Cytaty:Trainspotting: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 7: Linia 7:
* ''Jesteś jaroszem, a strzelasz jak ścierwojad!''
* ''Jesteś jaroszem, a strzelasz jak ścierwojad!''
* ''Wybrać życie, pracę, sławę, rodzinę, zajebisty telewizor, pralkę, samochód, kompakt i otwieracz do puszek. Wybrać zdrowie, zdrowe żarcie, ubezpieczenie, kredyt o stałym oprocentowaniu. Dom, przyjaciół. Dres, torbę sportową, garnitur z bogatej oferty. Samodzielność, by dręczyć się kim ty, kurwa, jesteś. Wybrać kapcie, gazetę, telewizor, niejadalne żarcie. I tak zdechniesz w zasranym wyrze zostawiając smród, który wąchać będą twe jebane bachory. Wybrać przyszłość, życie. Po kiego wała?''
* ''Wybrać życie, pracę, sławę, rodzinę, zajebisty telewizor, pralkę, samochód, kompakt i otwieracz do puszek. Wybrać zdrowie, zdrowe żarcie, ubezpieczenie, kredyt o stałym oprocentowaniu. Dom, przyjaciół. Dres, torbę sportową, garnitur z bogatej oferty. Samodzielność, by dręczyć się kim ty, kurwa, jesteś. Wybrać kapcie, gazetę, telewizor, niejadalne żarcie. I tak zdechniesz w zasranym wyrze zostawiając smród, który wąchać będą twe jebane bachory. Wybrać przyszłość, życie. Po kiego wała?''
* ''Wybrałem coś innego.Czemu?Tak sobie.Póki mam herę, nieważne.''

[[Kategoria:Cytaty filmowe|Trainspotting]]
[[Kategoria:Cytaty filmowe|Trainspotting]]

Wersja z 00:04, 11 cze 2009

Trainspotting – cytaty.

  • Braliśmy morfinę, heroinę, cyklozynę, kodeinę, signopam, nitrazepam, luminal, amobarbital, algafan, metadon, nalbufinę, dolargan, fortral, buprenorfinę, chlorometiazol. Pełno jest prochów na ból i smutek. Braliśmy wszystkie. Bralibyśmy i witaminę C, jeśli byłaby zabroniona.
  • – Czopki opiumowe. Tego ci trzeba. Wchodzi lekko nie przerywając snu. Zadowoli cię.
    – Chcę pieprzoną szprycę!
    – Mam tylko to. Twój wybór. I co? Czujesz się lepiej?
    – Kocham je. Czemu miałbym odmówić im mojej dupy?
  • – Dlaczego nie?
    – Bo to nielegalne.
    – Trzymanie się za ręce?
    – Nie o to chodzi.
    – Więc złap mnie za rękę. Nocą robiłeś o wiele więcej.
    – I to jest nielegalne. Wiesz co się robi z takimi? Odcina chuja i wyrzuca do sracza!
  • Hera to zaparcia. Ostatnia działka schodzi. Jak czopki się rozpuszczą... zaparcie zniknie. Teraz marzę tylko o czystej wygódce. Złote kurki, marmur, deska z kości słoniowej. Flakony z francuskimi perfumami i klozetowa, wydająca kawałki jedwabnej srajtaśmy. Teraz jednak wysram się gdziekolwiek.
  • Jesteś jaroszem, a strzelasz jak ścierwojad!
  • Wybrać życie, pracę, sławę, rodzinę, zajebisty telewizor, pralkę, samochód, kompakt i otwieracz do puszek. Wybrać zdrowie, zdrowe żarcie, ubezpieczenie, kredyt o stałym oprocentowaniu. Dom, przyjaciół. Dres, torbę sportową, garnitur z bogatej oferty. Samodzielność, by dręczyć się kim ty, kurwa, jesteś. Wybrać kapcie, gazetę, telewizor, niejadalne żarcie. I tak zdechniesz w zasranym wyrze zostawiając smród, który wąchać będą twe jebane bachory. Wybrać przyszłość, życie. Po kiego wała?
  • Wybrałem coś innego.Czemu?Tak sobie.Póki mam herę, nieważne.