Cytaty:Helena Paździoch: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Korekta/dodanie nowych cytatów z odc: 176 "M jak Marian", 237 "Tadarassa, tadarassa", 191 "Mężowie i żony", 462 "Dom zły", 557 "Podziały plemienne", 442 "Ludzie bezdomni", 417 "Człowiek, który wzuł laczki", 498 "Koszmar", 280 "Wrota piekieł", 541 "Marian ma syna", 357 "Trzy ananasy", 302 "Medalik", 357 "Trzy ananasy", 277 "Koniec świata męskiego bata", 314 "Skok w bok", 437 "Sceny z życia małżeńskiego", 215 "Matka jest tylko jedna", 256 "Marsz", 424 "Warszawa") Znacznik: edytor wizualny |
(Dodanie cytatów z odcinków 351 i 360) Znacznik: edytor wizualny |
||
Linia 77: | Linia 77: | ||
== M == |
== M == |
||
* ''Małpa, w dodatku łysa. I baran!'' |
* ''Małpa, w dodatku łysa. I baran!'' |
||
*Marian, buraki = euraki, rozumiesz idioto? |
*''Marian, buraki = euraki, rozumiesz idioto?'' |
||
* ''Marian, co ty tam mamroczesz pod nosem? Migiem po piłeczkę, ale już! I to na jednej nodze!'' |
* ''Marian, co ty tam mamroczesz pod nosem? Migiem po piłeczkę, ale już! I to na jednej nodze!'' |
||
* ''Marian, co ty tu tak pieprzysz od rzeczy? Do domu!'' |
* ''Marian, co ty tu tak pieprzysz od rzeczy? Do domu!'' |
||
Linia 90: | Linia 90: | ||
* ''Marian, Marian, Marian, ty popieprzony ciole!'' |
* ''Marian, Marian, Marian, ty popieprzony ciole!'' |
||
* ''Marian, no co się tak guzdrzesz? Bierz jeszcze te cztery torby i wyłaź szybciej.'' |
* ''Marian, no co się tak guzdrzesz? Bierz jeszcze te cztery torby i wyłaź szybciej.'' |
||
*''Marian, no co siedzisz na dupie?! Dawaj mi ręcznik, jestem mokra jak zwierzę. Brudna w ogóle ta woda i śmierdzi. Ja nie wiem na cholerę ty mnie tu wlokłeś w te piachy, durniu jeden stary.'' |
|||
*''Marian, no gdzie ty jesteś z tą święconką? No druga w nocy przecież jest!'' |
|||
* ''Marian, nie baw się tą prądnicą, bo znowu cię popieprzy!'' |
* ''Marian, nie baw się tą prądnicą, bo znowu cię popieprzy!'' |
||
* ''Marian, przestań sapać, bo cię oddam do przytułku.'' |
* ''Marian, przestań sapać, bo cię oddam do przytułku.'' |
Wersja z 18:45, 3 lis 2023
Helena Paździoch – cytaty.
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
A
- A! Tu jesteś baranie jeden łysy! Jeszcze z tobą nie skończyłam! Do chałupy, ale już!
- A! A może pan też kogoś ma, co? Wy wszyscy mężczyźni jesteście tacy sami! Byle kokota na obcasach cyckami zakręci, a wy już zmieniacie testamenty, kutafony!
- A co ci tak wesoło, Marian? Chcesz kopa w dupę?!
- A dlatego, że znowu robi ci się ta twoja kocia morda, po której doskonale rozpoznaję, że coś śmierdzi, że szykujesz jakiś gruby przekręt!
- A gówno mnie to obchodzi!
- A co mnie to gówno obchodzi? Paszoł won stąd, bo wam wszystkim tym bejsbolem arbuzy postrącam!
- A mnie w ogóle to nie interesuje! Trzeba było wziąć więcej kanapek!
- A pocałuj mnie pan w dupę!
- A ty jesteś impotentem!
- A ty wyglądasz jak sfilcowany kapucyn!
- A właśnie, że tak! Wywalę te wszystkie twoje zasrane modele na zbity ryj!
- A żeby cię piorun pierdyknął w ten łysy łeb, ty mendo!
B
- Bardzo proszę, to na pewno Marian. Uchlał się i znowu walił.
- Bo ci nakopię do dupy!
- Bo jesteś dupa wołowa nie tancerz!
- Boże mój, co ja mam z tą łysą pałą…
C
- Co pan tak patrzysz jak jakiś debil?
- Opis: do Ferdka
- Ciekawe niby dokąd byś pojechał. A kto będzie na bazarze zapieprzał?
- Czego?
- Czego tu? Wypieprzać stąd!
- Cała łysa dupa zza krzaka!
D
- Dość tego darcia gęby! Serial oglądam, cisza ma być!
- Opis: do Ferdka, Paździocha i Boczka, gdy śpiewali piosenkę
- Do rzeczy, Marian, gówno to kogo obchodzi.
- Dziad zdziadziały jeden!
- Dorośnijże wreszcie, bo rzygać mi się chce, jak się na ciebie patrzę!
G
- Goń się dziadek!
- Gówno!
- Gówno! Trzeba było przyjść wcześniej, to byś zeżarł!
- Gówno mnie to obchodzi! Zamykaj, mówię ci, ale już, bo mi przeciąg łeb urwie razem z dupą!
- Opis: do Paździocha, gdy ten powiedział Helenie o śmierci Kozłowskiego
- Gówno mnie to obchodzi, próbujcie sobie gdzie indziej. A ty Marian, nie dyskutuj, bo wiesz, co ci zrobię!
- Gówno prawda!
- Gnoje, bekniecie mi! Ja wam wszystkim w nocy gardła popodżynam!
- Gnoju jeden, jak cię dorwę, to ci nogi z dupy powyrywam!
I
- I co pan tak cieszysz mordę?!
- I co tak stoisz jak widły w gnoju?
- Opis: do Ferdka śmiejącego się z zatwardzenia Paździocha
- I co, łyso ci?!
- I nie kręć tą dupą jak idziesz. No bądź mężczyzną!
J
- Ja już wezwałam karawan! Będziesz bulił!
- Ja to rozdupcę, ja to lubię. Ja wszystko rozdupcę. Panie, jak ja bym się zamachnęła, to ja bym tak ludzką czaszkę rozdupcyła.
- Jak to cię bolał, jak ty nie masz swoich zębów tylko sztuczne.
- Opis: Do Paździocha, gdy ten powiedział Helenie o bólu zęba.
- Jesteś pijany jak świnia, złośliwy jak małpa i łysy jak dupa!
K
- Karmel gulo, gówno z cebulą.
- Kurwa mać, jak ta kretynka jeszcze raz do ciebie wyśle SMSa po nocy, to ci tego androida w dupę wsadzę!
- Kto to widział, żeby taki stary cap bawił się plastikowymi ludzikami, jak jakiś debil!
L
- Ladacznica z paryskiego lunaparu?!
- Ludzik? Patrz, co ja robię z tym twoim plastikowym gównem!
Ł
- Łżesz jak małpa w lesie, złodzieju! Won mi stąd, ale już!
- Łżesz jak pies!
M
- Małpa, w dodatku łysa. I baran!
- Marian, buraki = euraki, rozumiesz idioto?
- Marian, co ty tam mamroczesz pod nosem? Migiem po piłeczkę, ale już! I to na jednej nodze!
- Marian, co ty tu tak pieprzysz od rzeczy? Do domu!
- Marian, co ty tu jeszcze pierdzielisz? Łap się za tłumoki i kitraj do domu, ale już.
- Marian, do domu, ale już!
- Marian! Do domu! Gdzie ty się szlajasz po nocy, baranie jeden!
- Marian! Ja się ciebie pytam co to jest?!
- Marian! Jesteś sztywny jak widły w gnoju!
- Marian, jaki seks?!
- Marian, jeżeli jeszcze raz czkniesz, to ci rozdupcę łeb tą twoją mandoliną!
- Marian, kreaturo jedna! Ja wszystko słyszałam! Zabiję cię, jak psa!
- Marian, Marian, Marian, ty popieprzony ciole!
- Marian, no co się tak guzdrzesz? Bierz jeszcze te cztery torby i wyłaź szybciej.
- Marian, no co siedzisz na dupie?! Dawaj mi ręcznik, jestem mokra jak zwierzę. Brudna w ogóle ta woda i śmierdzi. Ja nie wiem na cholerę ty mnie tu wlokłeś w te piachy, durniu jeden stary.
- Marian, no gdzie ty jesteś z tą święconką? No druga w nocy przecież jest!
- Marian, nie baw się tą prądnicą, bo znowu cię popieprzy!
- Marian, przestań sapać, bo cię oddam do przytułku.
- Marian, skup się, bo jak cię kopne w dupę, to ci dynia z patyka zleci!
- Marian, ty chyba się dawno w lustrze nie widziałeś. Idź na korytarz i się przejrzyj.
- Marian, ty dziadu kalwaryjski!
- Marian, ty baranie, chodź tu!
- Marian, ty gołe baby oglądasz!
- Marian, ty już więcej nie pijesz!
- Marian, ty łysa kreaturo!
- Marian, ty żyjesz? Jak śmiesz!
- Marian, z kim ty tam pieprzysz po nocy?!
- Marian, z kim ty tam pierdzielisz po nocy? Zamykaj te drzwi, bo mi smród idzie po chałupie!
- Marian, uspokój się, bo ci przysięgam, że rozłupię ci czaszkę!
- Masz tu torby i zapieprzaj!
- Milcz, skrytoholiku! Zawsze wiedziałam, że chlejesz po kryjomu. Tylko nie wiedziałam jak, a teraz wiem! I ostrzegam cię, odkryję każdą twoją menelską skrytkę!
N
- Nawiasem mówiąc, gówno mnie to obchodzi. Dobranoc.
- Niech się pali, niech się jara, byle w dupie była para!
- Nie ma i nie będzie! I proszę mi stąd spieprzać bo po policję zadzwonię!
- Nie ściemniaj, Marian!
- Nie wstyd ci, jak jakiś pederasta na paradzie paradować?
- Nie wyginaj się tak, dziadu, bo się złamiesz.
- Opis: gdy Marian parodiował taniec Heleny.
- Nie rób ze mnie idiotki! Szampon jest dla ludzi z włosami, łysy szczurze!
- Nie rób ze mnie idiotki, tylko odpowiadaj, jak się ciebie pytają!
- Nie wiem i szczerze powiedziawszy, gówno mnie to obchodzi. Do widzenia.
- Nosz, karwasz twarz barabasz! Oddaj mi moje pieniądze gnoju jeden!
- No a gówno mnie to wszystko obchodzi! Koniec tych cyrków! I w ogóle wyskakuj z tej sutanny pajacu jeden i do domu, ale już!
- No Marian, co tak stoisz jak ksiądz nad grobem?
- No Marian, no co tak leżysz jak ksiądz po kolędzie? Zapierdzielaj do chlewa! Podściółkę z gnojownika na kompostownik zrzucić, ale już!
- No i co? Gówno!"
- No i co się gapicie? Orkiestra – no grać, kurwa mać! Dzisiaj wielkie cygańskie wesele u Paździochów!
- No i czego się pan drzesz jak opętany?!
- No nie rozśmieszaj mnie, bo zaraz tu kolki dostanę!
O
- Opierdzielić…
- Ożeż ty! Czekaj! Czekaj, ci nogi z dupy powyrywam! Zarąbię cię!
- Ożeż ty! A tylko spróbuj wyjść z tego sracza, to cię utłukę jak karalucha!
P
- Panie, pan też widocznie jakiś pederasta jesteś.
- Panie Boczek, wypieprzaj pan stąd, bo panu ten flet w dupę wsadzę!
- Panowie! Jak chcecie drzeć gębę to wypierdzielać do parku albo na łąkę! Zaraz po policję zadzwonię!
- Opis: Boczek i Ferdek kłócą się na korytarzu
- Paszoł won, bo ci rozdupcę tą łysą czachę!
- Patrz pan jak pięknie wypluwa! Ach, czuję, że ja dzisiaj rozdupcę bank!
- Opis: Do Boczka, podczas gry w jednorękiego bandytę.
- Pośpiesz się, no co tak leziesz powoli? I przestań dyszeć jak jakiś stary pies.
- Opis: do Mariana, gdy wspólnie wracali z kursu tańca
- Proszę zdjąć czapkę i przysunąć mordę do Judasza!
- Opis: do Mariana, gdy chciał wejść do domu.
R
- Rajtuzy 12, skarpety 16 i ależ fertiż!
S
- Sam cuchniesz tchórzem!
- Srajdaho, niedorajdo!
- Srak!
T
- Taki sam łysy pomarszczony gad jak ty!
- Tarmosisz jak gruchę!
- To idź sobie na podwórko z kałuży się napić! Turysta zasrany!
- To jest hazard. Ten wygrywa, komu wysrywa, panie Boczek.
- Trzeba to rozdupcyć!
- Ty łysy pederasto!
U
- Uważaj, dziadu, bo cię poleję wrzątkiem z czajnika!
W
- Wiesz co, ty lepiej popatrz na to swoje nędzne „wahadło”. Lepiej to wsadzić w stary zegar i niech się dynda w te i we w te…
- Więc na co czekasz? Na kopa w dupę?
- Won do warzywniaka po kartofle i to na jednej nodze! Szybciej, bo jak ci w bańkę zasadzę to ci z patyka spadnie!
- Won mi, won mi stąd powiedziałam! I zabierać mi te cygańskie manele!
- Wyglądasz, jak stary transwestyta na jasełkach w zakładzie karnym!
- Wybij to sobie z pustego łba!
- Wypieprzaj do kuchni, ale już! Cebulę pokroić!
Z
- Zabiję cię łysy karaluchu! Porąbię na szczapy!
- Zamilcz, stary, wstrętny, łysy pedrylu!
- Zamknij mordę, Marian!
- Zamknij te drzwi do jasnej cholery, bo mi łeb urwie razem z dupą!
- Zobacz Marian, za dodatkowy parmezan 2 zł skurwysyny chcą.