Lodówka

Mamo, nie ma nic do jedzenia

Dziecko z reklamy Danio o pełnej lodówce

Lodówka – niewyczerpane źródło światła. Już jaskiniowcy używali ich do oświetlenia swoich jaskiń i grot, zamurowywano je wtedy w ścianach. Obsługa tego urządzenia nie jest skomplikowana, aby je uruchomić należy jedynie otworzyć i ewentualnie odsunąć piwo, które zasłania jakąś tandetną żarówkę, przy czym bardzo ostrożnie postępować z piwem.

Skutkiem ubocznym działania lodówki jest chłodzenie. Można ją więc wykorzystać także do przechowywania najbliższej rodziny, lub ukochanych zwierzątek domowych (jak wiadomo, mięsko najdłużej zachowuje świeżość w temperaturze poniżej zera).

Otwarta lodówka posiada również zadziwiającą właściwość przyciągania zwierząt futerkowych – np. kotów.

Pytanie nurtujące ludzkość to: czy jak się zamknie lodówkę, to światełko w środku ciągle się świeci? Einstein próbował odpowiedzieć na to pytanie, jednak pomimo iż rozebrał na części kilka(dziesiąt) lodówek, nie udało mu się znaleźć odpowiedzi. Nawet Edison, twórca żarówki miał problem w tej kwestii. Nie mógł przez to spać po nocach, aż w końcu wpadł na genialny pomysł: zamknął się w lodówce. Niestety światło zgasło a on miał klaustrofobię, o której zapomniał, gdyż uważał, że żarówka nie zgaśnie, biedak wykończył się między dolną półką z jajkami a górną z mlekami, po sobie zostawił tylko notes, a w nim na ostatniej stronie napis: kura zgasła… Kolejnym śmiałkiem sprawdzającym tą zagadkę był typowy żul z monopolowego, gość zaopatrzył się profesjonalnie w denaturat, wypił trochę przed wejściem na odwagę, jednak nie było mu już później dane wyjaśnianie tejże zagadki… Ani żadnej innej na podstawie obserwacji…

To jest tylko zalążek artykułu o jakimś przedmiocie. Jeśli nie boisz się tego dotknąć – rozbuduj go (artykuł, nie przedmiot).