NonNews:Katastrofa rządowego samolotu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dodano {{NonNews data}})
 
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 5 użytkowników)
Linia 4: Linia 4:


Wśród ofiar katastrofy są najważniejsze osoby w państwie, m. in. [[Jerzy Szmajdziński]], [[Janusz Kurtyka]], [[Przemysław Gosiewski]], [[Zbigniew Wassermann]], [[Maciej Płażyński]], [[Janusz Kochanowski]], [[Władysław Stasiak]], [[Aleksander Szczygło]], [[Krzysztof Putra]] i inne osoby, które na pierwszych stronach gazet znajdą się zapewne po raz przedostatni (za rok w gazetach będzie rocznica, seria zdjęć i lista ofiar, wiemy jak to działa). Takiej masakry nie wymyśliłyby najtęższe mózgi Nonsensopedii. Tak, my również jesteśmy w głębokim szoku. Wiele z ofiar katastrofy wyśmiewaliśmy, gdy na to zasłużyły, żartowaliśmy z ich potknięć i słabości. I dalej będziemy, wszak byli oni dokładnie takimi samymi ludźmi, jak my. Jednak nie jesteśmy aż tak cyniczni i nieczuli, by ta katastrofa nie zrobiła na nas wrażenia. Powstrzymujemy się od nowych żartów na temat tych osób na jakiś czas. Cokolwiek by powiedzieć, zasłużyli sobie teraz na święty spokój.
Wśród ofiar katastrofy są najważniejsze osoby w państwie, m. in. [[Jerzy Szmajdziński]], [[Janusz Kurtyka]], [[Przemysław Gosiewski]], [[Zbigniew Wassermann]], [[Maciej Płażyński]], [[Janusz Kochanowski]], [[Władysław Stasiak]], [[Aleksander Szczygło]], [[Krzysztof Putra]] i inne osoby, które na pierwszych stronach gazet znajdą się zapewne po raz przedostatni (za rok w gazetach będzie rocznica, seria zdjęć i lista ofiar, wiemy jak to działa). Takiej masakry nie wymyśliłyby najtęższe mózgi Nonsensopedii. Tak, my również jesteśmy w głębokim szoku. Wiele z ofiar katastrofy wyśmiewaliśmy, gdy na to zasłużyły, żartowaliśmy z ich potknięć i słabości. I dalej będziemy, wszak byli oni dokładnie takimi samymi ludźmi, jak my. Jednak nie jesteśmy aż tak cyniczni i nieczuli, by ta katastrofa nie zrobiła na nas wrażenia. Powstrzymujemy się od nowych żartów na temat tych osób na jakiś czas. Cokolwiek by powiedzieć, zasłużyli sobie teraz na święty spokój.


==wiersz o ofiarach===
Dziesiątego kwietnia, była to sobota
Leciała do Rosji PIS-owska hołota

prezydent Kaczyński, nadęty jak Dynia
Razem z przyjaciółmi ruszył do Katynia

Byli kombatanci z różnych części świata
Co w 40-tym roku mieli po dwa lata

Trochę generałów, klechów parunastu
Aktor, suwnicowa i posłów dwunastu

Nie widać lotniska, mgła niebo pokrywa
Prezydent Kaczyński z fotela się zrywa

Pilot chce zawracać, Kaczor rozkazuje:
Jesteśmy spóźnieni, niechże pan ląduje

Jeśli delegacja wyląduje cała,
Masz pan już w kieszeni stopień generała

Krząta się załoga pana Protasiuka
Ni chuja nie widzi, chociaż pasa szuka

Z tyłu samolotu krzyczy Krzysztof Putra:
Jak tak będziem lecieć nie zdążym do jutra

Przed dziewiątą rano nadszedł taki czas
Tupolew Kaczora przypierdolił w las

Ludzie patrzą w ekran , żal im ściska szyje
Podali wiadomość, że trzech ludzi żyje

Były też pogłoski, że przy skręcie w lewo
Przemysław Gosiewski wyskoczył na drzewo

Po kilku godzinach nikt w chmurach nie buja
Nikogo żywego nie ma już ni chuja

Wszystko co znajdują pakują do wora
Tu głowa Kurtyki, tam noga Gągora

Przyleciał Jarosław z Adamem Bielanem
Wyleciał wieczorem, powrócił nad ranem

Na pogorzelisku zwłok brata szukamy
Znaleźli Kaczora, nie ma pierwszej damy

Rozpoznają zwłoki, tu Szczygło, tam Putra
Z badaniem Kaczyńskiej czekają do jutra

Z tego został korpus, z innego ogonek
U Marii Kaczyńskiej poznali pierścionek

Bez ręki, bez nogi leży Lechu mały
Wszystko rozjebane, tylko wieniec cały

Putin, Tusk i Pawlak oddają im cześć
Pełna liczba ofiar: dziewięćdziesiąt sześć

W niedzielny poranek cała Polska chora
Przywieźli futerał z resztkami Kaczora

Zawyły syreny, ruch na drogach staje
Sto tysięcy ludzi hołd zmarłym oddaje

Nie chciał lecieć z Tuskiem jednym samolotem
Osierocił córkę i Jarusia z kotem

Ksiądz kardynał Dziwisz, nierób jakich wielu
Chciał pochować parę w podziemiach Wawelu

Były też sugestie, żeby w grodzie Kraka
Spoczął też Gosiewski, PIS-owska pokraka

W krypcie spocznie Kaczor oraz pierwsza dama
A dla Gosiewskiego będzie smocza jama

Była też koncepcja nowa, upomniała się Włoszczowa
Żeby cząstkę jego ciała, jako relikwię dostała

Lecz Edgar co nie był w dupie wąski
Z woli rodziny trafił na Powązki

Potomek Kmicica, Przemysław z Darłowa
Ręce trochę krótkie, ale wielka głowa

Kiedyś Jaruś krzyknął: Przemek, Ty urwisie
Jesteś taki brzydki, będziesz u nas w PIS-ie

I gdy w wyborach przyszła wygrana
Zrobił ministrem orangutana

W dawnej polskiej stolicy, gdzie w południe hejnał grają
Sympatycy prezydenta, swego wodza dziś żegnają

Pięć tysięcy czarnych, księża i biskupi
W mieście prohibicja, piwa nikt nie kupi

Zewsząd się zebrało żałobników wielu,
Jedni są na rynku, drudzy na Wawelu

Tam gdzie polscy królowie, Słowacki, Mickiewicz
Spoczął Lech Kaczyński i Maria Mackiewicz

Poprzedniego wieczoru w wielu mediach podano
Że mszę tu ma odprawić Angelo Sodano

Wtem na Islandii dym z wulkanu bucha
Kardynał nie przybędzie pożegnać Kaczucha

Berlusconi, Sarkozy, Merkel i Obama
Nie przybyli pożegnać prezydenta chama

PrzyleciałÂ natomiast w ostatniej chwili
Prezydent Gruzji Michał Saakaszwili

Także większość Polaków, ta spoza układu
Powiedziała krótko: spieprzaj głupi dziadu

Dziś Komorowski, ta gęba nadęta
Ogłasza wybory na prezydenta

Śmierć Kaczora nieco sprawę uprości
Wszak nie ma już Prawa i Sprawiedliwości

Jedyni ludzie, których bardzo szkoda
To Jerzy Szmajdziński oraz Wiesław Woda

Bochenek, Nurowski, Szymanek, Jaruga
Mogli jeszcze pożyć, linia życia długa

Lecz przez zaproszenie przebrzydłych PIS-orów
Zamiast do rodziny trafili do worów

Jakież by Pan Bóg uczynił dobro
Gdyby na pokładzie był też Zbigniew Ziobro

Wildstein, Ziemkiewicz i PIS-owcy inni
Którzy skłóceniu Polaków są winni

Nie ma jeszcze niestety tak dużej maszyny
Żeby się zmieściły wszystkie skurwysyny

Mariusz Kamiński też się dziś weseli
Miał lecieć do Katynia, a został w Brukseli

Chcieli Jaruzela, powiesić za szyje
PIS-owców chuj strzelił, a Jaruzel żyje




== Źródło ==
== Źródło ==
* Nonsensopedyści, 10 kwietnia 2010.
* Nonsensopedyści, 10 kwietnia 2010.


{{NonNews data|10 kwietnia 2010}}
[[Kategoria:14 tydzień, 2010|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews:Polityka 2010|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews 2010 – polityka]]

Aktualna wersja na dzień 13:26, 2 maj 2020

10 kwietnia 2010

96 osób, w tym prezydent Polski Lech Kaczyński z małżonką, zginęło na pokładzie rządowego samolotu wiozącego delegację państwową na uroczystości 70. rocznicy ludobójstwa w Katyniu.

Wśród ofiar katastrofy są najważniejsze osoby w państwie, m. in. Jerzy Szmajdziński, Janusz Kurtyka, Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wassermann, Maciej Płażyński, Janusz Kochanowski, Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Krzysztof Putra i inne osoby, które na pierwszych stronach gazet znajdą się zapewne po raz przedostatni (za rok w gazetach będzie rocznica, seria zdjęć i lista ofiar, wiemy jak to działa). Takiej masakry nie wymyśliłyby najtęższe mózgi Nonsensopedii. Tak, my również jesteśmy w głębokim szoku. Wiele z ofiar katastrofy wyśmiewaliśmy, gdy na to zasłużyły, żartowaliśmy z ich potknięć i słabości. I dalej będziemy, wszak byli oni dokładnie takimi samymi ludźmi, jak my. Jednak nie jesteśmy aż tak cyniczni i nieczuli, by ta katastrofa nie zrobiła na nas wrażenia. Powstrzymujemy się od nowych żartów na temat tych osób na jakiś czas. Cokolwiek by powiedzieć, zasłużyli sobie teraz na święty spokój.

Źródło[edytuj • edytuj kod]

  • Nonsensopedyści, 10 kwietnia 2010.