Forum:Biurokrata bez sysopa: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (hm, czemu ja się od razu nie wpisałem?) |
|||
Linia 20: | Linia 20: | ||
#:Podbijam. Poza tym nie wiem po co były te cyrki z odbieraniem sobie uprawnień, skoro teraz zostały przywrócone. [[Grafika:Podpispodmiot.png|90px|link=User:Podmiot]]<sup>[[Grafika:empodpis.png|70px|link=User Talk:Podmiot]]</sup> 17:38, cze 6, 2010 (UTC) |
#:Podbijam. Poza tym nie wiem po co były te cyrki z odbieraniem sobie uprawnień, skoro teraz zostały przywrócone. [[Grafika:Podpispodmiot.png|90px|link=User:Podmiot]]<sup>[[Grafika:empodpis.png|70px|link=User Talk:Podmiot]]</sup> 17:38, cze 6, 2010 (UTC) |
||
# [[user:Misiek95|Misiek]] ([[user talk:Misiek95|talk]]) 19:02, cze 6, 2010 (UTC) Powiem tak – wyidealizowana opinia o sobie i narcyzyzm Damiego pewnie się wzięły z czasów Szoferki, kiedy był on numerem 2 – i zajmował się bardziej rozmowami ze społecznością na IRC-u, niż wszelakimi reformami. Kiedy dostał pełnię władzy, to ewidentnie sobie z nią nie poradził, a gdy ludzie się zbuntowali, odstawił szopkę taką, że głowa mała. I szczena mi opada, kiedy nadal uważa się za niewinnego i twierdzi, że z zaistniałą sytuacją nie ma nic wspólnego. O załagodzeniu konfliktu nie ma mowy – biurokratów jest masa, a skoro każdy ma mieć władzę ''nieograniczoną i pełną'', to do porozumienia nie dojdzie nigdy. [[user:Misiek95|Misiek]] ([[user talk:Misiek95|talk]]) 19:02, cze 6, 2010 (UTC) |
# [[user:Misiek95|Misiek]] ([[user talk:Misiek95|talk]]) 19:02, cze 6, 2010 (UTC) Powiem tak – wyidealizowana opinia o sobie i narcyzyzm Damiego pewnie się wzięły z czasów Szoferki, kiedy był on numerem 2 – i zajmował się bardziej rozmowami ze społecznością na IRC-u, niż wszelakimi reformami. Kiedy dostał pełnię władzy, to ewidentnie sobie z nią nie poradził, a gdy ludzie się zbuntowali, odstawił szopkę taką, że głowa mała. I szczena mi opada, kiedy nadal uważa się za niewinnego i twierdzi, że z zaistniałą sytuacją nie ma nic wspólnego. O załagodzeniu konfliktu nie ma mowy – biurokratów jest masa, a skoro każdy ma mieć władzę ''nieograniczoną i pełną'', to do porozumienia nie dojdzie nigdy. [[user:Misiek95|Misiek]] ([[user talk:Misiek95|talk]]) 19:02, cze 6, 2010 (UTC) |
||
# {{Artur21}} 19:14, cze 6, 2010 (UTC) Bo tak. |
|||
=== Dyskusja === |
=== Dyskusja === |
Wersja z 20:14, 6 cze 2010
Sir Damiinho i Pippo wykorzystali ostatnio lukę w regulaminie Nonsensopedii, pozbawiając się praw administratorskich i jednocześnie pozostawiając sobie uprawnienia biurokraty (technicznie zabranie samemu sobie uprawnień biurokraty jest możliwe). Daje to sytuację patową, bo choć formalnie nie należą oni już do administracji Nonsensopedii, nadal korzystają z admińskich przywilejów. Stąd moje pytanie: Czy społeczność Nonsensopedii godzi się na istnienie funkcji biurokraty bez sysopa? Misiek (talk) 20:12, cze 5, 2010 (UTC)
Za istnieniem funkcji
- Brak Użytkownika 20:35, cze 5, 2010 (UTC). Przypomnę, że to Amoniak był pierwszym biurokratą bez praw admińskich i wtedy nikt się Świętej Krowy Esperantysty Amoniaka nie czepiał.
- ᑕᒦᓂᐊ 23:52, cze 5, 2010 (UTC)
- * * * Kaszk wpieprzył datę :< 09:04, cze 6, 2010 (UTC)
Przeciw istnieniu funkcji
- bartwórgierminismalitycznie. 20:22, cze 5, 2010 (UTC) Damiś i Pippo sobie mogą dać admina w każdym momencie, poza tym to niepotrzebnie jeszcze zagmatwało sytuację...
- Taka dziwna sytuacja. Niby ich nie ma, a są i jeszcze mogą odbierać/przyznawać prawa. Lepiej, gdyby zostawili sobie prawa, nikt by się nie czepiał... 20:25, cze 5, 2010 (UTC)
- Powiem to tak... WTF?! Ostatni przedwieczny (i jego wierny sługa) 20:29, cze 5, 2010 (UTC)
- Niech się zdecydują - albo wóz, albo przewóz. Trojanin 20:31, cze 5, 2010 (UTC)
- Niepotrzebnie tworzy dziwne precedensy. Ostatnie wydarzenia pokazały, że nasze reguły są dziurawe jak szwajcarski ser, a temu trzeba przeciwdziałać. Wasilij Hrabia Ƶygutek 20:31, cze 5, 2010 (UTC)
- Tak czy śmak, nawet jeżeli już mój głos się nie liczy, jestem przeciw tej dziwnej funkcji. HollyBlue (dyskusja) 09:28, cze 6, 2010 (UTC)
- ♠♥♦♣ 17:18, cze 6, 2010 (UTC) Nigdy, robi się sytuacja jak u jakże radośnie wyśmiewanego Putina (stworzę nowy urząd, zostawię pozory, i tak będę mieć pełnię władzy). Fail.
- Dobra, czas już wreszcie walnąć porządnie pięścią w stół, ponieważ doszło do zaistnienia kolejnej patologicznej sytuacji. Najpierw paranoiczna sytuacja z biurokratami, którzy nie są sysopami, teraz Dami i Pippo znowu sobie poustawiali uprawnienia, klik-klik, tak jakby było to splunięcie. Czemu to zrobiliście? Czyż atmosfera na Portalu nie jest wystarczająco napięta? Dlaczego nie chcecie zdać swoich praw z honorem, choć w każdej chwili możecie pójść do wyższych instancją pracowników wikii i odejść z klasą. Teraz robi się już gęsto, brudno, a Wy jesteście sprawcami kolejnego zamieszania i mącenia. Na mocy decyzji Sannse kierownictwo nad nonsensopedią przejąłem w tej chwili ja i nie pozwolę na żadne dzielenie użytkowników oraz kolejną schizmę. Dosyć do cholery tego. Miałem i mam konkretną wizję, wprowadzam je pomału w życie, jednak dla wszystkich było jasne, że najpierw trzeba będzie posprzątać, także w aspekcie moralnym, bo już za dużo tego wszystkiego. Poparcie dla mojej osoby w votum zaufania zgłosili administratorzy: HollyBlue, Podmiot, Trojanin, Del Pacino, Wasilij Hrabia Żygutek, Towarzysz Alchemik, zaufanie do mnie także potwierdził Vae oraz duża liczba użytkowników (mogę to teraz powiedzieć: gdyby większość głosów była przeciw mnie, zdałbym uprawnienia tego samego dnia). Administratorzy znają już niektóre moje projekty. Nie mogę tolerować takich wybryków ani prześlizgiwania się przez szczeliny formalne, aby dyrygować z tylnego siedzenia. NIE. Jestem człowiekiem samodzielnym i tak długo jak to tylko możliwe, nie dopuszczę do upadku Nonsensopedii. Władza ma służyć rozsądnemu rządzeniu, a nie podjazdowym grą o przywileje. Jako że to one właśnie teraz mają miejsce zmuszony będę prosić wyższe instancje wikii do jak najszybszej interwencji, inaczej wszystko upadnie pod naporem podziałów, gierek, szafowaniem uprawnień i po prostu fatalną atmosferą. Koniec, kropka. Jeżeli w wyniku tego i ja bym miał stracić stanowisko, trudno. Będę się zajmował tym co dotychczas robiłem. Nie przyszedłem tu po władzę, ale na podmywanie jej autorytetu też nie pozwolę. Chcę rządzić zgodnie z własną, zdecentralizowaną i przyjazną użytkownikowi wizją oraz zintegrowanym zespołem administratorskim, gdzie każdego jego członka znaczy tyle samo co mój, zaś ja patrzę na rozwój osobowości tych młodych ludzi. Jednak w tej chwili wszystko jest hamowane, a na to nie mogę sobie pozwolić. Stanowcze NIE. 17:28, cze 6, 2010 (UTC)
- Misiek (talk) 19:02, cze 6, 2010 (UTC) Powiem tak – wyidealizowana opinia o sobie i narcyzyzm Damiego pewnie się wzięły z czasów Szoferki, kiedy był on numerem 2 – i zajmował się bardziej rozmowami ze społecznością na IRC-u, niż wszelakimi reformami. Kiedy dostał pełnię władzy, to ewidentnie sobie z nią nie poradził, a gdy ludzie się zbuntowali, odstawił szopkę taką, że głowa mała. I szczena mi opada, kiedy nadal uważa się za niewinnego i twierdzi, że z zaistniałą sytuacją nie ma nic wspólnego. O załagodzeniu konfliktu nie ma mowy – biurokratów jest masa, a skoro każdy ma mieć władzę nieograniczoną i pełną, to do porozumienia nie dojdzie nigdy. Misiek (talk) 19:02, cze 6, 2010 (UTC)
- Artur21 19:14, cze 6, 2010 (UTC) Bo tak.
Dyskusja
Macie problemy :) Ale dobra, koniec cyrków. Z mocy znanej mi tylko ustawy i z poparciem ludu wyżej przywróciłem nam prawa adminów. ᑕᒦᓂᐊ 23:52, cze 5, 2010 (UTC)
- Hmm, a gdzie widzisz to poparcie? Ja tu widzę, że ludzie wyżej w większości już nie chcą Was jako adminów. HollyBlue (dyskusja) 08:56, cze 6, 2010 (UTC)
- Na liście adminów ciągle figurujecie jako "tylko biurokraci". Buhahahaha!!! bartwórgierminismalitycznie. 11:22, cze 6, 2010 (UTC)