Cytaty:Chłopaki nie płaczą: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (|kursywa=tak)
(poprawki)
Linia 1: Linia 1:
{{nagłówek cytatu|kursywa=tak}}
{{nagłówek
cytatu|kursywa=tak}}

* ''– Jaki Ty jesteś twardy!<br>– Jestem człowiekiem z
* ''– Jaki Ty jesteś twardy!<br>– Jestem człowiekiem z miasta.<br>– Ale ty masz silną psychikę!<br>– Zajebiście silną, zawsze patrzę w oczy kiedy z kimś rozmawiam, nigdy nie wykonuję niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice czai się strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki. A wiesz dlaczego?... Dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach.<br>– To niesamowite...<br>– Uhhh ehhh, skoczę na chwilę do klopa.''
miasta.<br>– Ale ty masz silną psychikę!<br>– Zajebiście
* ''– Droga koleżanko, taka pobłażliwość wobec studentów jest niedopuszczalna! Gotowi będą pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich!
silną, zawsze patrzę w oczy kiedy z kimś rozmawiam, nigdy nie wykonuję
* ''– A jak Bolec coś nagra, to załatw żeby to było pierwsze miejsce na liście przebojów.<br>– Ale to chyba ludzie decydują...<br>– To dowiedz się jacy to ludzie i porozmawiaj z nimi po swojemu.''
niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi 10 pierwszych słów, 5 pierwszych
* ''– A jeżeli będą chcieli iść do muzeum lotnictwa, to zabierzesz ich do muzeum lotnictwa, kurwa jego mać!''
gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice czai się
* ''Ej kolego! Mógłbyś nie dmuchać w rurę kiedy kujemy!? Trochę nas to rozprasza!''
strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne
* ''– I co? Są bunkry?<br>– Bunkrów nie ma. Ale i tak jest zajebiście!
portki. A wiesz dlaczego?... Dlatego, że jego słaba psychika już
* ''– Kula trafiła w miedzianą płytkę w jego mózgu...<br>– A co on kurwa?! Robocop?!
wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w
* ''– Chyba rozwalił pan komuś furkę.<br>– Nauczy się parkować w garażu. Cicho, cicho... Kurwa, to chyba mój!
spodniach.<br>– To niesamowite...<br>– Uhhh ehhh, skoczę na
* ''– Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?<br>– Chyba jeżozwierza.<br>– Jakiego jeżozwierza?<br>– Takiego dużego jeża.<br>– Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, kurwa łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając. To są zwierzęta które żyją w Polsce!<br>– Wszystko jedno, co to było skoro już tego nie ma.<br>– No i tu się mylisz Grucha. Wiesz co to jest reinkarnacja? Słyszałeś w swoim życiu taki długi wyraz!?
chwilę do klopa.''
* ''– Dlaczego jesz moje frytki? Nie możesz sobie kupić?<br>– Nie jestem głodny.<br>– Jak nie jesteś głodny to nie jedz moich frytek... A jak jesteś, to se kup.<br>– Grucha, ty widzisz co jedzenie ci robi z mózgu? Poza tą bułką i frytkami świat dla ciebie nie istnieje. To tylko kawałeczek pierdolonego ziemniaka, a ty się zachowujesz jakbym krzywdził twoją matkę.
* ''– Droga koleżanko, taka pobłażliwość wobec studentów jest
niedopuszczalna! Gotowi będą pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich!
* ''– A jak Bolec coś nagra, to załatw żeby to było pierwsze miejsce na
liście przebojów.<br>– Ale to chyba ludzie decydują...<br>–
To dowiedz się jacy to ludzie i porozmawiaj z nimi po swojemu.''
* ''– A jeżeli będą chcieli iść do muzeum lotnictwa, to zabierzesz ich
do muzeum lotnictwa, kurwa jego mać!''
* ''Ej kolego! Mógłbyś nie dmuchać w rurę kiedy kujemy!? Trochę nas to
rozprasza!''
* ''– I co? Są bunkry?<br>– Bunkrów nie ma. Ale i tak jest
zajebiście!
* ''– Kula trafiła w miedzianą płytkę w jego mózgu...<br>– A co
on kurwa?! Robocop?!
* ''– Rozwalił pan komuś bryczkę.<br>– Nauczy się parkować w
garażu. A ty koleżko... Cicho, cicho... Kurwa, to chyba mój!
* ''– Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?<br>– Chyba
jeżozwierza.<br>– Jakiego jeżozwierza?<br>– Takiego dużego
jeża.<br>– Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju
nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, kurwa łoś, lis, wilk, kuna,
koń, wydra, ryjówka, zając. To są zwierzęta które żyją w
Polsce!<br>– Wszystko jedno, co to było skoro już tego nie
ma.<br>– No i tu się mylisz Grucha. Wiesz co to jest
reinkarnacja? Słyszałeś w swoim życiu taki długi wyraz!? * ''– Dlaczego
wyjadasz mi frytki? Nie możesz sobie kupić?<br>– Nie jestem
głodny.<br>– Jak nie jesteś głodny to zostaw te frytki... A
jak jesteś, to se kup.<br>– Grucha, ty widzisz co to żarcie robi ci z mózgu? Poza tą bułką i frytkami świat dla ciebie nie istnieje.
To tylko kawałeczek pierdolonego ziemniaka, a ty się zachowujesz jakbym
krzywdził twoją matkę.
* ''– Jestem Laska. Z Polski.
* ''– Jestem Laska. Z Polski.
* ''– Laska, weź otwórz!<br>– Ja przedwczoraj ściszałem telewizor!
* ''– Laska, weź otwórz!<br>– Ja przedwczoraj ściszałem
telewizor!
* ''– Uwaga frajerzy, mam ważny komunikat. Do kogo należy czarna Alfa Romeo, która blokuje wjazd dla mojej fury?<br>– Do kolegi. I do mnie.<br>– Możesz coś dla mnie zrobić gogusiu? Przeparkuj wasz samochodzik.<br>– Tego akurat nie mogę dla Ciebie zrobić. Ale mogę dla Ciebie zrobić coś innego...
* ''– Uwaga frajerzy, mam ważny komunikat. Do kogo należy czarna Alfa
* ''– Wie Pan, ja mogę przyjąć zgłoszenie, tylko, że to będzie mała szkodliwość społeczna czynu.<br>– Jak mogłeś dać sprać się jakimś frajerom? Przecież jesteś człowiekiem z miasta!<br>– Uuu wzięli mnie z zaskoczenia...<br>– Ma Pan jakiś dowód osobisty?<br>– Jak ty teraz wyglądasz? Wygolili Ci głowę?!<br>– Świadkowie twierdzą ,że nie tylko głowę.<br>– Panie, pytał Pana ktoś o coś?!<br>– Pan... Jarosław Psikutas..?<br>– Panie! Widzi Pan tam „s” na końcu?! No! To proszę czytać dokładnie. Oo Jezu...<br>– Faktycznie nie ma „s”. Czyli „Psikutas” bez „s”!
Romeo, która blokuje wjazd dla mojej fury?<br>– Do kolegi. I do
* ''– Halo Magda? Cześć tu mówi Oskar. Nie wiesz jaki Oskar? A pamiętasz jak byłaś miesiąc temu w klubie „Trzynastka”? No i tam Cię podrywał taki przystojny blondyn w czarnym golfie. Tak, zapytał czy może się dosiąść. No miał dołeczki jak się uśmiechał. I on był z kolegą. No właśnie i ja wtedy siedziałem dwa stoliki dalej. I oni mi powiedzieli, że jesteś yyy... Bezpośrednia i chętna, więc pomyślałem, że może... Halo? Halo?
mnie.<br>– Możesz coś dla mnie zrobić gogusiu? Przeparkuj wasz
samochodzik.<br>– Tego akurat nie mogę dla Ciebie zrobić. Ale
mogę dla Ciebie zrobić coś innego...
* ''– Wie Pan, ja mogę przyjąć zgłoszenie, tylko, że to będzie mała
szkodliwość społeczna czynu.<br>– Jak mogłeś dać sprać się jakimś
frajerom? Przecież jesteś człowiekiem z miasta!<br>– Uuu wzięli
mnie z zaskoczenia...<br>– Ma Pan jakiś dowód
osobisty?<br>– Jak ty teraz wyglądasz? Wygolili Ci
głowę?!<br>– Świadkowie twierdzą ,że nie tylko głowę.<br>–
Panie, pytał Pana ktoś o coś?!<br>– Pan... Jarosław
Psikutas..?<br>– Panie! Widzi Pan tam „s” na końcu?! No! To
proszę czytać dokładnie. Oo Jezu...<br>– Faktycznie nie ma „s”.
Czyli „Psikutas” bez „s”!
* ''– Halo Magda? Cześć tu mówi Oskar. Nie wiesz jaki Oskar? A
pamiętasz jak byłaś miesiąc temu w klubie „Trzynastka”? No i tam Cię
podrywał taki przystojny blondyn w czarnym golfie. Tak, zapytał czy
może się dosiąść. No miał dołeczki jak się uśmiechał. I on był z
kolegą. No właśnie i ja wtedy siedziałem dwa stoliki dalej. I oni mi
powiedzieli, że jesteś yyy... Bezpośrednia i chętna, więc pomyślałem,
że może... Halo? Halo?
* ''– Kaczka to max, co może z Ciebie być.
* ''– Kaczka to max, co może z Ciebie być.
* ''– Tato, nie mówiłeś mi, że mam brata.
* ''– Tato, nie mówiłeś mi, że mam brata.
* ''– Muszę ci powiedzieć. Że mam już dosyć tego twojego Freda, kurwa jego w dupę zapierdolona mać. Dzwoni do mnie codziennie o 5 rano i pyta czy mam kasę. Nawet w wojsku mnie tak wcześnie nie budzili.
* ''– Muszę ci powiedzieć. Że mam już dosyć tego twojego Freda, kurwa
jego w dupę zapierdolona mać. Dzwoni do mnie codziennie o 5 rano i pyta
* ''– Nie będziesz dzwoniła do byłych fagasów z mojej komóry bejbe.
o kasę. Nawet w wojsku mnie tak wcześnie nie budzili. * ''– Nie
będziesz dzwoniła do byłych fagasów z mojej komóry bejbe.
* ''– Kuuuuuuuuuuurwa mać!
* ''– Kuuuuuuuuuuurwa mać!
* ''– Ja dawno temu dałbym sobie obciąć rękę za jedną dziewczynę...<br>– I co?<br>– I bym teraz kurwa nie miał ręki!
* ''– Ja dawno temu dałbym sobie obciąć rękę za jedną
dziewczynę...<br>– I co?<br>– I bym teraz kurwa nie miał
ręki!
* ''– Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was.
* ''– Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was.
* ''– Kobiecie trzeba założyć homonto. Tak robili chłopy w XII wieku, zakładali babom homonto i orali nimi pole!
* ''– Kobiecie trzeba założyć homonto. Tak robili chłopy w XII wieku,
zakładali babom homonto i orali nimi pole!
* ''– O spójrz jak oni się ruszają! Te kocie ruchy! te gesty rękami!<br>– A po co nasi chłopcy mieliby się tak gibać?<br>– Po co? Po co?! Po to, żeby nie wyglądać jak żelbetonowy kloc! Polski gangster nie ma luzu. Rusza się jak wóz z węglem, a przydałoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym jak pizda mieście... Nie jest tak, Czarnuchu?
* ''– O czym ty do mnie rozmawiasz?
* ''– O spójrz jak oni się ruszają! Te kocie ruchy! te gesty
rękami!<br>– A po co nasi chłopcy mieliby się tak

gibać?<br>– Po co? Po co?! Po to, żeby nie wyglądać jak
żelbetonowy kloc! Polski gangster nie ma luzu. Rusza się jak wóz z
węglem, a przydałoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym jak
pizda mieście... Nie jest tak, Czarnuchu? * ''– O czym ty do mnie
rozmawiasz?
[[Kategoria: Cytaty filmowe]]
[[Kategoria: Cytaty filmowe]]

Wersja z 15:54, 18 cze 2007

{{nagłówek cytatu|kursywa=tak}}

  • – Jaki Ty jesteś twardy!
    – Jestem człowiekiem z

miasta.
– Ale ty masz silną psychikę!
– Zajebiście silną, zawsze patrzę w oczy kiedy z kimś rozmawiam, nigdy nie wykonuję niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice czai się strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki. A wiesz dlaczego?... Dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach.
– To niesamowite...
– Uhhh ehhh, skoczę na chwilę do klopa.

  • – Droga koleżanko, taka pobłażliwość wobec studentów jest

niedopuszczalna! Gotowi będą pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich!

  • – A jak Bolec coś nagra, to załatw żeby to było pierwsze miejsce na

liście przebojów.
– Ale to chyba ludzie decydują...
– To dowiedz się jacy to ludzie i porozmawiaj z nimi po swojemu.

  • – A jeżeli będą chcieli iść do muzeum lotnictwa, to zabierzesz ich

do muzeum lotnictwa, kurwa jego mać!

  • Ej kolego! Mógłbyś nie dmuchać w rurę kiedy kujemy!? Trochę nas to

rozprasza!

  • – I co? Są bunkry?
    – Bunkrów nie ma. Ale i tak jest

zajebiście!

  • – Kula trafiła w miedzianą płytkę w jego mózgu...
    – A co

on kurwa?! Robocop?!

  • – Rozwalił pan komuś bryczkę.
    – Nauczy się parkować w

garażu. A ty koleżko... Cicho, cicho... Kurwa, to chyba mój!

  • – Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?
    – Chyba

jeżozwierza.
– Jakiego jeżozwierza?
– Takiego dużego jeża.
– Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, kurwa łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając. To są zwierzęta które żyją w Polsce!
– Wszystko jedno, co to było skoro już tego nie ma.
– No i tu się mylisz Grucha. Wiesz co to jest reinkarnacja? Słyszałeś w swoim życiu taki długi wyraz!? * – Dlaczego wyjadasz mi frytki? Nie możesz sobie kupić?
– Nie jestem głodny.
– Jak nie jesteś głodny to zostaw te frytki... A jak jesteś, to se kup.
– Grucha, ty widzisz co to żarcie robi ci z mózgu? Poza tą bułką i frytkami świat dla ciebie nie istnieje. To tylko kawałeczek pierdolonego ziemniaka, a ty się zachowujesz jakbym krzywdził twoją matkę.

  • – Jestem Laska. Z Polski.
  • – Laska, weź otwórz!
    – Ja przedwczoraj ściszałem

telewizor!

  • – Uwaga frajerzy, mam ważny komunikat. Do kogo należy czarna Alfa

Romeo, która blokuje wjazd dla mojej fury?
– Do kolegi. I do mnie.
– Możesz coś dla mnie zrobić gogusiu? Przeparkuj wasz samochodzik.
– Tego akurat nie mogę dla Ciebie zrobić. Ale mogę dla Ciebie zrobić coś innego...

  • – Wie Pan, ja mogę przyjąć zgłoszenie, tylko, że to będzie mała

szkodliwość społeczna czynu.
– Jak mogłeś dać sprać się jakimś frajerom? Przecież jesteś człowiekiem z miasta!
– Uuu wzięli mnie z zaskoczenia...
– Ma Pan jakiś dowód osobisty?
– Jak ty teraz wyglądasz? Wygolili Ci głowę?!
– Świadkowie twierdzą ,że nie tylko głowę.
– Panie, pytał Pana ktoś o coś?!
– Pan... Jarosław Psikutas..?
– Panie! Widzi Pan tam „s” na końcu?! No! To proszę czytać dokładnie. Oo Jezu...
– Faktycznie nie ma „s”. Czyli „Psikutas” bez „s”!

  • – Halo Magda? Cześć tu mówi Oskar. Nie wiesz jaki Oskar? A

pamiętasz jak byłaś miesiąc temu w klubie „Trzynastka”? No i tam Cię podrywał taki przystojny blondyn w czarnym golfie. Tak, zapytał czy może się dosiąść. No miał dołeczki jak się uśmiechał. I on był z kolegą. No właśnie i ja wtedy siedziałem dwa stoliki dalej. I oni mi powiedzieli, że jesteś yyy... Bezpośrednia i chętna, więc pomyślałem, że może... Halo? Halo?

  • – Kaczka to max, co może z Ciebie być.
  • – Tato, nie mówiłeś mi, że mam brata.
  • – Muszę ci powiedzieć. Że mam już dosyć tego twojego Freda, kurwa

jego w dupę zapierdolona mać. Dzwoni do mnie codziennie o 5 rano i pyta o kasę. Nawet w wojsku mnie tak wcześnie nie budzili. * – Nie będziesz dzwoniła do byłych fagasów z mojej komóry bejbe.

  • – Kuuuuuuuuuuurwa mać!
  • – Ja dawno temu dałbym sobie obciąć rękę za jedną

dziewczynę...
– I co?
– I bym teraz kurwa nie miał ręki!

  • – Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was.
  • – Kobiecie trzeba założyć homonto. Tak robili chłopy w XII wieku,

zakładali babom homonto i orali nimi pole!

  • – O spójrz jak oni się ruszają! Te kocie ruchy! te gesty

rękami!
– A po co nasi chłopcy mieliby się tak gibać?
– Po co? Po co?! Po to, żeby nie wyglądać jak żelbetonowy kloc! Polski gangster nie ma luzu. Rusza się jak wóz z węglem, a przydałoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym jak pizda mieście... Nie jest tak, Czarnuchu? * – O czym ty do mnie rozmawiasz?