Nonźródła:Dowcipy o inteligentach: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (→‎top: przekat)
 
(Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez jednego użytkownika)
Linia 2: Linia 2:
{{DowcipNPA}}
{{DowcipNPA}}
<poem>
<poem>
Barman mówi
Barman mówi:
''– Nie obsługujemy tachionów.
''– Nie obsługujemy tachionów.
Tachion wchodzi do baru
Tachion wchodzi do baru
Linia 19: Linia 19:
----
----
<poem>
<poem>
''– Jak trzeba postępować , żeby zneutralizować kwas?
''– Jak trzeba postępować, żeby zneutralizować kwas?
''– Z zasadami.''
''– Z zasadami.''
</poem>
</poem>
Linia 30: Linia 30:
Na ulicy turysta spotyka faceta – profesora fizyki i pyta go:
Na ulicy turysta spotyka faceta – profesora fizyki i pyta go:
''– Czy w tym kierunku dojdę do dworca PKP?
''– Czy w tym kierunku dojdę do dworca PKP?
''–Tak, kierunek ten''– mówi prefesor – ''Ale zwrot przeciwny'' – myśli
''– Tak, kierunek ten'' – mówi profesor. – ''Ale zwrot przeciwny'' – myśli.
</poem>
</poem>
----
----
Linia 48: Linia 48:
''– Znam jeszcze inne metody wyznaczania wysokości budynku za pomocą barometru'' – odpowiedział ze spokojem student.
''– Znam jeszcze inne metody wyznaczania wysokości budynku za pomocą barometru'' – odpowiedział ze spokojem student.
''– Proszę więc je podać'' – wykrzyknął zniecierpliwiony profesor.
''– Proszę więc je podać'' – wykrzyknął zniecierpliwiony profesor.
''– Można, na przykład, wchodząc po schodach na dach, przykładać niesiony barometr do ścian klatki schodowej i zaznaczać kolejne jego długości; potem wystarczy tylko policzyć te znaczki i to daje wysokość budynku w jednostkach długości barometru. Można też, jeżeli dzień jest słoneczny, zmierzyć długość barometru i jego cienia, a następnie długość cienia budynku, skąd przez prostą proporcję obliczamy wysokość budynku. Jeśli ktoś woli bardziej wyrafinowane metody, to może przywiązać barometr do kawałka sznurka, żeby zrobić proste wahadło, a potem zmierzyć okres wahań tego wahadła na powierzchni gruntu i na dachu budynku. Wykorzystując wzór na okres wahadła, można wyznaczyć z tych pomiarów efektywne wartości przyspieszenia ziemskiego, a stąd – posługując się prawem grawitacji Newtona – w zasadzie obliczyć wysokość budynku. Ale ja uważam, że najdokładniejszy wynik otrzymałbym, zanosząc ten barometr do biura zarządcy budynku i powiedzieć «Jak powie mi pan ile wyskokości ma ten budynek, to dam panu barometr».
''– Można, na przykład, wchodząc po schodach na dach, przykładać niesiony barometr do ścian klatki schodowej i zaznaczać kolejne jego długości; potem wystarczy tylko policzyć te znaczki i to daje wysokość budynku w jednostkach długości barometru. Można też, jeżeli dzień jest słoneczny, zmierzyć długość barometru i jego cienia, a następnie długość cienia budynku, skąd przez prostą proporcję obliczamy wysokość budynku. Jeśli ktoś woli bardziej wyrafinowane metody, to może przywiązać barometr do kawałka sznurka, żeby zrobić proste wahadło, a potem zmierzyć okres wahań tego wahadła na powierzchni gruntu i na dachu budynku. Wykorzystując wzór na okres wahadła, można wyznaczyć z tych pomiarów efektywne wartości przyspieszenia ziemskiego, a stąd – posługując się prawem grawitacji Newtona – w zasadzie obliczyć wysokość budynku. Ale ja uważam, że najdokładniejszy wynik otrzymałbym, zanosząc ten barometr do biura zarządcy budynku i powiedzieć «Jak powie mi pan ile wysokości ma ten budynek, to dam panu barometr».
''– Czy naprawdę nie zna pan konwencjonalnej odpowiedzi na zadane pytanie?'' – wyszeptał zrezygnowany egzaminator.
''– Czy naprawdę nie zna pan konwencjonalnej odpowiedzi na zadane pytanie?'' – wyszeptał zrezygnowany egzaminator.
''– Ależ znam, tylko to takie nudne, więc chciałem wymyślić coś bardziej oryginalnego.''
''– Ależ znam, tylko to takie nudne, więc chciałem wymyślić coś bardziej oryginalnego.''

Aktualna wersja na dzień 16:38, 15 sie 2023

Z kogo/czego chcesz dzisiaj zrywać boki?



edytuj ten szablon

Barman mówi:
– Nie obsługujemy tachionów.
Tachion wchodzi do baru


Do baru wchodzą 2 fermiony. Jeden mówi do barmana:
– Poproszę piwo.
– Ej, ja też chciałem.


–Jak szczeka pies chemika?
–Wodór, złoto, wodór, złoto.


– Jak trzeba postępować, żeby zneutralizować kwas?
– Z zasadami.


Ktoś zwyzywał argon. Argon nie zareagował.


Na ulicy turysta spotyka faceta – profesora fizyki i pyta go:
– Czy w tym kierunku dojdę do dworca PKP?
– Tak, kierunek ten – mówi profesor. – Ale zwrot przeciwny – myśli.


Neutron przejeżdża przez granicę. Celnik pyta:
– Przewozi pan coś?
– Nie, nie mam ładunku.


Pewnego razu egzaminator zapytał studenta:
– Jak można zmierzyć wysokość budynku za pomocą barometru?
– To bardzo łatwe – odpowiedział student – trzeba wejść na dach budynku, przywiązać barometr do długiego sznura i opuścić go tak, że dotknie powierzchni gruntu; potem wystarczy wciągnąć go, mierząc długość sznura – będzie ona dawała szukaną wysokość.
– Czy to jedyna metoda, jaką pan zna? – zapytał zaskoczony profesor.
– Ależ nie, można jeszcze, na przykład, zrzucić barometr z dachu budynku, mierząc czas jego spadku na ziemię; potem wystarczy tylko skorzystać ze szkolnego wzoru na drogę w spadku swobodnym.
– I to już wszystko , co pan wie na ten temat? – rzekł coraz bardziej zdenerwowany egzaminator.
– Znam jeszcze inne metody wyznaczania wysokości budynku za pomocą barometru – odpowiedział ze spokojem student.
– Proszę więc je podać – wykrzyknął zniecierpliwiony profesor.
– Można, na przykład, wchodząc po schodach na dach, przykładać niesiony barometr do ścian klatki schodowej i zaznaczać kolejne jego długości; potem wystarczy tylko policzyć te znaczki i to daje wysokość budynku w jednostkach długości barometru. Można też, jeżeli dzień jest słoneczny, zmierzyć długość barometru i jego cienia, a następnie długość cienia budynku, skąd przez prostą proporcję obliczamy wysokość budynku. Jeśli ktoś woli bardziej wyrafinowane metody, to może przywiązać barometr do kawałka sznurka, żeby zrobić proste wahadło, a potem zmierzyć okres wahań tego wahadła na powierzchni gruntu i na dachu budynku. Wykorzystując wzór na okres wahadła, można wyznaczyć z tych pomiarów efektywne wartości przyspieszenia ziemskiego, a stąd – posługując się prawem grawitacji Newtona – w zasadzie obliczyć wysokość budynku. Ale ja uważam, że najdokładniejszy wynik otrzymałbym, zanosząc ten barometr do biura zarządcy budynku i powiedzieć «Jak powie mi pan ile wysokości ma ten budynek, to dam panu barometr».
– Czy naprawdę nie zna pan konwencjonalnej odpowiedzi na zadane pytanie? – wyszeptał zrezygnowany egzaminator.
– Ależ znam, tylko to takie nudne, więc chciałem wymyślić coś bardziej oryginalnego.


Superprzewodnik został napadnięty. Nie stawiał oporu.


W niebie spotykają się Einstein, Newton i Pascal. Newton wpadł na pomysł, żeby zagrać w chowanego. No to grają, Einstein liczy:
– 1, 2, 3…
No to Pascal chowa się gdzieś za chmurką, a Newton kredą rysuje kwadrat metr na metr. Albert doliczył do dziesięciu, odwraca się i prawi:
– Isaack, widzę Cię!
– Nieprawda, ja jestem Pascal!


W psychiatryku zamieszanie, wszyscy wrzeszczą, uciekają, ale jeden chory spokojnie siedzi. Inny go woła:
– Ej, uciekaj! Tam chodzi matematyk i wszystkich różniczkuje!
– E, tam. Ja się nie boję, bo jestem ex.
– Ale on różniczkuje po y!