Cytaty:Kiler: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
 
(Nie pokazano 167 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{nagłówek cytatu}}
{{nagłówek cytatu}}
{{IndeksPL}}


==C==
==C==
* ''– Ciau, Kiler. Nie przeszkadzam? Można? Może ci umyć plecy?<br />– Już myłem.<br />– Achhhh!
* ''Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! Jestem taksówkarzem, numer boczny 7775...''
* ''– Co? Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil?! Ta sklonowana owca?! To gówno w błyszczącym dresie?! On beze mnie nie istnieje!<br />– Chce pan o tym porozmawiać?<br />– Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.''
*''– Co to jest?<br>– Dwa tysiące kolumbijskich peset.<br>– To nie jest dwa tysiące peset, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc peset!<br>– No! A jest jakaś różnica?''
* ''– Co to jest?<br />– Dwa tysiące kolumbijskich pesos.<br />– To nie jest dwa tysiące pesos, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc pesos!<br />– No tak! A jaka to różnica jest?''
* ''Co ty sobie myślisz, cwaniaczku, że z piątego przykazania możesz sobie zrobić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?!''
* ''– Chcesz kanapkę?<br />– W dupę se je wsadź, konfidencie jeden!''
* ''– Cytrynka, olywka, tomato i gorzała.''
* ''– Cześć Kiler. Jak będziesz tak drobił jak gejsza, to się kiedyś zabijesz…<br />– Proszę pana, to jest jakieś tragiczne nieporozumienie. Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! I jestem taksówkarzem, numer boczny 7775…''

==G==
*''– Gazu, Kiler! Spierdalaj!<br />– Jakie spierdalaj? Sam spierdalaj z tym bufetem, bo mi tapicerkę zapaćkasz. O, komisarz Ryba.<br />– Stój, bo strzelam!<br />– Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!''
*'' Gdzie mnie z tym szprajem, gamoniu!''


==K==
==K==
* ''– Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moich wiernym kałachem...<br>– No i co, udało się?<br>– Niestety, poległem.''
* ''– Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moim wiernym kałachem…<br />– No i co, udało się?<br />– Niestety, poległem.''
* ''– Kiler?<br />– Kudłaty.<br />– Panowie, kurczę, pan Kiler mnie poznał. To dla mnie zaszczyt.''
* ''Kiler... Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię, waciki?''
* ''Kiler… Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię… Waciki?! No ale wiem, że chciałeś dobrze.''


==L==
==L==
* ''– Lewa jego, lewa jego, lewa jego...mać kawki?<br>– Nie, nie, nie, dzięki. Mam nadciśnienie, serducho by mi wysiadło.<br>– ...lewa jego mać.''
* ''– Lewa jego, lewa jego, lewa jego… kawki?<br />– Nie, nie, nie, dzięki. Ja mam nadciśnienie, serducho by mi wyskoczyło.<br />– …lewa jego mać!''


==M==
==M==
* ''Mają rozmach, skurwiesyny.''
* ''Mają rozmach skurwisyny.''
* ''– Masz być jak bulterier!<br>– Będę!<br>– Jak wściekły byk!<br>– Będę!<br>– Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!<br>– Będę!<br>– No, to spieprzaj.''
* ''– Masz być jak bulterier!<br />– A będę!<br />– Jak wściekły byk!<br />– A będę!<br />– Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!<br />– A będę!<br />– No, to spieprzaj!''
* ''Memory... Find... Siara. I wszystko jasne.''
* ''Memory… Find.. Siara. I wszystko jasne.''
* ''– Mmmmyyyymmm, chyba tak. <br />– A X nie nadchodzi. To co? To może… zaczniemy już ten szczery wywiad.<br />– Ale ja nie mam kamery. <br />– No to tak na sucho. Hy, hy. <br />– Cicho. Nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem… o co mogłabym cię zapytać.''
* ''Myślisz, cwaniaczku, że z piątego przykazania możesz sobie robić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?!''
* ''– Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?<br />– Cycki se usmaż, lafiryndo jedna! Ty wiesz kto to jest? Ty wiesz kto to jest?! To jest Kiler! On se może jeść chateau, on se może jeść ostrygi, może se jeść co chce, a nie twoje rozpaćkane kanapki!''


==N==
==N==
* ''– Nazywam się Ewa Szańska i jestem...<br>– Ja panią znam, z telewizji.''
* ''– Nazywam się Ewa Szańska i jestem…<br />– Ja panią znam, z telewizji.''
* ''– Nie zamawiałam pizzy.<br />– Jestem z policji.<br />– Policji też nie.''
* ''– Nazywasz się Kiler! Masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.<br>– To pomyłka.''
* '' – Nie zamawiałam pizzy.<br>– Jestem z policji.<br>– Policji też nie.''
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''


==O==
==O==
* ''– Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech pan nie strzela!<br>– Pytanie pierwsze: Zawsze sikasz przez zapięty rozporek?<br>– Zawsze.''
* ''– Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech pan nie strzela!<br />– Pytanie pierwsze: zawsze sikasz przez zapięty rozporek?<br />– Zzzawsze.''


==P==
==P==
* ''– Panowie, to jest jakaś pomyłka!<br />– Pomyłka. Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.''
* ''Popierdółka... Sam jesteś popierdółka!''
* ''Popierdółka… Sam byłeś popierdółka!''

* '' Przedstawię was, to jest mój przyjaciel Kiler, a to jest moja żona lafirynda.''
==S==
* ''– Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie!<br />– Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!<br />– A co ma prawdziwy Kiler?<br />– Prawdziwy Kiler… ma… pompę!<br />– Ale pompa już pękła!''
* ''– Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil? Ta sklonowana owca? To gówno w błyszczącym dresie? On beze mnie nie istnieje!<br>– Chce pan o tym porozmawiać?<br>– Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.''
* ''– Podobno już drugiego dnia pobytu Kiler zamordował współwięźnia?<br />– Udusił współwięźnia na stołówce solniczką... Znaczy nakrętką... Sitkiem...<br />– To znaczy sitkiem czy solniczką?<br />– Znaczy denkiem... Znaczy tą nakrętką z dziurkami.<br />– Gdzie go przenoszą?<br />– No w miejsce odosobnienia.<br />– To znaczy gdzie?<br />– No nie mogę powiedzieć.<br />–Nie może pan czy pan nie wie?<br />– Wiem, ale nie powiem!''


==T==
==T==
* ''– To pomyłka! Złapaliście nie tego, co trzeba!<br>– Pomyłka? Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.''
* ''– Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium… <br/>– Akwarium zgłasza się.''
* ''– Ty się nazywasz Kiler! I masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.<br />– To pomyłka.''

==U==
* ''– Może panu Kilerowi zrobić kanapki, usmażyć jajka?<br>– Cycki se usmaż lafiryndo jedna!''


==W==
==W==
* ''Wąski, cho, no, no, no, no tutaj! Bliżej, bliżej!''
* ''Widzisz, Wąski, dziś jest ważny dzień w twoim zasranym życiu. Zaczynasz nowe, zaszczane życie.''
* ''Wąski, ty wiesz, że mogę wrzucić dwójkę, a potem trójkę?''
* ''Widzisz, Wąski, dziś jest ważny dzień w twoim zasranym życiu. Teraz zaczynasz nowe, zaszczane życie.''


==Z==
==Z==
* ''– Z filtrem? Miało być bez filtra!<br>– W całym mieście nie ma bez filtra.<br>– A jakie to miasto?<br>– Las Vegas...<br>– O! Muszą mieć awarię prądu!''
* ''– Z filtrem? Miało być bez filtra!<br />– W całym mieście nie ma bez filtra.<br />– A jakie to miasto?<br />– Las Vegas…<br />– O! To chyba mają awarię prądu!''
* ''Zaproś, zaproś, Kiler. Czym chata bogata. Wąski! Ściąg mu tę blokadę!''


==Zobacz też==
== Zobacz też ==
* ''[[Cytaty:Kiler-ów 2-óch|Kiler-ów 2-óch]]''
* ''[[Cytaty:Kiler-ów 2-óch|Kiler-ów 2-óch]]''
* ''[[Cytaty:Seksmisja|Seksmisja]]''
* ''[[Cytaty:Vabank|Vabank]]''
* ''[[Cytaty:Vabank II czyli riposta|Vabank II czyli riposta]]''
* ''[[Cytaty:Vinci|Vinci]]''


[[Kategoria:Cytaty filmowe|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Cytaty filmowe|{{PAGENAME}}]]

{{ok|cytaty}}

Aktualna wersja na dzień 16:03, 22 lis 2023

Kiler – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

C[edytuj • edytuj kod]

  • – Ciau, Kiler. Nie przeszkadzam? Można? Może ci umyć plecy?
    – Już myłem.
    – Achhhh!
  • – Co? Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil?! Ta sklonowana owca?! To gówno w błyszczącym dresie?! On beze mnie nie istnieje!
    – Chce pan o tym porozmawiać?
    – Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.
  • – Co to jest?
    – Dwa tysiące kolumbijskich pesos.
    – To nie jest dwa tysiące pesos, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc pesos!
    – No tak! A jaka to różnica jest?
  • Co ty sobie myślisz, cwaniaczku, że z piątego przykazania możesz sobie zrobić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?!
  • – Chcesz kanapkę?
    – W dupę se je wsadź, konfidencie jeden!
  • – Cytrynka, olywka, tomato i gorzała.
  • – Cześć Kiler. Jak będziesz tak drobił jak gejsza, to się kiedyś zabijesz…
    – Proszę pana, to jest jakieś tragiczne nieporozumienie. Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! I jestem taksówkarzem, numer boczny 7775…

G[edytuj • edytuj kod]

  • – Gazu, Kiler! Spierdalaj!
    – Jakie spierdalaj? Sam spierdalaj z tym bufetem, bo mi tapicerkę zapaćkasz. O, komisarz Ryba.
    – Stój, bo strzelam!
    – Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
  • Gdzie mnie z tym szprajem, gamoniu!

K[edytuj • edytuj kod]

  • – Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moim wiernym kałachem…
    – No i co, udało się?
    – Niestety, poległem.
  • – Kiler?
    – Kudłaty.
    – Panowie, kurczę, pan Kiler mnie poznał. To dla mnie zaszczyt.
  • Kiler… Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię… Waciki?! No ale wiem, że chciałeś dobrze.

L[edytuj • edytuj kod]

  • – Lewa jego, lewa jego, lewa jego… kawki?
    – Nie, nie, nie, dzięki. Ja mam nadciśnienie, serducho by mi wyskoczyło.
    – …lewa jego mać!

M[edytuj • edytuj kod]

  • Mają rozmach skurwisyny.
  • – Masz być jak bulterier!
    – A będę!
    – Jak wściekły byk!
    – A będę!
    – Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!
    – A będę!
    – No, to spieprzaj!
  • Memory… Find.. Siara. I wszystko jasne.
  • – Mmmmyyyymmm, chyba tak.
    – A X nie nadchodzi. To co? To może… zaczniemy już ten szczery wywiad.
    – Ale ja nie mam kamery.
    – No to tak na sucho. Hy, hy.
    – Cicho. Nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem… o co mogłabym cię zapytać.
  • – Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?
    – Cycki se usmaż, lafiryndo jedna! Ty wiesz kto to jest? Ty wiesz kto to jest?! To jest Kiler! On se może jeść chateau, on se może jeść ostrygi, może se jeść co chce, a nie twoje rozpaćkane kanapki!

N[edytuj • edytuj kod]

  • – Nazywam się Ewa Szańska i jestem…
    – Ja panią znam, z telewizji.
  • – Nie zamawiałam pizzy.
    – Jestem z policji.
    – Policji też nie.
  • Niech pan pamięta o emerytach!

O[edytuj • edytuj kod]

  • – Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech pan nie strzela!
    – Pytanie pierwsze: zawsze sikasz przez zapięty rozporek?
    – Zzzawsze.

P[edytuj • edytuj kod]

  • – Panowie, to jest jakaś pomyłka!
    – Pomyłka. Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.
  • Popierdółka… Sam byłeś popierdółka!
  • Przedstawię was, to jest mój przyjaciel Kiler, a to jest moja żona lafirynda.
  • – Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie!
    – Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!
    – A co ma prawdziwy Kiler?
    – Prawdziwy Kiler… ma… pompę!
    – Ale pompa już pękła!
  • – Podobno już drugiego dnia pobytu Kiler zamordował współwięźnia?
    – Udusił współwięźnia na stołówce solniczką... Znaczy nakrętką... Sitkiem...
    – To znaczy sitkiem czy solniczką?
    – Znaczy denkiem... Znaczy tą nakrętką z dziurkami.
    – Gdzie go przenoszą?
    – No w miejsce odosobnienia.
    – To znaczy gdzie?
    – No nie mogę powiedzieć.
    –Nie może pan czy pan nie wie?
    – Wiem, ale nie powiem!

T[edytuj • edytuj kod]

  • – Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium…
    – Akwarium zgłasza się.
  • – Ty się nazywasz Kiler! I masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.
    – To pomyłka.

W[edytuj • edytuj kod]

  • Wąski, cho, no, no, no, no tutaj! Bliżej, bliżej!
  • Wąski, ty wiesz, że mogę wrzucić dwójkę, a potem trójkę?
  • Widzisz, Wąski, dziś jest ważny dzień w twoim zasranym życiu. Teraz zaczynasz nowe, zaszczane życie.

Z[edytuj • edytuj kod]

  • – Z filtrem? Miało być bez filtra!
    – W całym mieście nie ma bez filtra.
    – A jakie to miasto?
    – Las Vegas…
    – O! To chyba mają awarię prądu!
  • Zaproś, zaproś, Kiler. Czym chata bogata. Wąski! Ściąg mu tę blokadę!

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]