Tré Cool: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Artur21. Autor wycofanej wersji to 89.79.196.122.) |
|||
| Linia 3: | Linia 3: | ||
Miał nieszczęście urodzić się pod brzmiącym dość głupio nazwiskiem, co zmusiło go do późniejszej zmiany. Utracił też jedno jądro przelatując do przodu przez kierownicę swojego roweru, który otrzymał w szkole dla klaunów, do której uczęszczał. Ale, ale, żeby to sobie wynagrodzić, przekłuł sobie lewego sutka. |
Miał nieszczęście urodzić się pod brzmiącym dość głupio nazwiskiem, co zmusiło go do późniejszej zmiany. Utracił też jedno jądro przelatując do przodu przez kierownicę swojego roweru, który otrzymał w szkole dla klaunów, do której uczęszczał. Ale, ale, żeby to sobie wynagrodzić, przekłuł sobie lewego sutka. |
||
Jego ulubionymi powiedzonkami są: " I can suck my own" czyli sam moge sobie ssać, "Chocolate milk bitch Yeah!" (tego nie trzeba tłumaczyć).Wracając do jego dwóch żon. Są okropne i brzydkie a wyglądem przypominają gobliny lub gnomy. Czasem nawet po wyjściu z łazienki jak ogórki kiszone. |
|||
Tré nie grzeszy urodą i wdziękiem, ale jakieś dwie naiwniaczki naciągnęły go na małżeństwo. Oczywiście w stylu [[punk rock|punkrockowym]] musieli się rozwieść, a małżonki wyciągają od niego alimenty na dwójkę dzieci. |
Tré nie grzeszy urodą i wdziękiem, ale jakieś dwie naiwniaczki naciągnęły go na małżeństwo. Oczywiście w stylu [[punk rock|punkrockowym]] musieli się rozwieść, a małżonki wyciągają od niego alimenty na dwójkę dzieci. |
||
Wersja z 16:23, 17 kwi 2010
Tré Cool (właśc. Frank Edwin Wright III, ur. 9 grudnia 1972 w Frankfurcie) – amerykański, choć wychowany w Niemczech członek zespołu Green Day, dbający o łamanie wykałaczek i udawanie kurczaka albo jakiegoś innego zwierzątka. Ulubionym tematem rozmów są: orgie, małpki oraz historia o tym jak wydoił psa, bo zabrakło mu kawy do mleka.
Miał nieszczęście urodzić się pod brzmiącym dość głupio nazwiskiem, co zmusiło go do późniejszej zmiany. Utracił też jedno jądro przelatując do przodu przez kierownicę swojego roweru, który otrzymał w szkole dla klaunów, do której uczęszczał. Ale, ale, żeby to sobie wynagrodzić, przekłuł sobie lewego sutka.
Jego ulubionymi powiedzonkami są: " I can suck my own" czyli sam moge sobie ssać, "Chocolate milk bitch Yeah!" (tego nie trzeba tłumaczyć).Wracając do jego dwóch żon. Są okropne i brzydkie a wyglądem przypominają gobliny lub gnomy. Czasem nawet po wyjściu z łazienki jak ogórki kiszone.
Tré nie grzeszy urodą i wdziękiem, ale jakieś dwie naiwniaczki naciągnęły go na małżeństwo. Oczywiście w stylu punkrockowym musieli się rozwieść, a małżonki wyciągają od niego alimenty na dwójkę dzieci.
