Cytaty:O.S.T.R.: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (nówka)
 
M (+ 1)
Linia 3: Linia 3:
* ''– Co takiego jest na klipie promującym Twoją płytę, że „konkurencyjna telewizja raczej go nie puści”?<br>– Moja morda chyba.''
* ''– Co takiego jest na klipie promującym Twoją płytę, że „konkurencyjna telewizja raczej go nie puści”?<br>– Moja morda chyba.''
* ''Gwiazdy pop są ustawione: koncerty z playbacku, teksty kolegi, melodia ze Stanów i jedziem z kurwą.''
* ''Gwiazdy pop są ustawione: koncerty z playbacku, teksty kolegi, melodia ze Stanów i jedziem z kurwą.''
* ''Pięć lat bez prawka jeździłem i nie miałem kolizji (...) a dostałem prawko i miałem od razu kolizję drogową. I jeszcze rozwaliłem samochód nie mój, tylko narzeczonej.''
* ''Plany umarły wraz z otrzymaniem rachunku telefonicznego. Myślałem, że moja mama mnie za to zabije, pokroi i wyrzuci na Barlickim. Oto cała przygoda. Przestroga: nie gadaj z Francuzami przez telefon.''
* ''Plany umarły wraz z otrzymaniem rachunku telefonicznego. Myślałem, że moja mama mnie za to zabije, pokroi i wyrzuci na Barlickim. Oto cała przygoda. Przestroga: nie gadaj z Francuzami przez telefon.''
** Opis: o płycie producenckiej, która miała być wydana we Francji
** Opis: o płycie producenckiej, która miała być wydana we Francji

Wersja z 04:46, 18 sie 2007

O.S.T.R. – cytaty.

  • – Co takiego jest na klipie promującym Twoją płytę, że „konkurencyjna telewizja raczej go nie puści”?
    – Moja morda chyba.
  • Gwiazdy pop są ustawione: koncerty z playbacku, teksty kolegi, melodia ze Stanów i jedziem z kurwą.
  • Pięć lat bez prawka jeździłem i nie miałem kolizji (...) a dostałem prawko i miałem od razu kolizję drogową. I jeszcze rozwaliłem samochód nie mój, tylko narzeczonej.
  • Plany umarły wraz z otrzymaniem rachunku telefonicznego. Myślałem, że moja mama mnie za to zabije, pokroi i wyrzuci na Barlickim. Oto cała przygoda. Przestroga: nie gadaj z Francuzami przez telefon.
    • Opis: o płycie producenckiej, która miała być wydana we Francji
  • Wybiłem sobie pół jedynki mikrofonem. No i raz w Kolorze we Wrocławiu było tak duszno i gorąco, że straciłem przytomność. Zarymowałem kawałek do końca a najlepsze, że nawet nie wiem jak, bo chwilę wcześniej straciłem film.

Szablon:Ok