Euro: Różnice pomiędzy wersjami
(moneta jako ilustracja myśli przewodniej) |
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Vae. Autor wycofanej wersji to 83.24.14.125.) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{sur|jednostki monetarnej|[[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej]]}} |
{{sur|jednostki monetarnej|[[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej]]}} |
||
[[Grafika:Euromuenze.jpg|thumb|right|200px| |
[[Grafika:Euromuenze.jpg|thumb|right|200px|Mapka kontynentu na monecie, pierwowzór [[GPS]]]] |
||
{{cytat|Ein reich, ein volk, ein euro!|[[Janusz Korwin-Mikke]] o swoich poglądach politycznych}} |
{{cytat|Ein reich, ein volk, ein euro!|[[Janusz Korwin-Mikke]] o swoich poglądach politycznych}} |
||
{{cytat|Wzrusza się zgromadzenie jako wzdęte wały <br /> Kiedy z chmury gniewnego Zeusa wyleci <br /> Not z Eurem i na morzu nawałnicę wznieci.|[[Homer]] o '''Eurze''' (prorok jaki, czy co?!)}} |
{{cytat|Wzrusza się zgromadzenie jako wzdęte wały <br /> Kiedy z chmury gniewnego Zeusa wyleci <br /> Not z Eurem i na morzu nawałnicę wznieci.|[[Homer]] o '''Eurze''' (prorok jaki, czy co?!)}} |
Wersja z 00:10, 18 cze 2010
Ten artykuł dotyczy jednostki monetarnej. Zobacz też Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. |
Ein reich, ein volk, ein euro!
- Janusz Korwin-Mikke o swoich poglądach politycznych
Wzrusza się zgromadzenie jako wzdęte wały
Kiedy z chmury gniewnego Zeusa wyleci
Not z Eurem i na morzu nawałnicę wznieci.
- Homer o Eurze (prorok jaki, czy co?!)
Euro (ang. Juro, niem. Ojro, pol. Ełro, ros. Jewro, od: Jewriej - ros. "Żyd") – jednostka monetarna używana w krajach Unii Europejskiej, choć nie wszędzie, na przykład w Polsce, Wielkiej Brytanii (sporo tam w końcu Polaków) etc. Niektóre środowiska w Polsce zapowiadają rzekome wejście do strefy Euro w 2012 roku, jednak jest to data z d... wzięta nie poparta poważniejszymi argumentami ekonomicznymi, dlatego też przyjmuje się, że we wspomnianych wypowiedziach najpewniej chodziło o wejście w celach turystycznych (w związku z planowanym na rok 2012 kupnem nowego Fiata 126 przez owe osoby).
Obecnie wartość waluty spada na łeb na szyję, tak że dna nie widać, a analitycy giełdowi już straszą, że w przeciągu kilkunastu lat całkowicie zniknie ona z powierzchni ziemi i zostanie wymazana z kart historii. Jest to więc ostatni moment, aby Polska je wprowadziła – przynajmniej parę miesięcy będzie trendy, a potem efektownie runie wraz z resztą Europy.