Nonźródła:Dowcipy o Jasiu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowe żarty)
Linia 35: Linia 35:
- Na morskie, lądowe i [[Żółwie Ninja|ninja]].
- Na morskie, lądowe i [[Żółwie Ninja|ninja]].
----
----

Rok 2020, lekcja historii w szkole podstawowej na wschodnich krańcach Polski. Pani zadaje pytanie:
{{popr}}
- Powiedzcie mi dzieci, co ważnego wydarzyło się w Związku Radzieckim

26 IV 1986.
Rok 2020, lekcja historii w szkole podstawowej na wschodnich krańcach Polski. Pani zadaje pytanie:<br>
W klasie nikt nie wie oprócz Jasia.
- Powiedzcie mi dzieci, co ważnego wydarzyło się w Związku Radzieckim<br>
- No powiedz Jasiu.
26 IV 1986.<br>
- Wybuchła elektrownia atomowa w Czarnobylu.
W klasie nikt nie wie oprócz Jasia.<br>
- Bardzo dobrze – powiedziała pani i pogłaskała Jasia po główce.
- No powiedz Jasiu.<br>
- A powiedz czy były jakieś skutki uboczne i następstwa tego wybuchu.
- Wybuchła elektrownia atomowa w Czarnobylu.<br>
- Nie proszę pani, żadnych następstw i skutków ubocznych nie było.
- Bardzo dobrze – powiedziała pani i pogłaskała Jasia po główce.<br>
- A powiedz czy były jakieś skutki uboczne i następstwa tego wybuchu.<br>
- Nie proszę pani, żadnych następstw i skutków ubocznych nie było.<br>
- Bardzo dobrze - powiedziała pani i pogłaskała Jasia po środkowej główce.
- Bardzo dobrze - powiedziała pani i pogłaskała Jasia po środkowej główce.
----
----
Nauczycielka na zastępstwie w 2 klasie pyta się klasy:
Nauczycielka na zastępstwie w 2 klasie pyta się klasy:<br>
- Kogo macie najstarszego w rodzinie?
- Kogo macie najstarszego w rodzinie?<br>
Zgłasza się Ela:
Zgłasza się Ela:<br>
- Ja mam babcię!
- Ja mam babcię!<br>
Zgłasza się Kacper:
Zgłasza się Kacper:<br>
- A ja mam babcię i dziadka!
- A ja mam babcię i dziadka! <br>
Zgłasza się Jasiu:
Zgłasza się Jasiu:<br>
- Ja mam pra pra pra prababcie!
- Ja mam pra pra pra prababcie!<br>
- O Jasiu ty chyba kłamiesz - odpowiedziała nauczycielka
- O Jasiu ty chyba kłamiesz - odpowiedziała nauczycielka<br>
- Ale dla dla dla dlaczego?
- Ale dla dla dla dlaczego?
----
----
- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?
- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?<br>
- Z wełny.
- Z wełny.<br>
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?<br>
- Tacie.
- Tacie.
----
----
- Jasiu, powiedz mi kto napisał "Lalkę"?
- Jasiu, powiedz mi kto napisał "Lalkę"? <br>
- Bolesław Frus.
- Bolesław Frus. <br>
- Jesteś blisko, ale to zła odpowiedz.
- Jesteś blisko, ale to zła odpowiedz. <br>
- Bolesław Frus.
- Bolesław Frus. <br>
- Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!!
- Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!! <br>
- Bolesław Frus.
- Bolesław Frus. <br>
- Dobrze. Sam tego chciałeś.
- Dobrze. Sam tego chciałeś. <br>
Jasiu wkurzony mówi:
Jasiu wkurzony mówi: <br>
- A to fizda!
- A to fizda!



Wersja z 19:34, 9 lut 2010

Z kogo/czego chcesz dzisiaj zrywać boki?



edytuj ten szablon

Dowcipy o Jasiu

Jaś i mama

Mówi mama do Jasia:
– Idź do sklepu i kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Idzie Jaś do sklepu i pyta:
– Czy są jajka?
– Tak.
– To poproszę dziesięć parówek.


Mama pyta Jasia:
– Jasiu, ile to jest 3+4?
– Siedem.
– Świetnie! A 7+4?
– Nie wiem, do jedenastu jeszcze nie liczyliśmy.

Jaś w szkole

Nauczycielka spotyka swojego byłego ucznia, Jasia, i pyta:
– Co porabiasz, Jasiu?
– Wykładam chemię.
– Niemożliwe. Gdzie?
– W Biedronce.


– Jasiu, jeżeli powiem „jestem piękna”, to jaki to czas?
– Czas przeszły, proszę pani!


Nauczyciel narysował na tablicy wzór chemiczny i otworzył dziennik:
– Jasiu, co to za wzór?
– To jest... No, mam to na końcu języka...
– Dziecko, wypluj to szybko! – mówi nauczyciel – To kwas solny!


Nauczyciel na biologii pyta Jasia:
- Jak dzielimy żółwie?
- Na morskie, lądowe i ninja.



Rok 2020, lekcja historii w szkole podstawowej na wschodnich krańcach Polski. Pani zadaje pytanie:
- Powiedzcie mi dzieci, co ważnego wydarzyło się w Związku Radzieckim
26 IV 1986.
W klasie nikt nie wie oprócz Jasia.
- No powiedz Jasiu.
- Wybuchła elektrownia atomowa w Czarnobylu.
- Bardzo dobrze – powiedziała pani i pogłaskała Jasia po główce.
- A powiedz czy były jakieś skutki uboczne i następstwa tego wybuchu.
- Nie proszę pani, żadnych następstw i skutków ubocznych nie było.
- Bardzo dobrze - powiedziała pani i pogłaskała Jasia po środkowej główce.


Nauczycielka na zastępstwie w 2 klasie pyta się klasy:
- Kogo macie najstarszego w rodzinie?
Zgłasza się Ela:
- Ja mam babcię!
Zgłasza się Kacper:
- A ja mam babcię i dziadka!
Zgłasza się Jasiu:
- Ja mam pra pra pra prababcie!
- O Jasiu ty chyba kłamiesz - odpowiedziała nauczycielka
- Ale dla dla dla dlaczego?


- Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka?
- Z wełny.
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?
- Tacie.


- Jasiu, powiedz mi kto napisał "Lalkę"?
- Bolesław Frus.
- Jesteś blisko, ale to zła odpowiedz.
- Bolesław Frus.
- Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!!
- Bolesław Frus.
- Dobrze. Sam tego chciałeś.
Jasiu wkurzony mówi:
- A to fizda!

Jaś i Małgosia

Jaś do nieprzytomności zakochany jest w Małgosi:
– Małgosiu, co powinienem ci dać, żeby móc cię pocałować? – pyta.
– Narkozę...

Wulgarne

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznane za wulgarne!
Jeżeli nie jesteś pełnoletni lub Cię to razi – zajmij się czymś typowym dla nastolatków, np. oglądaniem stron z gołymi babami!

Jaś wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:
– Dziesięć minut spóźnienia!
– Kurwa, ja też! – stwierdza Jasio ze zrozumieniem.


Jasio wrócił ze szkoły i ojciec pyta go jak poszło.
– Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę.
– A za co?
– Pani pyta: „Ile to jest 6 razy 4?” No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała „Ile to jest 4 razy 6?”
– A dyć to jeden chuj – mówi ojciec.
– No właśnie, tak samo jej powiedziałem!


Jasio jedzie pociągiem i przeklina:
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
Nagle podchodzi konduktor:
– Jasiu, jeżeli jeszcze raz przeklniesz, to wyrzucę twój plecak za okno.
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
– Sam tego chciałeś – konduktor wyrzucił plecak.
– Ale z pana chuj, to nie plecak mój! Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
– Jasiu, jeżeli jeszcze raz przeklniesz, to wyrzucę cię za okno.
– Kurwa mać, kurwa mać, kurwa mać.
Konduktor wyrzucił Jasia przez okno.
– Ale z pana chuj, to przystanek mój!


Przedszkole. Jasiu zaczyna zwalać z półki wszystkie zabawki. Pani się go pyta:
– Co robisz Jasiu?
– Bawię się.
– W co?
– W „kurwa mać, gdzie są kluczyki od samochodu”.