Cytaty:Brunet wieczorową porą: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
(→N) Znacznik: edytor wizualny |
||
(Nie pokazano 5 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
== D == |
== D == |
||
* ''– Dzień dobry! Wie pan, |
* ''– Dzień dobry! Wie pan, nie dzwonię tylko pukam, bo właściwie to nie chciałem pana budzić.<br />– Znowu butelkę ukradli?<br />– Zegarek.<br />– Mnie też. Nie wiem, która jest.<br />– Na pasku. Jakim?<br />– Brązowym. Z kompasem.<br />– Ten?<br />– Gdzie był?<br />– Na pustej wisiał. Wie pan, jak sobie człowiek za dużo da w gaz, to potem nie wie, gdzie zapiął, no nie?'' |
||
** Opis: mleczarz i Michał Roman |
** Opis: mleczarz i Michał Roman |
||
== H == |
== H == |
||
* ''– Halo, słucham?<br />– Halo, Kazik?<br />– Nie!... Nie Kazik! Jola.<br />– Przepraszam, pomyłka.<br />– To po co pan dzwonił?!<br />– To po co pani podnosi słuchawkę?<br />– Bo zadzwonił telefon!'' |
* ''– Halo, słucham?<br />– Halo, Kazik?<br />– Nie!... Nie Kazik! Jola.<br />– Przepraszam, pomyłka.<br />– To po co pan dzwonił?!<br />– To po co pani podnosi słuchawkę?<br />– Bo zadzwonił telefon!'' |
||
Linia 11: | Linia 11: | ||
== N == |
== N == |
||
* ''– No i co, sprała go, sprała?<br />– Najpierw ją sprała. Ty, mówi, jak do cudzego łóżka włazisz, to se przedtem nogi umyj! A potem do Ryśka mówi: „odprowadź swoją koleżankie do taksówki, bo widać, że jest ze wsi i się w mieście zgubić może!”<br />– No, no, no.<br />– A potem do Ryśka mówi: „a ty szybko wracaj, żeby mnie złość nie przeszła, bo przy tej pani nie będę cię lać!”<br />– No, Danka jaka jest, taka jest, ale jest |
* ''– No i co, sprała go, sprała?<br />– Najpierw ją sprała. Ty, mówi, jak do cudzego łóżka włazisz, to se przedtem nogi umyj! A potem do Ryśka mówi: „odprowadź swoją koleżankie do taksówki, bo widać, że jest ze wsi i się w mieście zgubić może!”<br />– No, no, no.<br />– A potem do Ryśka mówi: „a ty szybko wracaj, żeby mnie złość nie przeszła, bo przy tej pani nie będę cię lać!”<br />– No, Danka jaka jest, taka jest, ale jest torelancyjna!<br />– No, torelancyjna jest bardzo!'' |
||
** Opis: w warsztacie samochodowym |
** Opis: w warsztacie samochodowym |
||
Linia 22: | Linia 22: | ||
* ''– Wolny?<br />– Wolny. No gdzie?<br />– Na Słoneczną 5.<br />– Nie pytam, gdzie mam jechać, tylko gdzie pan się ładuje?<br />– A powiedział pan, że jest pan wolny.<br />– A jak, wolna sobota, to i wolny jestem, nie robię.<br />– Proszę pana, ja się bardzo śpieszę.<br />– A czy ja pana zatrzymuję?'' |
* ''– Wolny?<br />– Wolny. No gdzie?<br />– Na Słoneczną 5.<br />– Nie pytam, gdzie mam jechać, tylko gdzie pan się ładuje?<br />– A powiedział pan, że jest pan wolny.<br />– A jak, wolna sobota, to i wolny jestem, nie robię.<br />– Proszę pana, ja się bardzo śpieszę.<br />– A czy ja pana zatrzymuję?'' |
||
** Opis: Michał Roman usiłuje wsiąść do taksówki |
** Opis: Michał Roman usiłuje wsiąść do taksówki |
||
== Zobacz też == |
|||
* ''[[Cytaty:Alternatywy 4|Alternatywy 4]]'' |
|||
* ''[[Cytaty:Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?|Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?]]'' |
|||
* ''[[Cytaty:Miś (film)|Miś]]'' |
|||
* ''[[Cytaty:Poszukiwany, poszukiwana|Poszukiwany, poszukiwana]]'' |
|||
* ''[[Cytaty:Zmiennicy|Zmiennicy]]'' |
|||
[[Kategoria:Cytaty filmowe]] |
[[Kategoria:Cytaty filmowe]] |
Aktualna wersja na dzień 00:05, 25 paź 2023
Brunet wieczorową porą – cytaty.
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
D[edytuj • edytuj kod]
- – Dzień dobry! Wie pan, nie dzwonię tylko pukam, bo właściwie to nie chciałem pana budzić.
– Znowu butelkę ukradli?
– Zegarek.
– Mnie też. Nie wiem, która jest.
– Na pasku. Jakim?
– Brązowym. Z kompasem.
– Ten?
– Gdzie był?
– Na pustej wisiał. Wie pan, jak sobie człowiek za dużo da w gaz, to potem nie wie, gdzie zapiął, no nie?- Opis: mleczarz i Michał Roman
H[edytuj • edytuj kod]
- – Halo, słucham?
– Halo, Kazik?
– Nie!... Nie Kazik! Jola.
– Przepraszam, pomyłka.
– To po co pan dzwonił?!
– To po co pani podnosi słuchawkę?
– Bo zadzwonił telefon!- Opis: Michał Roman przez pomyłkę zadzwonił do obcej osoby
N[edytuj • edytuj kod]
- – No i co, sprała go, sprała?
– Najpierw ją sprała. Ty, mówi, jak do cudzego łóżka włazisz, to se przedtem nogi umyj! A potem do Ryśka mówi: „odprowadź swoją koleżankie do taksówki, bo widać, że jest ze wsi i się w mieście zgubić może!”
– No, no, no.
– A potem do Ryśka mówi: „a ty szybko wracaj, żeby mnie złość nie przeszła, bo przy tej pani nie będę cię lać!”
– No, Danka jaka jest, taka jest, ale jest torelancyjna!
– No, torelancyjna jest bardzo!- Opis: w warsztacie samochodowym
P[edytuj • edytuj kod]
- – Proszę pana...
– Niestety, kochany. Nie przyjmujemy dzisiaj: już po godzinach, a w dodatku wolna sobota jest.
– Nieee, ale ja tylko...
– Ale kochany! Nie ma żadne „tylko”! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
– Ale ja chciałem tylko...
– Kochany! Chyba ja wyraźnie po polsku mówię: do końca roku nic nie biorę! Ja chcę wreszcie spokojnie zjeść!
– Ale do końca roku pan będzie jadł?
– A co, nie starczy?- Opis: Michał Roman w warsztacie samochodowym
W[edytuj • edytuj kod]
- W twarz? Czekaj! W twarz?!
- – Wolny?
– Wolny. No gdzie?
– Na Słoneczną 5.
– Nie pytam, gdzie mam jechać, tylko gdzie pan się ładuje?
– A powiedział pan, że jest pan wolny.
– A jak, wolna sobota, to i wolny jestem, nie robię.
– Proszę pana, ja się bardzo śpieszę.
– A czy ja pana zatrzymuję?- Opis: Michał Roman usiłuje wsiąść do taksówki