Fallout 1: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(→‎Zobacz też: Fallout: New Vegas)
Znacznik: edytor wizualny
M (Dronerczyk przeniósł stronę Fallout do Fallout 1: dwuznaczność)
 
(Brak różnic)

Aktualna wersja na dzień 17:59, 2 cze 2024

Screenshot prezentujący grę
Patrz, filmują nas!

Ja nie jestem taka, koleś! Znajdź sobie bramina, albo co.

Jedna z żeńskich postaci na temat propozycji bliższego zapoznania się

Fallout, Folałt, FO1 – pierwsza część kultowej serii postapokaliptycznych gier z gatunku RPG, wydana przez studio Interplay w 1997 roku.

Fabuła[edytuj • edytuj kod]

Hej, gładoskórek…

Po wojnie na przyciski Stanów Zjednoczonych z Chinami o surowce naturalne, większość ziemskiej ziemi została zamieniona w żużel, a wszelkie prawo i sprawiedliwość była tylko historią. Na szczęście, przed wybuchem nuklearnym ktoś wymyślił Krypty, czyli podziemne schrony które służyły do przeprowadzania chorych eksperymentów na ludziach przez bezduszną korporację zachowania ostatniej ostoi ludzkości. Ponieważ w naszej rodzimej Krypcie 13 skończyły się wszelkie zasoby alkoholu wysokoprocentowego, my po około 100 latach jej zamknięcia jako jedyny trzeźwy mieszkaniec musimy wyruszyć na pustkowia by zdobyć potrzebne wyposażenie[1]. Po drodze spotkamy wiele interesujących osobowości, odwiedzimy sporo intrygujących miejsc, i na pewno oddamy nie jeden strzał z naszej pukawki do meneli chcących odebrać nam łup z monopolowego wymagających potworów, zmutowanych wersji stworzeń jakie znamy ze współczesności.

Kapsle[edytuj • edytuj kod]

W postapokaliptycznym świecie pojawia się deficyt na jedzenie, wodę i pieniądze, które zagarnął rząd Stanów Zjednoczonych zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Powojenna ludzkość zatem za monetę przetargową wybrała kapsle[2], które już od pierwszej odsłony stały się charakterystycznym elementem całej serii.

Zalety używania kapsli jako środek płatniczy[edytuj • edytuj kod]

  • Występują powszechnie w każdym zakątku świata;
  • zbieranie kapsli od teraz ma sens;
  • wygodniejsze przechowywanie od tradycyjnych pieniędzy;
  • koszt kupna piwa w butelce się częściowo zwraca.

Wady[edytuj • edytuj kod]

  • Nie występują w postaci banknotów…
  • …co wiąże się z dźwiganiem ogromnej ilości żelastwa przy większych zakupach;
  • inflacja leci na łeb, na szyję przez wzgląd między innymi na nieproporcjonalną wartość metalu kapsli do ich symbolicznej wartości.

Co oferuje Fallout?[edytuj • edytuj kod]

Klimat, niepowtarzalną rozgrywkę, intuicyjne sterowanie i grafikę, która jak na tamte czasy wyglądała jak zlepek przypadkowych pikseli bardzo ładnie. Kreacja postaci pozwalała bardzo dokładnie określić specyfikację naszej postaci, mogliśmy określić atrybuty główne za pomocą tzw. sytemu S.P.E.S.Z.Y.L[3].

Noob w Fallout[edytuj • edytuj kod]

  • Nie rozumie, czemu nie może strzelać jednocześnie z kimkolwiek;
  • Uważa, że szansa trafienia to HP;
  • Nie używa niczego w inventory, tylko wsadza sobie to w slot i używa. Dziwi się potem, czemu mija jego tura;
  • Atakuje wszystkich, których spotka;
  • Przeklikuje dialogi;
  • Ginie już na samym początku z rąk szczurów;
  • Nigdy nie szuka Hydroprocesora. W efekcie dziwi się, kiedy po 150 dniach w grze następuje game over;
  • Gdy zginie, dziwi się, że wówczas nie można się odrodzić;
  • Pakuje wszystkie punkty SPECIAL w siłę;
  • Jeśli to gimbus, narzeka na grafikę, bo jezd brzydka i ponóra, wogule nie da siem w niom grac!;
  • Nie ma pojęcia, że tą grę można przejść także pokojowo;
  • Gdy awansuje, nigdy nie ulepsza swojej postaci;
  • A jak już, to ulepsza tylko umiejętność korzystania z wszelkich broni, nieważne, czy je ma, czy nie;
  • Będąc w Blasku ignoruje informacje o napromieniowaniu i dziwi się, że zginął;
  • Jeśli to dziecko neostrady, myśli, że to Tibia 2;
  • Po walce nigdy nie przeładowuje broni palnej;
  • Traktuje grę jak Diablo.

Objawy uzależnienia od Fallouta[edytuj • edytuj kod]

  • Za 4000 kapsli możesz kupić sobie SMG, gorzałę i amunicję dla swoich towarzyszy.
  • Mając jedynie 16 lat wszystkie burdele stoją dla ciebie otworem.
  • Nie ważne że strażnik stoi do ciebie przodem, jak masz wysoką Kradzież okradniesz nawet delikwenta który patrzy ci w twarz.
  • Wytępiłeś mutanty okupujące miasto? Proszę, twoja nagroda: dwie butelki Nuka–Coli, kilka flar i kawał złamanego kapsla.
  • Zaniosłeś zupę mechanikowi? 200 PD.
  • Masz limit dźwiganych rzeczy, więc kiedy go przekroczysz nie zapakujesz nawet jednego Stimpacka.
  • Pomimo tego twoi towarzysze mogą nosić 20 Pancerzy Wspomaganych, bo taki limit ich nie obowiązuje[4].

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. I przy okazji zdobyć jakiś hydroczip, pewnie do liczenia procentów
  2. Mówi się od tej chwili o kapslu przetargowym
  3. Inteligencja na 1, Siła na 10, bo czemu nie?
  4. Naprawiono to w dwójce, stety lub niestety