Zbigniew Witaszek: Różnice pomiędzy wersjami
M (→Ciekawostki) |
M (→Zobacz też:: kategoria) |
||
Linia 19: | Linia 19: | ||
[[Kategoria:Politycy]] |
[[Kategoria:Politycy]] |
||
[[Kategoria:Samoobrona (partia)]] |
Wersja z 03:37, 3 kwi 2006
Zbigniew Witaszek (ur. 11 stycznia 1942 w Horoszowie) - lewoskrzydłowy komisji śledczej, poseł, smakosz, właściciel restauracji w Zajeździe u Witaszka (zbieżność nazwisk przypadkowa), organizator bib Samoobrony, człowiek o dwóch krzesłach. Reklamuje się sloganem obiektywizm, to znaczy nie bardzo mieści się w obiektywie i postuluje w ten sposób powszechną wymianę aparatów fotoreporterskich na szerokokątne. Waży 150 kilo.
Niczym Rejtan bronił cnoty Włodzimierza Cimoszewicza. Jest sympatykiem Sekty Moon, chociaż i Samoobronę nazywa sektą.
Młodość
Dorobił się razem z ojcem na kurzej fermie. Interesł kręcił się tak, że każdy transport dawał zysk porównywalny z ceną samochodu. Przerzucił się na świnie i wiodło mu się podobnie. Następnie kręcił ośrodkiem wypoczynkowym i przekraczał limity zatrudnienia. Dochrapał się majątku szacowanego na 5 mln zł. Zatrudniał mafię do ściągania długów, ale zarabiał na nie uczciwie.
Kariera polityczna
Zajął się polityką, bo przez nią niegdyś stracił piekarnię. Najpierw ratował dupę Lepperowi, a potem Lepper wydudkał go na strychu i wyrzucił najpierw z Sali Kongresowej, a potem z Samoobrony. Lepper chciał od niego weksel na milion złotych. Od tej pory Witaszek jest bezpartyjny.
Ciekawostki
- W 2001 roku zrobił sobie zdjęcie do kampanii wyborczej z klubową koleżanką Różą Żarską. Jego żona strzeliła funfę i zabroniła rozwieszania plakatu w okolicy, ale Witaszek i tak dostał się do sejmu.