David Feinstein: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
 
(Nie pokazano 15 wersji utworzonych przez 11 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|'''amerykańskiego muzyka'''|[[Dawid|hasła o innych osobach o tym imieniu]]}}
{{sur|amerykańskiego muzyka|imię|Dawid}}
[[Plik:The Rods.jpg|200px|thumb|Feinstein to ten po prawo. Widać po żydowskim nosie]]
{{t|David ''Rock'' Feinstein|...}}amerykański gitarzysta i wokalista [[metal (muzyka)|metalowy]] i [[Hard rock|hardrockowy]], wzorzec wszelkich [[emo (ludzie)|emo]], znany głównie z bycia kuzynem [[Ronnie James Dio|Ronniego Jamesa Dio]]. Jego ulubionym hobby jest usuwanie z internetu wszelkich informacji o sobie, więc nie wiadomo kiedy ani gdzie facet przyszedł na świat.
'''David Feinstein''' amerykański gitarzysta i wokalista [[metal (muzyka)|metalowy]] i [[Hard rock|hardrockowy]], wzorzec wszelkich [[emo]], znany głównie z bycia kuzynem [[Ronnie James Dio|Ronniego Jamesa Dio]]. Jego ulubionym hobby jest usuwanie z internetu wszelkich informacji o sobie, więc nie wiadomo kiedy ani gdzie facet przyszedł na świat.


== Wczesna twórczość ==
== Wczesna twórczość ==

Swój debiut jako gitarzysta zaliczył w 1967 roku w zespole Elf, którego w owym czasie członkiem był jego kuzyn. Z Elfem wydał kilka albumów po czym nad zespołem zawisły czarne chmury. Elfem zainteresował się bowiem [[Ritchie Blackmore]], który szukał muzyków do swojego zespołu. Nie potrzebował jednak drugiego gitarzysty więc bez skrupułów wyrzucił Feinsteina, wpędzając go w ciężką depresję tymi oto słowami:
Swój debiut jako gitarzysta zaliczył w 1967 roku w zespole Elf, którego w owym czasie członkiem był jego kuzyn. Z Elfem wydał kilka albumów po czym nad zespołem zawisły czarne chmury. Elfem zainteresował się bowiem [[Ritchie Blackmore]], który szukał muzyków do swojego zespołu. Nie potrzebował jednak drugiego gitarzysty więc bez skrupułów wyrzucił Feinsteina, wpędzając go w ciężką depresję tymi oto słowami:
{{cytat2|Sorry, you're fucking idiot if you believe that I could tolerate other guitarist in MY OWN BAND! Gehe aus! <ref> Przepraszam, ale jesteś p[[Plik:Cenzura.png]]m idiotą, jeśli wierzysz, że mógłbym tolerować innego gitarzystę w swoim własnym zespole! Wy[[Plik:Cenzura.png]]aj! </ref> }}
{{cytat2|Sorry, you're fucking idiot if you believe that I could tolerate other guitarist in MY OWN BAND! Gehe aus! <ref>Przepraszam, ale jesteś p{{Cenzura3}}m idiotą, jeśli wierzysz, że mógłbym tolerować innego gitarzystę w swoim własnym zespole! Wy{{Cenzura3}}aj! </ref>}}


Przez następne trzy lata Feinstein zajmował się więc głównie spożywaniem [[Napój alkoholowy|napojów procentowych]]. W tychże procentach znalazł, niczym [[Lemmy]], oświecenie i założył, razem z Garrym Bordonaro i Carlem Canedym, zespół The Rods. Grali coś pomiędzy [[Rock and Roll (państwo)|rock'n'rollem]] i [[heavy metal]]em, tak jak tysiąc pięćset sto dziewięćset podobnych zespołów wczesnych lat osiemdziesiątych i tak jak większość z nich nie odnieśli większego sukcesu. W 1986 roku Feinstein doszedł do wniosku, że to [[Bezsens|bez sensu]] i rozwiązał zespół. Miał już bowiem inny pomysł na zrobienie kariery. Pożyczył trochę pieniędzy od kuzyna i założył restaurację, po czym na czternaście lat zaszył się na pustyni w [[Teksas]]ie, gdzie nalewał whiskey grzechotnikom.
Przez następne trzy lata Feinstein zajmował się więc głównie spożywaniem [[Napój alkoholowy|napojów procentowych]]. W tychże procentach znalazł, niczym [[Lemmy Kilmister|Lemmy]], oświecenie i założył, razem z Garrym Bordonaro i Carlem Canedym, zespół The Rods. Grali coś pomiędzy [[Rock and roll (gatunek muzyczny)|rock'n'rollem]] i [[metal (muzyka)|heavy metalem]], tak jak tysiąc pięćset sto dziewięćset podobnych zespołów wczesnych lat osiemdziesiątych i tak jak większość z nich nie odnieśli większego sukcesu. W 1986 roku Feinstein doszedł do wniosku, że to [[Bezsens|bez sensu]] i rozwiązał zespół. Miał już bowiem inny pomysł na zrobienie kariery. Pożyczył trochę pieniędzy od kuzyna i założył restaurację, po czym na czternaście lat zaszył się na pustyni w [[Teksas]]ie, gdzie nalewał whiskey grzechotnikom.


== Późna kariera ==
== Późna kariera ==
Linia 14: Linia 14:
W ciągu kilku następnych lat David nauczył się porozumiewać z otaczającymi go grzechotnikami, a czasem przygrywał im na gitarze któryś ze starych metalowych kawałków z czasów The Rods. I stwierdził wtedy jeden z węży<ref>Wąż to w końcu jedno z wcieleń [[Szatan]]a, więc nic w tym dziwnego.</ref>, że to było dobre. Feinsteinowi otworzyły się oczy i wznowił działalność, tym razem solową. Jako wokalistę zatrudnił jednak Johna Westa, który sądząc po stylu śpiewania cierpi na astmę, czego węże nie mogły przewidzieć. Razem nagrali dwa albumy i zagrali nawet parę koncertów, ale cała ich działalność przeszła bez echa, więc David na kolejnych parę lat powrócił do swoich węży. Zniesmaczony nieudolnością swojego sługi [[Szatan]] objawił się w końcu Feinsteinowi osobiście i wytłumaczył co ma dalej robić. „Rock” pokornie wysłuchał jego poleceń i ponownie przystąpił do działania. W środku mroźnej zimy roku 2008, w mrocznej karczmie na północy [[Szwecja|Szwecji]]<ref>A miała być [[Norwegia]] (przyp. Szatan).</ref> reaktywował The Rods. Od końca 2009 roku panowie męczą się z nagraniem własnego albumu. W międzyczasie Feinstein zdążył wydać własny album solowy, tym razem śpiewał sam, co wpłynęło na odbiór albumu. Wspólną cechą obu wydawnictw jest to, że na jednej z piosenek śpiewa Ronnie James Dio, co miało mieć niebagatelny wpływ na ich sprzedaż. Wystarczy tu przytoczyć słowa Carla Canedy'ego:
W ciągu kilku następnych lat David nauczył się porozumiewać z otaczającymi go grzechotnikami, a czasem przygrywał im na gitarze któryś ze starych metalowych kawałków z czasów The Rods. I stwierdził wtedy jeden z węży<ref>Wąż to w końcu jedno z wcieleń [[Szatan]]a, więc nic w tym dziwnego.</ref>, że to było dobre. Feinsteinowi otworzyły się oczy i wznowił działalność, tym razem solową. Jako wokalistę zatrudnił jednak Johna Westa, który sądząc po stylu śpiewania cierpi na astmę, czego węże nie mogły przewidzieć. Razem nagrali dwa albumy i zagrali nawet parę koncertów, ale cała ich działalność przeszła bez echa, więc David na kolejnych parę lat powrócił do swoich węży. Zniesmaczony nieudolnością swojego sługi [[Szatan]] objawił się w końcu Feinsteinowi osobiście i wytłumaczył co ma dalej robić. „Rock” pokornie wysłuchał jego poleceń i ponownie przystąpił do działania. W środku mroźnej zimy roku 2008, w mrocznej karczmie na północy [[Szwecja|Szwecji]]<ref>A miała być [[Norwegia]] (przyp. Szatan).</ref> reaktywował The Rods. Od końca 2009 roku panowie męczą się z nagraniem własnego albumu. W międzyczasie Feinstein zdążył wydać własny album solowy, tym razem śpiewał sam, co wpłynęło na odbiór albumu. Wspólną cechą obu wydawnictw jest to, że na jednej z piosenek śpiewa Ronnie James Dio, co miało mieć niebagatelny wpływ na ich sprzedaż. Wystarczy tu przytoczyć słowa Carla Canedy'ego:


{{cytat2|Zdajemy sobie sprawę z tego, że to było totalne sk[[Plik:Cenzura.png]]stwo wyciągać Ronniego ze szpitala, ale David się uparł, że to świetny chwyt marketingowy, który miał napędzić nam rzesze jego nawiedzonych fanów. A mamy z tego tyle, że Wendy<ref>Żona Dio, wydawca albumu.</ref> kazała przesunąć premierę ''Vengeance'' o ponad rok.}}
{{cytat2|Zdajemy sobie sprawę z tego, że to było totalne sk{{Cenzura}}stwo wyciągać Ronniego ze szpitala, ale David się uparł, że to świetny chwyt marketingowy, który miał napędzić nam rzesze jego nawiedzonych fanów. A mamy z tego tyle, że Wendy<ref>Żona Dio, wydawca albumu.</ref> kazała przesunąć premierę ''Vengeance'' o ponad rok.}}


== Dyskografia ==
== Zobacz też ==
* [[Ritchie Blackmore]]
=== Albumy studyjne ===
* [[Ronnie James Dio]]
'''Elf'''
*''Elf''(1972) – gitara została maksymalnie wyciszona, jedynym momentem, gdzie ją słychać jest kaleczenie coveru ''[[Led Zeppelin]]''.

'''The Rods'''
*''Rock Hard'' (1980) – teksty na tym albumie dotyczą głównie snów o potędze Feinsteina i seksu. Beznadziejna jakość.
*''Full Throttle'' (1981) – to samo co wyżej, tyle że w skróconej wersji.
*''The Rods'' (1981) – kolejna wersja pierwszego albumu, z tylko trzema nowymi piosenkami, ale przynajmniej w lepszej jakości.
*''Wild Dogs'' (1982) – nowy materiał, znacznie ciekawszy niż pierwszy.
*''In The Raw'' (1983) – zawiera szczytowe osiągnięcie gitarowe i wokalne Feinsteina wczesnego okresu – ''Hurricane''.
*''Let Them Eat Metal!'' (1984) – jedynym na co warto zwrócić uwagę na tym albumie jest [[goła baba]] na okładce.
*''Heavier Than You'' (1986) – tu z kolei łaskawie oszczędzono słuchaczom wycia Feinsteina, ale zastąpiono je gorszym.
*''Vengeance'' (2011) – wielki, rodzący się w bólach powrót zespołu, w którym sprzęt doskonale maskuje niedostatki techniczne gry Feinsteina. Niestety przez dwadzieścia pięć lat nie wymyślono czegoś na poprawę głosu.

'''Solowe'''
*''One Night in the Jungle'' (2000) – pierwsza solowa płyta zawiera próbę odreagowania depresji spowodowanej oświadczeniem Blackmora – utwory brzmią bliźniaczo do [[Deep Purple]].
*''Third Wish'' (2003) – znacznie lepsza płyta, w cięższym, heavymetalowym stylu. Wokalista nie dawał rady.
*''Bitten by the Beast'' (2010) – niezwykle rozbudowany gitarowo album, na którym Feinstein śpiewa i gra też na basie. W piosence ''Metal Will Never <s>Dio</s>Die'' zaśpiewał Ronnie James Dio, i umarł.
=== Albumy koncertowe ===
'''Elf'''
*''Live At The Beacon'' (1971, jako The Elves)([[bootleg]]) – jak w przypadku pozostałych dość kijowa jakość, jak na bootlegi przystało, więc nie wiadomo nawet do końca jakie piosenki grają.
*''Live At The Bank'' (1972)(bootleg)
*''Live! And My Soul Shall Be Lifted'' (1973) (bootleg)

'''The Rods'''
*''Live'' (1983) – album zawiera dwunastominutowy medley piosenek Led Zeppelin.

=== Single ===
'''Elf'''
*''Hey, Look Me Over / It Pays To Advertise 7” (1967, jako The Elecctric Elves) – coverujemy Zeppelinów.
*''Walking In Different Circles / She's Not The Same 7''(1969, jako The Elves) – jak wyżej.
*''Amber Velvet / West Virginia 7”'' (1970, jako The Elves) – a tu dla odmiany Black Sabbath - ''War Pigs''. Nic dziwnego, że Ronnie śpiewał potem czasem tę piosenkę na koncertach.

'''The Rods'''
*''You'd Better Run'' (1980)
*''Nothing Going in the City'' (1981)
*''Too hot to stop'' (1982)
*''Power Lover'' (1982)
*''You Keep Me Hanging On'' (1982)
'''Inne'''
*''Midnight Lady'' (1978, z Joeyem DeMaio ([[Manowar]]))

{{Przypisy}}


{{przypisy}}
{{DEFAULTSORT:Feinstein, David}}
{{DEFAULTSORT:Feinstein, David}}

[[Kategoria:Amerykańscy gitarzyści]]
[[Kategoria:Amerykańscy gitarzyści]]
[[Kategoria:Amerykańscy muzycy]]
[[Kategoria:Amerykańscy muzycy]]
[[Kategoria:Rainbow]]

Aktualna wersja na dzień 10:04, 12 lut 2022

Feinstein to ten po prawo. Widać po żydowskim nosie

David Feinstein – amerykański gitarzysta i wokalista metalowy i hardrockowy, wzorzec wszelkich emo, znany głównie z bycia kuzynem Ronniego Jamesa Dio. Jego ulubionym hobby jest usuwanie z internetu wszelkich informacji o sobie, więc nie wiadomo kiedy ani gdzie facet przyszedł na świat.

Wczesna twórczość[edytuj • edytuj kod]

Swój debiut jako gitarzysta zaliczył w 1967 roku w zespole Elf, którego w owym czasie członkiem był jego kuzyn. Z Elfem wydał kilka albumów po czym nad zespołem zawisły czarne chmury. Elfem zainteresował się bowiem Ritchie Blackmore, który szukał muzyków do swojego zespołu. Nie potrzebował jednak drugiego gitarzysty więc bez skrupułów wyrzucił Feinsteina, wpędzając go w ciężką depresję tymi oto słowami:



Cquote2.svg

Sorry, you're fucking idiot if you believe that I could tolerate other guitarist in MY OWN BAND! Gehe aus! [1]
Cquote2.svg

Przez następne trzy lata Feinstein zajmował się więc głównie spożywaniem napojów procentowych. W tychże procentach znalazł, niczym Lemmy, oświecenie i założył, razem z Garrym Bordonaro i Carlem Canedym, zespół The Rods. Grali coś pomiędzy rock'n'rollem i heavy metalem, tak jak tysiąc pięćset sto dziewięćset podobnych zespołów wczesnych lat osiemdziesiątych i tak jak większość z nich nie odnieśli większego sukcesu. W 1986 roku Feinstein doszedł do wniosku, że to bez sensu i rozwiązał zespół. Miał już bowiem inny pomysł na zrobienie kariery. Pożyczył trochę pieniędzy od kuzyna i założył restaurację, po czym na czternaście lat zaszył się na pustyni w Teksasie, gdzie nalewał whiskey grzechotnikom.

Późna kariera[edytuj • edytuj kod]

A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł (...) «Na pewno nie umrzecie! Ale (...) otworzą się wam oczy i (...) będziecie znali dobro i zło».

Biblia Tysiąclecia. Księga Rodzaju 3.1-3.5

W ciągu kilku następnych lat David nauczył się porozumiewać z otaczającymi go grzechotnikami, a czasem przygrywał im na gitarze któryś ze starych metalowych kawałków z czasów The Rods. I stwierdził wtedy jeden z węży[2], że to było dobre. Feinsteinowi otworzyły się oczy i wznowił działalność, tym razem solową. Jako wokalistę zatrudnił jednak Johna Westa, który sądząc po stylu śpiewania cierpi na astmę, czego węże nie mogły przewidzieć. Razem nagrali dwa albumy i zagrali nawet parę koncertów, ale cała ich działalność przeszła bez echa, więc David na kolejnych parę lat powrócił do swoich węży. Zniesmaczony nieudolnością swojego sługi Szatan objawił się w końcu Feinsteinowi osobiście i wytłumaczył co ma dalej robić. „Rock” pokornie wysłuchał jego poleceń i ponownie przystąpił do działania. W środku mroźnej zimy roku 2008, w mrocznej karczmie na północy Szwecji[3] reaktywował The Rods. Od końca 2009 roku panowie męczą się z nagraniem własnego albumu. W międzyczasie Feinstein zdążył wydać własny album solowy, tym razem śpiewał sam, co wpłynęło na odbiór albumu. Wspólną cechą obu wydawnictw jest to, że na jednej z piosenek śpiewa Ronnie James Dio, co miało mieć niebagatelny wpływ na ich sprzedaż. Wystarczy tu przytoczyć słowa Carla Canedy'ego:



Cquote2.svg

Zdajemy sobie sprawę z tego, że to było totalne skSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragmentstwo wyciągać Ronniego ze szpitala, ale David się uparł, że to świetny chwyt marketingowy, który miał napędzić nam rzesze jego nawiedzonych fanów. A mamy z tego tyle, że Wendy[4] kazała przesunąć premierę Vengeance o ponad rok.
Cquote2.svg

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Przepraszam, ale jesteś pCenzura2.svgm idiotą, jeśli wierzysz, że mógłbym tolerować innego gitarzystę w swoim własnym zespole! WyCenzura2.svgaj!
  2. Wąż to w końcu jedno z wcieleń Szatana, więc nic w tym dziwnego.
  3. A miała być Norwegia (przyp. Szatan).
  4. Żona Dio, wydawca albumu.