zajmowała mu więcej czasu, a następnie kolejna połowa połowy jeszcze wolniej itd. Było to zjawisko o tyle niebezpieczne, że raz zdarzyło mu się zatracić na kilka miesięcy podczas ekspedycji po bułki do pobliskiego monopolowego.
* '''Zenon z Elei''' – udowodnił, że nie da się spaść ze stołka. Zawsze miał problemy z dotarciem gdziekolwiek na czas, bo mimo że połowa drogi między punktami mijała mu szybko, to połowa pozostałej połowy zajmowała mu więcej czasu, a następnie kolejna połowa połowy jeszcze wolniej itd. Było to zjawisko o tyle niebezpieczne, że raz zdarzyło mu się zatracić na kilka miesięcy podczas ekspedycji po bułki do pobliskiego monopolowego.


== Wygląd ==

Jeżeli mówimy o filozofach, trzeba nadmienić jak wyglądali i jakie trendy wśród nich panowały. Ostatnim krzykiem mody, na przykład było białe prześcieradło przerzucone przez ramię, które sprawiało, że wyglądali dystyngowanie i szykownie. Poza tym po "intelektualnych" dysputach nad butelką wina, osoba nosząca je, mogła się po prostu nim przykryć, podczas gdy "gupsi" ludzie byli zmuszeni do marznięcia na chłodnym nocnym powietrzu, ponieważ nie mieli swoich własnych prześcieradeł. Popularnym trendem było także zapuszczanie brody, do których biedniejsi filozofowie, chowali jedzenie i napoje, gdy jakimś cudem zdarzyła się sytuacja, w której mędrzec został zaproszony do domu bogatego obywatela. Oprócz posiłków, filozofowie, przetrzymywali tam cyjanek, na wypadek gdyby któryś z urzędników, nie wykazał zrozumienia dla ich ekscesów, i chciał ich wsadzić do więzienia. Przykładem takiego osobnika był Sokrates, który po wysmarowaniu gównem na Agorze, napisu "Sofiźdźi to CHUJE!!!11111oneone xD", został wtrącony do więzienia. Dzisiaj pamiętamy go jako wielkiego myśliciela, który został zmuszony do wypicia trucizny, a nie żula, który po pijaku ubrabrał, cały główny plac w kale.
{{przypisy}}
{{przypisy}}
{{stub|fil}}
{{stub|fil}}

Wersja z 16:39, 16 lut 2017

Filozofia starożytnej Grecji – jedna z dwóch, obok tej starożytnego Rzymu, grup szkół tworzących filozofię starożytną (druga zajmowała się bezczelnym plagiatowaniem tej pierwszej). Wychodziła z założenia, że ludzie są mądrzy, a umysł ludzki stanowi najdoskonalsze narzędzie poznawania istoty wszelkiej wiedzy[1].

Filozofowie

  • Arystoteles – uważał, że rządzić powinna mała grupa ludzi „najlepszych”. Oczywiście jako osoba niewiarygodnie skromna, natychmiastowo uwzględnił w niej siebie;
  • Demokryt – pierwszy wpadł na to, że materia nie dzieli się w nieskończoność i w swoim atomizmie przewidział istnienie atomów. A teraz spójrzmy prawdzie w oczy – co trudnego jest w powiedzeniu, że wszystkie cusie na świecie składają się z mniejszych cusi?;
  • Diogenes z Synopy – z powodu trudnych warunków na rynku budowniczym przeprowadził się do beczki;
  • Pitagoras – wszyscy uczniowie szkoły średniej znają zapewne jego słynne twierdzenie geometryczne. Tak, to ten od kwadratów, nieuku! Najskromniejszy z nich wszystkich. Twórca terminu „filozof”, ponieważ, jak twierdził, na tytuł mędrca zasługiwali tylko bogowie;
  • Platon (nie mylić z planktonem) – twierdził, że ludzie wszystko wiedzieli, wszystko pozapominali i wystarczy, jak sobie przypomną;
  • Sokrates – zmarł, ponieważ nie było go stać na prawnika i bronił się sam. Oprócz tego był pierwszym żulem w historii. Nic nie robił, zaczepiał Bogu winnych obywateli, i zadawał im jakieś głupkowate pytania. Kwestią sporną jest, czy po tym wszystkim prosił kierowników o 5 monet na wino;
  • Zenon z Elei – udowodnił, że nie da się spaść ze stołka. Zawsze miał problemy z dotarciem gdziekolwiek na czas, bo mimo że połowa drogi między punktami mijała mu szybko, to połowa pozostałej połowy zajmowała mu więcej czasu, a następnie kolejna połowa połowy jeszcze wolniej itd. Było to zjawisko o tyle niebezpieczne, że raz zdarzyło mu się zatracić na kilka miesięcy podczas ekspedycji po bułki do pobliskiego monopolowego.

Przypisy

  1. Widać nie znali gimbusów


Socrates.jpg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny filozofii. Jeśli zastanawiasz się, czemu białe nie jest czarne – rozbuduj go.