NonNews:Jadę sobie dziurą, aż tu nagle...: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (:P)
 
M (:P)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Dziura2.JPG|thumb|''Postępy są widocznie: codziennie pojawiają się nowe dziury.'']]

'''19 kwietnia 2010'''
'''19 kwietnia 2010'''



Wersja z 17:04, 20 kwi 2010

Plik:Dziura2.JPG
Postępy są widocznie: codziennie pojawiają się nowe dziury.

19 kwietnia 2010

Jak donoszą amerykańscy naukowcy, stan dróg w Polsce jest zły jak nigdy. Zarządcy dróg ledwo nadążają wypłacać kierowcom odszkodowania za brak dziur w jezdni.

Od wielu lat nasi politycy wytrwale przyzwyczajają nas do jazdy w fatalnych warunkach, ale to, co spotyka kierowców tej wiosny, przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Jechałem sobie dziurą, a tu nagle przede mną wyskoczył kawałek równego asfaltu. – opowiada dziennikarzowi NonNews jeden z łódzkich kierowców – Nie dałem rady go ominąć, bo rozciągał się praktycznie na całą szerokość drogi. Jestem w szoku, będę domagał się odszkodowania za poniesione straty moralne.

Rzeczywiście, problem braku dziur jest poważny jak nigdy. – przyznaje starszy aspirant Jan Kowalski z małopolskiej drogówki – od początku roku zanotowaliśmy 324 przypadków uszkodzenia pojazdów na skutek złego stanu technicznego dziur, a często wręcz braku ubytków w jezdni.

Odmiennego zdania są zarządcy dróg. Twierdzą, że dziury są w dobrej kondycji, a ich stan wciąż się poprawia.
Zapewniam, że pracujemy dzień i noc, aby utrzymać drogi w odpowiedniej formie. Postępy są widocznie: codziennie pojawiają się nowe dziury. – tłumaczy rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

W kwestii dróg doganiamy nawet takie mocarstwa jak Turkmenistan czy Mołdawia. Wschód czuje nasz oddech na plecach. Mamy już takie same pęknięcia, takie same ubytki. A nasze koleiny już dawno przegoniły ich koleiny. – jak natchniony recytuje pracownik GDDKiA, Wojciech Nowak.

Tymczasem kierowcy nie mogą uwierzyć w słowa drogowców:
Jak uważają, że dziury są dobre, to niech przyjadą na moje osiedle i zobaczą. – mówi naszemu reporterowi lubelski kierowca – Ostatnio porobili dziury na drodze, którą burmistrz dojeżdża do pracy, ale dla zwykłych obywateli to już Słuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragment nic nie ma! Już ja im pokażę. Spotkamy się w sądzie.

Źródło