NonNews:Listkiewicz: Korupcja? Słowo honoru, że nie wiedziałem: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (red.)
Linia 1: Linia 1:
'''Prezes [[PZPN]], [[Michał Listkiewicz]] udzielił redakcji [[Przedjutrze|Przedjutrza]] wstrząsającego wywiadu, w którym zarzekał się, że o korupcji w polskiej piłce nic nie wiedział.'''
'''Prezes [[Polski Związek Piłki Nożnej|PZPN]], [[Michał Listkiewicz]] udzielił redakcji [[Przedjutrze|Przedjutrza]] wstrząsającego wywiadu, w którym zarzekał się, że o korupcji w polskiej piłce nic nie wiedział.'''


'''Przedjutrze: Pani Michale, czy naprawdę nie wiedział pan o tym, że sędziowie przyjmowali [[łapówka|łapówki]] za korzystny wynik meczu?'''
'''„Przedjutrze”: Pani Michale, czy naprawdę nie wiedział pan o tym, że sędziowie przyjmowali [[łapówka|łapówki]] za korzystny wynik meczu?'''


Michał Listkiewicz: Słowo honoru, że nie! Owszem czasem dochodziły do mnie sygnały, że ten czy inny znalazł po zakończeniu meczu w szatni torbę z pieniędzmi. No to co miał ich nie wziąć jak znalazł? A że pomylił się w tym meczu kilkanaście razy, dyktując 5 karnych dla jednej drużyny, to co to ma do rzeczy? Sam, swego czasu, sędziowałem jeden z meczy, wracam sobie do domu, a tu patrzę, mercedes w garażu. No i miałem dylemat, bo jak w małym garażu zmieścić dwa samochody?
Michał Listkiewicz: Słowo honoru, że nie! Owszem, czasem dochodziły do mnie sygnały, że ten czy inny znalazł po zakończeniu meczu w szatni torbę z pieniędzmi. No to co, miał ich nie wziąć, jak znalazł? A że pomylił się w tym meczu kilkanaście razy, dyktując 5 karnych dla jednej drużyny, to co to ma do rzeczy? Sam swego czasu sędziowałem jeden z meczy, wracam sobie do domu, a tu patrzę, mercedes w garażu. No i miałem dylemat, bo jak w małym garażu zmieścić dwa samochody?


'''P: A czy nie dziwiło pana to, że w niektórych meczach sędziowie mylili się wielokrotnie i to zawsze na korzyść jednej drużyny?'''
'''„P”: A czy nie dziwiło pana to, że w niektórych meczach sędziowie mylili się wielokrotnie i to zawsze na korzyść jednej drużyny?'''


ML: Proszę państwa, bramki są okrągłe, a piłki są dwie. Czy jakoś tak... generalnie arbiter nie ryba i nie komputer.
ML: Proszę państwa, bramki są okrągłe, a piłki są dwie. Czy jakoś tak... generalnie arbiter nie ryba i nie komputer.


'''P: A jak odnosi się do ostatnich zatrzymań znanych sędziów i działaczy klubowych?'''
'''„P”: A jak odnosi się do ostatnich zatrzymań znanych sędziów i działaczy klubowych?'''


ML: Dla mnie to znak, że policja i prokuratorzy kompletnie nie znają się na futbolu, i wsadzają nosa w nieswoje sprawy. Czy ja wlatuje z gwizdkiem na salę rozpraw, albo macham chorągiewką na autostradzie? A zresztą, rozprawę sądową możemy porównać do meczu, jakby co wynik kupimy...ha ha ha... taki żart... Chyba nikt nie pomyśli, że sądy w Polsce są skorumpowane, nie?
ML: Dla mnie to znak, że policja i prokuratorzy kompletnie nie znają się na futbolu i wsadzają nos w nieswoje sprawy. Czy ja wlatuje z gwizdkiem na salę rozpraw albo macham chorągiewką na autostradzie? A zresztą, rozprawę sądową możemy porównać do meczu, jakby co wynik kupimy... ha ha ha... taki żart... Chyba nikt nie pomyśli, że sądy w Polsce są skorumpowane, nie?


'''P: Jak skomentuje pan stan naszych przygotowań do organizacji [[Euro 2012]]?'''
'''„P”: Jak skomentuje pan stan naszych przygotowań do organizacji [[Euro 2012]]?'''


ML: No cóż, piłkarsko jesteśmy potęgą, tak jak zwykle zresztą. Ostatnio piłem...er... to znaczy byłem na zgrupowaniu z młodymi piłkarzami. Cóż za wspaniała forma! A te warunki fizyczne! No mówię państwu obsługa hotelu nie nadążała, podawać butelek... z wodą mineralną oczywiście. W sparingu pokonali reprezentację okolicznych agencji towarzyskich 4:0! Jak pomyślę czego mogą ci chłopcy dokonać za 5 lat to aż mnie głowa boli!
ML: No cóż, piłkarsko jesteśmy potęgą, tak jak zwykle zresztą. Ostatnio piłem... er... to znaczy byłem na zgrupowaniu z młodymi piłkarzami. Cóż za wspaniała forma! A te warunki fizyczne! No mówię państwu, obsługa hotelu nie nadążała podawać butelek... z wodą mineralną oczywiście. W sparingu pokonali reprezentację okolicznych agencji towarzyskich 4:0! Jak pomyślę czego mogą ci chłopcy dokonać za 5 lat, to aż mnie głowa boli!


'''P: Dziękujemy bardzo.'''
'''„P”: Dziękujemy bardzo.'''


ML: Ja również dziękuję i zapraszam do oglądania rozgrywek ligowych, w tym roku podnosimy stawki.
ML: Ja również dziękuję i zapraszam do oglądania rozgrywek ligowych, w tym roku podnosimy stawki.

Wersja z 18:05, 28 sie 2007

Prezes PZPN, Michał Listkiewicz udzielił redakcji „Przedjutrza” wstrząsającego wywiadu, w którym zarzekał się, że o korupcji w polskiej piłce nic nie wiedział.

„Przedjutrze”: Pani Michale, czy naprawdę nie wiedział pan o tym, że sędziowie przyjmowali łapówki za korzystny wynik meczu?

Michał Listkiewicz: Słowo honoru, że nie! Owszem, czasem dochodziły do mnie sygnały, że ten czy inny znalazł po zakończeniu meczu w szatni torbę z pieniędzmi. No to co, miał ich nie wziąć, jak znalazł? A że pomylił się w tym meczu kilkanaście razy, dyktując 5 karnych dla jednej drużyny, to co to ma do rzeczy? Sam swego czasu sędziowałem jeden z meczy, wracam sobie do domu, a tu patrzę, mercedes w garażu. No i miałem dylemat, bo jak w małym garażu zmieścić dwa samochody?

„P”: A czy nie dziwiło pana to, że w niektórych meczach sędziowie mylili się wielokrotnie i to zawsze na korzyść jednej drużyny?

ML: Proszę państwa, bramki są okrągłe, a piłki są dwie. Czy jakoś tak... generalnie arbiter nie ryba i nie komputer.

„P”: A jak odnosi się do ostatnich zatrzymań znanych sędziów i działaczy klubowych?

ML: Dla mnie to znak, że policja i prokuratorzy kompletnie nie znają się na futbolu i wsadzają nos w nieswoje sprawy. Czy ja wlatuje z gwizdkiem na salę rozpraw albo macham chorągiewką na autostradzie? A zresztą, rozprawę sądową możemy porównać do meczu, jakby co wynik kupimy... ha ha ha... taki żart... Chyba nikt nie pomyśli, że sądy w Polsce są skorumpowane, nie?

„P”: Jak skomentuje pan stan naszych przygotowań do organizacji Euro 2012?

ML: No cóż, piłkarsko jesteśmy potęgą, tak jak zwykle zresztą. Ostatnio piłem... er... to znaczy byłem na zgrupowaniu z młodymi piłkarzami. Cóż za wspaniała forma! A te warunki fizyczne! No mówię państwu, obsługa hotelu nie nadążała podawać butelek... z wodą mineralną oczywiście. W sparingu pokonali reprezentację okolicznych agencji towarzyskich 4:0! Jak pomyślę czego mogą ci chłopcy dokonać za 5 lat, to aż mnie głowa boli!

„P”: Dziękujemy bardzo.

ML: Ja również dziękuję i zapraszam do oglądania rozgrywek ligowych, w tym roku podnosimy stawki.

Źródło