Cytaty:Kiler: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
 
(Nie pokazano 200 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{nagłówek cytatu}}
* ''- Z [[filtr]]em? Miało być bez filtra!<br>- W całym [[Miasto|mieście]] nie ma bez filtra.<br>- A jakie to miasto?<br>- [[Las Vegas]]...<br>- O! Muszą mieć [[Awaria|awarię]] [[Prąd|prądu]]!''
{{IndeksPL}}


==C==
* ''- To [[pomyłka]]! Złapaliście nie tego, co trzeba!<br>- Pomyłka? Moja [[żona]] miała na drugie "Pomyłka".''
* ''– Ciau, Kiler. Nie przeszkadzam? Można? Może ci umyć plecy?<br />– Już myłem.<br />– Achhhh!
* ''– Co? Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil?! Ta sklonowana owca?! To gówno w błyszczącym dresie?! On beze mnie nie istnieje!<br />– Chce pan o tym porozmawiać?<br />– Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.''
* ''– Co to jest?<br />– Dwa tysiące kolumbijskich pesos.<br />– To nie jest dwa tysiące pesos, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc pesos!<br />– No tak! A jaka to różnica jest?''
* ''Co ty sobie myślisz, cwaniaczku, że z piątego przykazania możesz sobie zrobić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?!''
* ''– Chcesz kanapkę?<br />– W dupę se je wsadź, konfidencie jeden!''
* ''– Cytrynka, olywka, tomato i gorzała.''
* ''– Cześć Kiler. Jak będziesz tak drobił jak gejsza, to się kiedyś zabijesz…<br />– Proszę pana, to jest jakieś tragiczne nieporozumienie. Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! I jestem taksówkarzem, numer boczny 7775…''


==G==
* ''- Nazywasz się [[Kiler]]! Masz ksywę "Kiler"! I jesteś Kilerem! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.<br>- To pomyłka.''
*''– Gazu, Kiler! Spierdalaj!<br />– Jakie spierdalaj? Sam spierdalaj z tym bufetem, bo mi tapicerkę zapaćkasz. O, komisarz Ryba.<br />– Stój, bo strzelam!<br />– Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!''
*'' Gdzie mnie z tym szprajem, gamoniu!''


==K==
* ''Co ja mam zrobić, że nazywam się Kiler, a jestem [[taksówkarz]]em, [[numer boczny]] 7775...''
* '' Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moim wiernym kałachem…<br /> No i co, udało się?<br /> Niestety, poległem.''
* ''– Kiler?<br />– Kudłaty.<br />– Panowie, kurczę, pan Kiler mnie poznał. To dla mnie zaszczyt.''
* ''Kiler… Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię… Waciki?! No ale wiem, że chciałeś dobrze.''


==L==
* ''[[Myśli|Myślisz]], [[Cwaniak|cwaniaczku]], że z piątego [[10 Przykazań|przykazania]] możesz sobie robić [[Spółka z o.o.|spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością]]?!?''
* '' Lewa jego, lewa jego, lewa jego… kawki?<br /> Nie, nie, nie, dzięki. Ja mam nadciśnienie, serducho by mi wyskoczyło.<br /> …lewa jego mać!''


==M==
* ''Mają [[rozmach]], skurwiesyny.''
* ''Mają rozmach skurwisyny.''

* ''– Masz być jak bulterier!<br />– A będę!<br />– Jak wściekły byk!<br />– A będę!<br />– Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!<br />– A będę!<br />– No, to spieprzaj!''
* ''- Ja prywatnie bardzo panią lubię, cenie za [[profesjonalizm]], [[ale]]... sama pani rozumie.<br>- Rozumiem. [[Żal|Żałuję]], ale... rozumiem. W takim razie przedstawię panu mój drugi [[projekt]]: [[Cykl]] [[Film dokumentalny|dokumentalny]] pod tytułem "Panteon Polskiego Więziennictwa".<br>- O! To [[Brzmienie|brzmi]] zachęcająco!<br>- Gdyby pan mógł mi pomóc w sporządzeniu [[Lista|listy]] ośmiu... dwunastu najlepszych [[dyrektor]]ów [[więzienie|więzień]] w [[Polska|Polsce]]?<br>- Aż tylu? Nie wiedziałem, że jest nas aż tylu, ale spróbujmy... Może [[Czesław|Czesiek]] z [[Łęczyca|Łęczycy]], ale on jest na [[Emerytura|emeryturze]]... emerytowany może być?<br>- Nie, to muszą być aktywni dyrektorowie w [[służba|służbie]] czzynnej.<br>- No, to może [[Mirosław|Mirek]] z [[Białołęka|Białołęki]]? Ale on zupełnie [[Łysizna|wyłysiał]]! Łysy się nadaje?<br>- No skąd! To muszą być ludzie naprawdę wyjątkowi. Również przystojni, inteligentni, oczytani, znający języki...<br>- Yes, of course, naturlich jawohl, absolument... To może [[Piotrków Trybunalski|Piotrków]]? Tam jest [[Stanisław|Staszek]] [[Alcatraz]]! Tak! Staszek! Nie! Przepraszam, gdyby pani przyszła dwa [[Tydzień|tygodnie]] temu, to tak...<br>- A to tam, gdzie była ta [[ucieczka]]?<br>- No właśnie! Sześciuset chłopa poszło w Polskę! Jak to było zorganizowane, [[autobus]]y popodstawiali jakieś, czy co, i... Staszek osiwiał jak [[gołąb]].<br>- Ooo, siwy to nie...<br>- Sama pani widzi.<br>- To może choć jedno nazwisko? Zrobię duży, poważny reportarz o jednym. Może nie "Panteon", a po prostu "[[Filar]] Polskiego Więziennictwa", "Opoka" może...<br>- "[[Gwiazda]]" po prostu.<br>- O! Doskonale! "Gwiazda Penitencjarnej Polski - dyrektor [[Mieczysław]]... Klonisz".<br>- Ja? Ja bym się nadał?<br>- No, nie jest pan siwy... ani łysy... ani na emeryturze...<br>- I nikt mi nigdy nie uciek!'' ''(przyp. To nie literówka, tam naprawdę jest '''uciek''')''
* ''Memory… Find.. Siara. I wszystko jasne.''

* ''– Mmmmyyyymmm, chyba tak. <br />– A X nie nadchodzi. To co? To może… zaczniemy już ten szczery wywiad.<br />– Ale ja nie mam kamery. <br />– No to tak na sucho. Hy, hy. <br />– Cicho. Nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem… o co mogłabym cię zapytać.''
* ''- Nazywam się [[Ewa]] Szańska i jestem...<br>- Ja panią znam, z [[telewizja|telewizji]].''
* ''– Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?<br />– Cycki se usmaż, lafiryndo jedna! Ty wiesz kto to jest? Ty wiesz kto to jest?! To jest Kiler! On se może jeść chateau, on se może jeść ostrygi, może se jeść co chce, a nie twoje rozpaćkane kanapki!''

* ''- [[Kijów]], [[1989]] rok. Piękna [[Ukraina|ukraińska]] [[jesień]]. Czterech urodzonych [[Morderca|morderców]] uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden z moich wiernym [[Kałasznikow|kałachem]]...<br>- No i co, udało się?<br>- Niestety, [[Śmierć|poległem]].''

* ''- [[Popierdółka]]... SAM BYŁEŚ POPIERDÓŁKA!!!''

* ''- Podobno już pierwszego [[dzień|dnia]] pobytu Kiler [[Morderstwo|zamordował]] współwięźnia.<br>- Tak. Udusił więźnia na stołówce [[solniczka|solniczką]], to znaczy [[Denko|denkiem]], [[Sitko|sitkiem]].<br>- To sitkiem czy solniczką?<br>- Denkiem... to znaczy [[Nakrętka|nakrętką]] z [[dziura|dziurkami]]!<br>- Gdzie go przenoszą?<br>- Do [[miejsce odosobnienia|miejsca odosobnienia]].<br>- To znaczy gdzie?<br>- Tego nie mogę powiedzieć.<br>- Nie może pan, czy pan nie wie?<br>- Wiem... ale nie powiem!''

* ''- Bardzo przepraszam, ale chce mi się [[siku]]!<br>(...)<br>- Siku mi się chce!<br>(...)<br>- To chyba [[pompa paliwowa]]!<br>- Tak myślisz?<br>- Mhm.<br>- Eee! To chyba pompa paliwowa!<br>- Coo?<br>- Pompa!!!<br>- A MNIE SIĘ CHCE SZCZAĆ!!!<br>- Dobra, wychodzimy, to pompa!<br>- Czy korzystając z chwili [[postój|postoju]] mógłbym [[odcedzić kartofelki]]? Bo mi [[pęcherz]] pęknie!<br>- Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!<br>- A co ma prawdziwy Kiler?<br>- Prawdziwy Kiler ma... pompę.<br>- Ale pompa już pękła!<br>(...)<br>- SZCZAĆ MI SIĘ CHCE!!!!!!''

* ''- Od tej pory, [[Ryba]], masz mieć w [[dupa|dupie]] [[paragraf]]y!<br>- Mogę?<br>- Musisz! Masz być jak [[bulterier]]!<br>- Będę!<br>- Jak wściekły [[byk]]!<br>- Będę!<br>- JAK [[Tommy Lee Jones|TOMMY LEE JONES]] W [[Ścigany|"ŚCIGANYM"]]!!!<br>- BĘDĘ!!!<br>- No, to spieprzaj.''

* ''- Odpowiem na wszystkie [[Pytanie|pytania]], tylko niech pan nie strzela!<br>- Pytanie pierwsze: Zawsze sikasz przez zapięty [[rozporek]]?<br>- Zawsze.''

* ''- Widzisz, [[Wąski]], dziś jest ważny dzień w twoim [[gówno|zasranym]] życiu. Zaczynasz nowe, zaszczane [[życie]].''

* - ''Żebyś wiedział, jakie ja mam okropne życie!<br>- Ty, [[Ryszarda|Rysiu]]?<br>- No widzisz, nawet imię mam jakieś takie nie tego!<br>- Chciałem powiedzieć: [[Gabriela|Gabrysiu]], w pewnym momencie nawet Gabrielo...<br>- [[Siara]] to [[potwór]], [[Zdrada|zdradza]] mnie, [[Pobicie|bije]] i nie daje ani [[grosz]]a! Wiesz, jakich ja używam [[Kosmetyki|kosmetyków]]? Najtańszych! Zobacz, jak ja wyglądam! Nie stać mnie na [[kosmetyczka|kosmetyczkę]], na [[masaż]], na nic!<br>- Nie może być!<br>- A kiedy się upominam, to mówi, że mnie wsadzi do [[Plastik|plastikowego]] [[Worek|worka]] i wrzuci do [[Wisła|Wisły]]. Powiedział, że za dużo wydaję i nie da mi więcej [[pieni ądze|pieniędzy]]...<br>- Poczekaj, przecież ja coś tam mam... [[Siara mi dał]]. Chcesz trochę? Weeeź... nakupuj se kosmetyków.<br>- Kiler... Trzysta [[Dolar|dolarów]]? OCHUJAŁEŚ?!? Co ja sobie za to kupię, [[waciki]]?!?''

* '' - Dwie duże [[Wegetarianin|wegetariańskie]], pan [[Ferdynand]] Lipski, czterdzieści cztery osiemdziesiąt.<br>- Nie zamawiałam [[pizza|pizzy]].<br>- Jestem z [[Policja|policji]].<br>- Policji też nie.<br>- Mam ważną sprawę do [[prezes]]a Lipskiego.<br>- Od kiedy nosicie takie [[mundur]]y?<br>- To [[kamuflaż]]. Proszę nie przeszkadzać prezesowi przez następny [[kwadrans]], dziękuję.''

* ''- Siara?!? ZLECIŁ MNIE ZABIĆ??? TEN [[Głupek|PÓŁDEBIL]]! TA [[Klon|SKLONOWANA]] [[Owca|OWCA]]!... TO [[Gówno|GÓWNO]] W [[Błyszczący dres|BŁYSZCZĄCYM DRESIE]], ON BEZE MNIE NIE [[Istnienie|ISTNIEJE]]!!!<br>- Chce pan o tym porozmawiać?<br>- Bardzo [[kurwa]] jego mać chętnie.''

*'' - Najpierw poszedłem na [[bazar Różyckiego]], ale nikt nie miał. Ktoś mi powiedział, że jest jeden [[gościu]] w [[Suwałki|Suwałkach]], co ma, ale było podejrzenie, że [[Chile|Chilijskie]], nawet chciałem pojechać, bo one dwa razy lepiej stoją, ale nie pojechałem i w końcu wpadłem na [[genialny pomysł]] - poszedłem do [[ambasada|ambasady]], dali bez [[Szemranie|szemrania]].<br>- Co to jest?<br>- Dwa tysiące [[Kolumbia|kolumbijskich]] [[peso|peset]].<br>- To nie jest dwa tysiące peset, tylko dwa razy po gówno wate tysiąc peset!<br>- No! A jest jakaś [[różnica]]?''

* ''- Lewa jego, lewa jego, lewa jego... [[Kawa|kawki]]?<br>- Nie, nie, nie, dzięki. Mam nadciśnienie, [[Serce|serducho]] by mi wysiadło.<br>-... lewa jego mać.''


==N==
* '' Nazywam się Ewa Szańska i jestem…<br /> Ja panią znam, z telewizji.''
* ''– Nie zamawiałam pizzy.<br />– Jestem z policji.<br />– Policji też nie.''
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''


==O==
* ''Zamknij morde poncki!''
* '' Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech pan nie strzela!<br /> Pytanie pierwsze: zawsze sikasz przez zapięty rozporek?<br /> Zzzawsze.''

* '' No i w pizdu i wyladowal. I caly misterny plan tez w pizdu''


==P==
* ''- Buenos dias singnore Siarra.<br>- Buenos aires!''
* '' Panowie, to jest jakaś pomyłka!<br /> Pomyłka. Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.''
* ''Popierdółka… Sam byłeś popierdółka!''
* '' Przedstawię was, to jest mój przyjaciel Kiler, a to jest moja żona lafirynda.''
* ''– Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie!<br />– Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!<br />– A co ma prawdziwy Kiler?<br />– Prawdziwy Kiler… ma… pompę!<br />– Ale pompa już pękła!''
* '' Podobno już drugiego dnia pobytu Kiler zamordował współwięźnia?<br /> Udusił współwięźnia na stołówce solniczką... Znaczy nakrętką... Sitkiem...<br /> To znaczy sitkiem czy solniczką?<br /> Znaczy denkiem... Znaczy nakrętką z dziurkami.<br /> Gdzie go przenoszą?<br /> No w miejsce odosobnienia.<br /> To znaczy gdzie?<br /> No nie mogę powiedzieć.<br />–Nie może pan czy pan nie wie?<br /> Wiem, ale nie powiem!''


==T==
* ''Wąski czy tobie sie czasem sufit na łeb nie spadl?''
* ''– Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium… <br/>– Akwarium zgłasza się.''
* '' Ty się nazywasz Kiler! I masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.<br /> To pomyłka.''


==W==
* ''Panie prawdziwy Kiler, niech pan mnie nie zabija!''
* ''Wąski, cho, no, no, no, no tutaj! Bliżej, bliżej!''
* ''Wąski, ty wiesz, że mogę wrzucić dwójkę, a potem trójkę?''
* ''Widzisz, Wąski, dziś jest ważny dzień w twoim zasranym życiu. Teraz zaczynasz nowe, zaszczane życie.''


==Z==
* ''Jestem Jurek Kiler... i mam systko f tupie!''
* '' Z filtrem? Miało być bez filtra!<br /> W całym mieście nie ma bez filtra.<br /> A jakie to miasto?<br /> Las Vegas…<br /> O! To chyba mają awarię prądu!''
* ''Zaproś, zaproś, Kiler. Czym chata bogata. Wąski! Ściąg mu tę blokadę!''


== Zobacz też ==
* ''Memory find Siara i Wszystko Jasne''
* ''[[Cytaty:Kiler-ów 2-óch|Kiler-ów 2-óch]]''
* ''[[Cytaty:Seksmisja|Seksmisja]]''
* ''[[Cytaty:Vabank|Vabank]]''
* ''[[Cytaty:Vabank II czyli riposta|Vabank II czyli riposta]]''
* ''[[Cytaty:Vinci|Vinci]]''


[[Kategoria:Cytaty filmowe|{{PAGENAME}}]]
* ''widzisz wąski , urwales kurze złote jaja''

Aktualna wersja na dzień 17:03, 22 lis 2023

Kiler – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

C[edytuj • edytuj kod]

  • – Ciau, Kiler. Nie przeszkadzam? Można? Może ci umyć plecy?
    – Już myłem.
    – Achhhh!
  • – Co? Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil?! Ta sklonowana owca?! To gówno w błyszczącym dresie?! On beze mnie nie istnieje!
    – Chce pan o tym porozmawiać?
    – Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.
  • – Co to jest?
    – Dwa tysiące kolumbijskich pesos.
    – To nie jest dwa tysiące pesos, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc pesos!
    – No tak! A jaka to różnica jest?
  • Co ty sobie myślisz, cwaniaczku, że z piątego przykazania możesz sobie zrobić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?!
  • – Chcesz kanapkę?
    – W dupę se je wsadź, konfidencie jeden!
  • – Cytrynka, olywka, tomato i gorzała.
  • – Cześć Kiler. Jak będziesz tak drobił jak gejsza, to się kiedyś zabijesz…
    – Proszę pana, to jest jakieś tragiczne nieporozumienie. Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! I jestem taksówkarzem, numer boczny 7775…

G[edytuj • edytuj kod]

  • – Gazu, Kiler! Spierdalaj!
    – Jakie spierdalaj? Sam spierdalaj z tym bufetem, bo mi tapicerkę zapaćkasz. O, komisarz Ryba.
    – Stój, bo strzelam!
    – Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
  • Gdzie mnie z tym szprajem, gamoniu!

K[edytuj • edytuj kod]

  • – Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moim wiernym kałachem…
    – No i co, udało się?
    – Niestety, poległem.
  • – Kiler?
    – Kudłaty.
    – Panowie, kurczę, pan Kiler mnie poznał. To dla mnie zaszczyt.
  • Kiler… Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię… Waciki?! No ale wiem, że chciałeś dobrze.

L[edytuj • edytuj kod]

  • – Lewa jego, lewa jego, lewa jego… kawki?
    – Nie, nie, nie, dzięki. Ja mam nadciśnienie, serducho by mi wyskoczyło.
    – …lewa jego mać!

M[edytuj • edytuj kod]

  • Mają rozmach skurwisyny.
  • – Masz być jak bulterier!
    – A będę!
    – Jak wściekły byk!
    – A będę!
    – Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!
    – A będę!
    – No, to spieprzaj!
  • Memory… Find.. Siara. I wszystko jasne.
  • – Mmmmyyyymmm, chyba tak.
    – A X nie nadchodzi. To co? To może… zaczniemy już ten szczery wywiad.
    – Ale ja nie mam kamery.
    – No to tak na sucho. Hy, hy.
    – Cicho. Nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem… o co mogłabym cię zapytać.
  • – Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?
    – Cycki se usmaż, lafiryndo jedna! Ty wiesz kto to jest? Ty wiesz kto to jest?! To jest Kiler! On se może jeść chateau, on se może jeść ostrygi, może se jeść co chce, a nie twoje rozpaćkane kanapki!

N[edytuj • edytuj kod]

  • – Nazywam się Ewa Szańska i jestem…
    – Ja panią znam, z telewizji.
  • – Nie zamawiałam pizzy.
    – Jestem z policji.
    – Policji też nie.
  • Niech pan pamięta o emerytach!

O[edytuj • edytuj kod]

  • – Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech pan nie strzela!
    – Pytanie pierwsze: zawsze sikasz przez zapięty rozporek?
    – Zzzawsze.

P[edytuj • edytuj kod]

  • – Panowie, to jest jakaś pomyłka!
    – Pomyłka. Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.
  • Popierdółka… Sam byłeś popierdółka!
  • Przedstawię was, to jest mój przyjaciel Kiler, a to jest moja żona lafirynda.
  • – Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie!
    – Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!
    – A co ma prawdziwy Kiler?
    – Prawdziwy Kiler… ma… pompę!
    – Ale pompa już pękła!
  • – Podobno już drugiego dnia pobytu Kiler zamordował współwięźnia?
    – Udusił współwięźnia na stołówce solniczką... Znaczy nakrętką... Sitkiem...
    – To znaczy sitkiem czy solniczką?
    – Znaczy denkiem... Znaczy tą nakrętką z dziurkami.
    – Gdzie go przenoszą?
    – No w miejsce odosobnienia.
    – To znaczy gdzie?
    – No nie mogę powiedzieć.
    –Nie może pan czy pan nie wie?
    – Wiem, ale nie powiem!

T[edytuj • edytuj kod]

  • – Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium…
    – Akwarium zgłasza się.
  • – Ty się nazywasz Kiler! I masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.
    – To pomyłka.

W[edytuj • edytuj kod]

  • Wąski, cho, no, no, no, no tutaj! Bliżej, bliżej!
  • Wąski, ty wiesz, że mogę wrzucić dwójkę, a potem trójkę?
  • Widzisz, Wąski, dziś jest ważny dzień w twoim zasranym życiu. Teraz zaczynasz nowe, zaszczane życie.

Z[edytuj • edytuj kod]

  • – Z filtrem? Miało być bez filtra!
    – W całym mieście nie ma bez filtra.
    – A jakie to miasto?
    – Las Vegas…
    – O! To chyba mają awarię prądu!
  • Zaproś, zaproś, Kiler. Czym chata bogata. Wąski! Ściąg mu tę blokadę!

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]