Toaleta: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 50: | Linia 50: | ||
*Ustęp |
*Ustęp |
||
*Waterloo |
*Waterloo |
||
*WC (również skrót od Wielkie Coś, Wielka Cipa, Wytwórnia Czekolady, Wujek Czesław, [[Włodzimierz Cimoszewicz]], Wolne Chwile, Wolne Całowanie, Wiecznie Capi, Wietrzyć Czeba, Wanna Chucka, Water Closet) |
*WC (również skrót od Wielkie Coś, Wielka Cipa, Wytwórnia Czekolady, Wujek Czesław, [[Włodzimierz Cimoszewicz]], Wolne Chwile, Wolne Całowanie, Wiecznie Capi, Wietrzyć Czeba, Wanna Chucka, Water Closet,Warning, Chuck) |
||
*Wielkie Ucho |
*Wielkie Ucho |
||
*Wucet |
*Wucet |
Wersja z 16:41, 19 cze 2008
Synonimy
- 00
- Akademia Pana Kleksa
- Basen
- Biała dama
- Biały brat
- Bidet
- Błękitna Laguna
- Błękitna Rapsodia
- Budka z serduszkiem na drzwiach
- Centrum wydalania
- Czytelnia
- Dzban
- Instytut dbałości o pusty pęcherz
- Kaczka
- Kapsuła czasu
- Kibel
- Kingston
- Klop
- Klozet
- Komora zraszania
- Komora gazowa
- Latryna
- Muszla
- Okno na świat
- Porcelanowa laguna
- Porcelanowy rumak
- Sanitariat
- Sedes
- Siusiarnia
- Sławojka
- Słodka porcelanka
- Sracz
- Szalet
- Świątynia Dumania
- Tam gdzie król chodzi piechotą
- Terminal kanalizacji miejskiej
- Tezolk – określenie wydumane przez Zofię Nałkowską, wybitną pisarkę polską. Nałkowska pisała pracę naukową na ten temat wraz ze swoim ojcem, słynnym geografem Wacławem Nałkowskim. Niestety rękopis zginął w trakcie pożaru; na temat tezolka pozostała jedynie krótka wzmianka w najsłynniejszej książce Nałkowskiej Granica, co zresztą stało się powodem ogromnej popularności tej powieści.
- Tron
- Ubikacja
- Ubikator
- Ustęp
- Waterloo
- WC (również skrót od Wielkie Coś, Wielka Cipa, Wytwórnia Czekolady, Wujek Czesław, Włodzimierz Cimoszewicz, Wolne Chwile, Wolne Całowanie, Wiecznie Capi, Wietrzyć Czeba, Wanna Chucka, Water Closet,Warning, Chuck)
- Wielkie Ucho
- Wucet
- Wychodek
- Wygódka
- Wyidealizowana Ciemność
Różnorodność toalet przyczyniła się także do powstania ich odmian, z których najpopularniejszą jest tzw. Sranie w lesie, w którym to ludzie wykupują bilety, by załatwić swoją fizjologiczną potrzebę na łonie natury.
Gdzie to jest?
Wszędzie, np. w monopolowym, na dworcu (czyli toalety publiczne), w domu (domowe) i na polu (naturalne). Toaletę można rozpoznać po wyglądzie (brzydkie, brązowe od dziwnej substancji ściany, czasem przed wejściem znajdują się wymiociny lub degustatorzy cieczy w butelkach bez etykietki) oraz po zapachu (przyjemny dla nosa i ucha aromat kału pomieszany z zapachem moczu.
Po co to?
Zazwyczaj służy do defekacji, czyli wydalania kału uchem, a czasem do spożywania posiłków. W nie tak dawnych latach Kibel był znany pod pojęciem tron i był używany przez prezydentów Polski jako miejsce do rządzenia oraz do czytania gazet politycznych (w mniejszości) lub erotycznych (w większości), przy których występują takie zjawiska jak masturbacja czy walenie konia. Często toaleta jest miejscem zawierania znajomości męsko-męskich i damsko-damskich, skąd wynika postulat środowisk homofobów, aby w miejscach publicznych pojawiły się osobne toalety dla pedałów i lesbijek. Ponadto z nieznanego źródła wynika, iż jeżeli nasze uszy znajdą się poniżej linii sedesu to po pociągnięciu za spłuczkę usłyszymy głośny szum morza.
Jak wybrać kibel do zakupu?
Jak wiadomo jest wiele rodzajów kibli. Każde z nich wywołują w nas odmienne uczucia. Niektóre sprawiają, że czujemy się miło, niektóre zaś powodują wielki smutek, szczególnie w obliczu nadchodzącej biegunki. W tym artykule postaramy się opisać parę rodzajów ubikacji.
Pierwszą i zapewne najważniejszą ubikacją, z jaką zapewne każdy z nas ma do czynienia, jest ta domowa. Zapewne niejeden z Was czuje tę niepowtarzalną radość, kiedy to może obudzić się rano, udać się do łazienki i poczytać swoją ulubioną gazetkę na tronie. Tron ten jednak nie zawsze prezentuje się tak samo. Wszystko zależy od preferencji i zamożności właściciela. Zajmując się sprawą od środka, możemy wyróżnić 3 rodzaje. Kupa może bezpośrednio wpadać do szamba (tzw. kibel dworowy lub toi toi), po ściankach spływać do wody lub zatrzymywać się na poziomej półeczce jednocześnie rzeźbiąc tak zwany posążek. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż pierwszy rodzaj kibla jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ w skrajnych przypadkach moze spowodować znaczne ochlapanie dupy kałem i moczem. Oprócz tego przypomina toi toi, a to kojarzy się z rzyganiem i smrodem. Kibel numer 3 natomiast może powodować duży smród, tak więc forma WC numer 2 wydaje się być optymalną.
Uwagę zwrócić należy także na deski klozetowe. Mogą one mieć zarówno mały, jak i wielki obwód. Wszystko zależy pola powierzchni dupy i preferencji właściciela. Często spotykane są też deski przeźroczyste mające na celu wystraszenie producentów kału. Do tego może służyć np. drut kolczasty czy też gwoździe.
Kible rozróżnia się także ze względu na ich położenie. Mogą sie znajdować w domu (tzw. swojskie, czy tez jak kto woli luksusowe), jak i poza nim. Szczególnie popularne są oczywiście toi toie czyt jak kto woli (wersja niemiecka) Dixi. Cechują się one niską higieną i częstą koniecznością srania na tak zwanego małysza (sramy nie dotykając deski klozetowej). Szczególnie daje się to odczuć na dużych imprezach takich jak chociażby Woodstock. Stąd też między innymi wzięło się pojęcie kupa Woodstockowa (w obawie przed toi toiem sra się w lesie). Pisząc o toi toiach nie można zapomnieć o złotym toi toiu, którego właścicielem jest od niedawna Jurek Owsiak. Z tematem owego typu sralni wiąże się też praca wielu ludzi, polegająca na wkładaniu do środka tak zwanego odkurzacza kiblowego, majacego na celu usunac kał. Mieliśmy okazję oglądać pracę takiego człowieka w akcji i szczerze mówiąc było ślisko.
Jakim cudem to się trzyma w całości?
Zazwyczaj się nie trzyma, lecz rozpada. Jednak przeciw temu rozkładowi czy rozpadowi można zastosować dosyć skuteczne środki:
- zamurować drzwi (co widać na drugim od dołu zdjęciu) – w ten sposób można usunąć problem, gdyż nieużywana rzecz się nie zużywa.
- zatrudnić pisuardessę, która będzie czyścić wnętrza i zewnętrza bądź nie będzie robić nic. Tego rozwiązania nie polecamy, gdyż pisuardessy zazwyczaj pobierają haracz.
- zatrudnić kałboja – podobnie jak u pisuardessy
Co się stanie, jak to wysadzę w powietrze?
Fekalia wylądują na Marsie, a ty zostaniesz Murzynem.