Wojciech Łobodziński: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (red)
M (red.)
Linia 1: Linia 1:
'''Wojciech Łobodziński''' - urodzony 20 października 1982 w Bydgoszczy, polski [[piłkarz]] grający na pozycji prawego pomocnika. Obecnie największy burak w [[Wisła Kraków|Wiśle Kraków]] i największy żebrak Orange Ekstraklasy. Ma zaufanie w oczach [[trener|trenera]] [[reprezentacja Polski|reprezentacji polski]] [[Leo Beenhakker|Leo Beenhakkera]]. Pojechał na [[Euro 2008]] gdzie wsławił się dośrodkowaniami poza bramkę i skurczami już po sześćdziesiątej minucie gry.
'''Wojciech Łobodziński''' (ur. [[20 października]] [[1982]] w [[Bydgoszcz]]y) – polski [[piłkarz]] grający na pozycji prawego pomocnika. Obecnie największy burak w [[Wisła Kraków|Wiśle Kraków]] i największy żebrak Orange Ekstraklasy. Ma zaufanie w oczach trenera [[reprezentacja Polski|reprezentacji polski]] [[Leo Beenhakker|Leo Beenhakkera]]. Pojechał na [[Euro 2008]], gdzie wsławił się dośrodkowaniami poza bramkę i skurczami już po sześćdziesiątej minucie gry.


== Kariera ==
== Kariera ==
Swoją karierę rozpoczynał w [[Zawisza Bydgoszcz|Zawiszy Bydgoszcz]] jako chłopiec od jednego zwodu. W sezonie 1999/2000 oddano go za 30 nowych piłek do [[Stomil Olsztyn|Stomilu Olsztyn]]. Stamtąd następnie przeprowadził się do [[Wisła Płock|Płocka]], gdyż tam zawsze można było wywiercić trochę ropy z rurociągów i dorobić sobie na boku. Tam <small> w Płocku </small> odkryto jego ekhem, <small> piłkarski </small> talent. Wojtka postanowiło kupić [[Zagłębie Lubin]]. Spisał się nieźle. W jednym meczu zszedł po 3 minutach, bo kopnął w [[jaja]] bramkarza [[Górnik Zabrze|Górnika Zabrze]] gdy ten nie chciał puścić gola po strzale z 40u metrów. Wtedy to o Łobodzińskim usłyszał [[świat]]. Potem za cztery bańki euro kupiła go [[Wisła Kraków]] i ma z niego niemały pożytek, gdzie wszyscy drą z niego łacha nawet w szatni.
Swoją karierę rozpoczynał w [[Zawisza Bydgoszcz|Zawiszy Bydgoszcz]] jako chłopiec od jednego zwodu. W sezonie 1999/2000 oddano go za 30 nowych piłek do [[Stomil Olsztyn|Stomilu Olsztyn]]. Stamtąd następnie przeprowadził się do [[Wisła Płock|Płocka]], gdyż tam zawsze można było wywiercić trochę ropy z rurociągów i dorobić sobie na boku. Tam <small>w Płocku</small> odkryto jego ekhem, <small>piłkarski</small> talent. Wojtka postanowiło kupić [[Zagłębie Lubin]]. Spisał się nieźle. W jednym meczu zszedł po 3 minutach, bo kopnął w jaja bramkarza [[Górnik Zabrze|Górnika Zabrze]], gdy ten nie chciał puścić gola po strzale z 40-stu metrów. Wtedy to o Łobodzińskim usłyszał świat. Potem za cztery miliony euro kupiła go [[Wisła Kraków]] i ma z niego niemały pożytek, gdy wszyscy drą z niego łacha nawet w szatni.


== Przyszłość ==
== Przyszłość ==
W Wiśle zagrał póki co tylko dwa dobre mecze, wiec będzie grał u [[Maciej Skorża|trenera]] do usrania, dopóki ten transfer ''nie zacznie się spłacać''. Potem zapewne sprzedadzą go gdzieś na tzw. zachód, jako część instalacji grzewczej do ławek rezerwowych.
W Wiśle zagrał póki co tylko dwa dobre mecze, wiec będzie grał u [[Maciej Skorża|trenera]] do usrania, dopóki ten transfer „nie zacznie się spłacać”. Potem zapewne sprzedadzą go gdzieś na tzw. zachód, jako część instalacji grzewczej do ławek rezerwowych.


{{stubspo}}
{{stubspo}}

Wersja z 20:33, 29 lip 2008

Wojciech Łobodziński (ur. 20 października 1982 w Bydgoszczy) – polski piłkarz grający na pozycji prawego pomocnika. Obecnie największy burak w Wiśle Kraków i największy żebrak Orange Ekstraklasy. Ma zaufanie w oczach trenera reprezentacji polski Leo Beenhakkera. Pojechał na Euro 2008, gdzie wsławił się dośrodkowaniami poza bramkę i skurczami już po sześćdziesiątej minucie gry.

Kariera

Swoją karierę rozpoczynał w Zawiszy Bydgoszcz jako chłopiec od jednego zwodu. W sezonie 1999/2000 oddano go za 30 nowych piłek do Stomilu Olsztyn. Stamtąd następnie przeprowadził się do Płocka, gdyż tam zawsze można było wywiercić trochę ropy z rurociągów i dorobić sobie na boku. Tam w Płocku odkryto jego ekhem, piłkarski talent. Wojtka postanowiło kupić Zagłębie Lubin. Spisał się nieźle. W jednym meczu zszedł po 3 minutach, bo kopnął w jaja bramkarza Górnika Zabrze, gdy ten nie chciał puścić gola po strzale z 40-stu metrów. Wtedy to o Łobodzińskim usłyszał świat. Potem za cztery miliony euro kupiła go Wisła Kraków i ma z niego niemały pożytek, gdy wszyscy drą z niego łacha nawet w szatni.

Przyszłość

W Wiśle zagrał póki co tylko dwa dobre mecze, wiec będzie grał u trenera do usrania, dopóki ten transfer „nie zacznie się spłacać”. Potem zapewne sprzedadzą go gdzieś na tzw. zachód, jako część instalacji grzewczej do ławek rezerwowych.

Szablon:Stubspo Szablon:Stubbiog