Gówno: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 87.205.68.31. Autor wycofanej wersji to 188.147.112.84.)
Linia 88: Linia 88:
* '''Sraczka sportowa''' - dopada cię dokładnie w połowie lekcji WF-u na boisku szkolnym i zmusza do treningu dyscypliny „bieg na 50 metrów (do najbliższego kibla) z zaciśniętą dupą”.
* '''Sraczka sportowa''' - dopada cię dokładnie w połowie lekcji WF-u na boisku szkolnym i zmusza do treningu dyscypliny „bieg na 50 metrów (do najbliższego kibla) z zaciśniętą dupą”.
* '''Gówno Lotek''' - przed wysraniem, należy zwolnić blokadę.
* '''Gówno Lotek''' - przed wysraniem, należy zwolnić blokadę.
* '''Sraczka Nonsensopedystyczna''' - występuje podczas czytania [[nonsensopedia|Nonsensopedii]]. Jest to tzw. posranie się ze śmiechu
* '''Sraczka Nonsensopedystyczna''' - występuje podczas czytania [[nonsensopedia|Nonsensopedii]]. Jest to tzw. posranie się ze śmiechu.
*'''Zmaza nocna'''
Słodko śpisz.
Nagle budzisz się i czujesz, że skręca Ci kichy.
Nieprzytomny szybko lecisz do kibla, zdejmujesz nachy, patrzysz a tu kleks...
*'''Kredka'''
Warunki:
*kibel z tak zwaną półką;
*minimalna długość kupy 150mm;
Wsparta o półkę osuwa się po pośladku rysując na nim kreskę...
*'''Szach Mat'''
Zdarza się w toaletach publicznych. Wchodzisz do kabiny, podnosisz klapę, patrzysz - a tu Szach (czyli kupa). Sięgasz do spłuczki, ciągniesz, a tu Mat (czyli nie chce spłynąć...)
*'''Osama Bin Laden''', inaczej '''Sabotażysta'''
Zdarza się w toaletach publicznych. Wchodzisz do kabiny, podnosisz klapę, patrzysz - pusto. Siadasz, zaczynasz wyciskać a gdy klocek jest już w połowie, nagle pojawia się On - Bin Laden (nagle coś wypływa z wody...).
*'''Bomba atomowa'''
Wyskakuje wraz z pierdnięciem tak potężnym,że trzeba zbierać szczątki klopa i myć brązową podłogę.
*'''Intercity'''
Klocek naładowany owsikami.
*'''Nawałnica'''
nie powstrzymany atak srania, często poprzedzony silnym, nagłym bólem brzucha i nieprzyjemnym wierceniem w okolicach zwieracza. Objawia się skondensowanym i połączonym działaniem trzech czynników : małej gęstości materiału, silnych i szybkich wybuchów gazów oraz ogólnym porażeniem układu nerwowego (dreszcze, nie kontrolowane mrużenie powiek, silny zacisk dłoni i stające dęba włosy)
*'''Piegus'''
Kiedy puszczasz serię kilku dużych bąków podczas rozwolnienia, wstajesz i widzisz, że klozet jest cały w malutkich kropkach.
*'''Marzyciel'''
Kloc, po którym popadasz w stan błogości tak wielki, iż nawet nie masz ochoty się podcierać.
*'''Surfer'''
Dowolny rodzaj stałego stolca wypuszczony podczas spuszczania wody.
*'''Wind Surfer'''
Zwykły Surfer natychmiast poparty wielkim, długim bąkiem.
*'''Pan Kleks'''
Nagła salwa niepowstrzymanego śmiechu i Pan Kleks rozmazuje ci się po gaciach. Innymi słowy popuściłeś.
*'''Nocny Marek'''
Cóż 2.30 w nocy, biały klozet, przymrużone od światła powieki, ogromny wysiłek i efekt pozostawiający na ogół wiele do życzenia.
*'''Jaś Fasola'''
Jeden lekki bobek, za którym spada wielki olbrzym.
*'''Kingkong'''
Jest tak olbrzymie, że aż wyłazi z muszli, uciekasz w popłochu z kibla bez podcierania się i ze spuszczonymi gaciami.
*'''Bez wyjścia'''
Właściwie jedyny efekt godzinnego siedzenia na kiblu to przeczytanie kilka razy tej samej gazety, oczywiście jeśli umiesz czytać.
*'''W potrzasku'''
Wychodzi tylko do połowy i nie chce się ani cofnąć, ani nie chce iść dalej.
*'''Brunet wieczorową porą'''
Robione przed snem, tak czarne jak górnik po całym dniu pracy pod ziemią, że zastanawiasz się co jadłeś w trakcie dnia (w ostateczności idziesz do Cyganki, żeby ci to powiedziała).
*'''Tequila Sanrise'''
Kiedy siadasz na kiblu, po powrocie o wschodzie słońca do domu, po zakrapianej alkoholem imprezie.
*'''Klejnot'''
Jak już skończysz i spojrzysz, wpadasz w taki zachwyt, że aż żal Ci je spuścić.
*'''Mumia'''
Oklejone niestrawionym makaronem lub wrzucone do muszli zawinięte w papier toaletowy to co się przykleiło do tyłka.
*'''Speed'''
Lecisz do kibla w stylu Bena Johnsona i równie szybko pozbywasz się z siebie wszystkiego.
*'''Piękna i Bestia'''
Pierwsza seria idzie tak gładko, że jesteś pod wrażeniem, ale już w następnej serii zalewasz to odrażającą mazią.
*'''Coś'''
Po zrobieniu i przyjrzeniu się, stwierdzasz, że nie jest nawet podobne do kupy.
*'''Flip i Flap'''
Pierwsze po tygodniu abstynencji klozetowej, które rozmiarami zajmuje pół muszli, a drugie cienkie jak makaron po dzisiejszym obiedzie.
*'''Quo vadis?''' (Dokąd idziesz?)
Kiedy po wstaniu z sedesu widzisz jak spływa po zewnętrznej warstwie muszli, lub w ogóle znajduje się już poza nią.
*'''Ptaki ciernistych krzewów'''
Masz wrażenie, że wytoczyłeś kaktusa o czym świadczą również ślady krwi na papierze toaletowym.
*'''101 Dalmatyńczyków'''
Seria "kozich bobków" po zjedzeniu zbyt dużej ilości makowca.
*'''Psy'''
Robisz, wstajesz, spoglądasz do muszli na to co zrobiłeś i jedyne na co cię stać to wykrztuszenie z siebie "O [********]a!".
*'''Rambo''' (vel Tora! Tora! Tora!)
Walisz taką serię małymi kulkami, że zabijasz nawet zarazki.
*'''Wysłannik przyszłości'''
Świeżo zjedzony obiad. Jeszcze nawet nie zdarzyłeś go przetrawić, a ono uparło się żeby wyjść.
*'''Płonący wieżowiec'''
Walisz tyle, że aż czujesz jak dotyka twoich pośladków, przy tym pali cię w tyłek tak, jakby w muszli eksplodowała cysterna z benzyną.
*'''Egzorcysta'''
Odrażająca ciecz, która paskudzi całą muszlę i wręcz się z niej wylewa. Ściekając po jej ściankach układa się w szyderczy uśmiech szatana oznajmiający, że to jeszcze nie koniec. Pozostaje modlitwa, żebyś to przeżył.
*'''Trzy kolory'''
Wielobarwne w jednym kawałku.
*'''Milczenie owiec'''
Siadasz na kiblu i stać Cię jedynie na stękanie przypominające zarzynanie owiec, a efektów brak.
*'''Niesforna Zuzia'''
Prosisz, błagasz, krzyczysz, a ono i tak nie chce wyjść.
'''Rocky 5'''
Zanim zdążysz jeszcze przykucnąć, jednym potężnym uderzeniem - jak mistrzowski prawy prosty - powalasz kupę na deskę, ale klozetową.
*'''Nigdy niekończąca się opowieść'''
Siedzisz na muszli cały dzień i masz wrażenie, że nigdy się to nie skończy.
*'''Tytanik'''
Siadasz na muszli, nawet nie zdążysz się napiąć, a już słyszysz plusk wody i wszystko ginie w otchłani.
*'''Polowanie na Czerwony październik'''
Rozrywa dupsko, że aż leje się krew, leży na dnie muszli i nie chce ani wypłynąć, ani spłynąć dalej, a Ty za wszelką cenę chcesz je zatopić szczotką klozetową.
*'''Przeminęło z wiatrem'''
Poprzedzone potężnym pierdnięciem, a reszta tak błyskawiczna jak zupki Knorra.
*'''Kursk'''
Twarde i ciężkie, błyskawicznie idzie na dno kibla.
*'''Sen'''
Kiedy nie byłeś w kiblu przez dwa tygodnie, to jest to kupa, o którym dosłownie śnisz
*'''Mokry pośladek''' (vel Uderzenie mocy)
Wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupsko.
*'''Płynne''' (vel Egzorcysta)
Żółto-brązowa ciecz wystrzeliwuje i opryskuje całą muszlę.
*'''Boa''' (vel Kłoda)
Tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki.
*'''Gołota'''
Wypada zanim jeszcze dobiegniesz do kibla.


== Powiedzenia ==
== Powiedzenia ==

Wersja z 09:53, 2 sie 2010

Chyba nie chcesz wdepnąć?
Banan w kształcie kupy
Taak? To smacznego!
Plik:Kupa3.jpg
Polskie gówno

Kupa kupa, bardzo śmierdzi, kupa kupa, strzelę sobie ją...

Gracjan Roztocki o kupie

Kupa, kupa, kupa, dużo kupy!

Czesio o kupie

Wy gówniane gówna!

Wyraz uznania Maślany dla Anusiaka i Konieczki

Jak cię dorwę, to tak cię kopnę w dupę, że ci gówno zęby wybije

Pies do Krecika o sile rażącej gówna (przeróbka IVONĄ na Youtube)

Jeśli się teraz zesramy, to będzie gówno.

Jacek Kuroń podczas kampanii wyborczej w 1997 roku

Gówno!

Generał Pierre Jacques Etienne Cambronne do Anglików podczas bitwy pod Waterloo 18 czerwca 1815

Gówno to po prostu taka duża kupa...

Pewien znawca tematu

Gówno – (ang. Shit) może się zdarzyć: gówniany może być rząd, gówniane drogi i gówno z tego wyjdzie, a i tak gówno nas to obchodzi. Kupa gówna – powie ktoś, a i tak rzuci się w gówno i gówno zdziała. Wylądować w nim po szyję, a wszystko i tak okaże się gówno prawdą. Gówno jest także przysmakiem jedzonym przez wielu prawdziwych koneserów. Po zrobieniu gówna trzeba wytrzeć sobie tyłek. Gówno jest synonimem niezniszczalności, gdyż nawet gdyby nic nie było, to i tak gówno będzie.

Reakcje na gówno, humor

U nastolatków poniżej piętnastego roku życia powoduje ataki panicznego śmiechu. U większości ludzi powoduje jednak odruchy wymiotne i obrzydzenie, choć są i tacy idioci, którzy lubują się w taplaniu się w kale bądź nawet w jedzeniu kału (sic!). Gówno stało się też filarem wielu żartów typu "czego? - gówna psiego" "co? - gówno" albo "o co ci chodzi? - o gówno".

Gówno jako zabawa słowna

W subkulturze uczniów gówno występuje także w formie zabawy słownej, ćwiczącej koncentrację. Oto przykładowy zapis jednej z gier:

A(dam): Bartek!
B(artek): Co!!?
A: Gówno! 1:0 dla mnie
B: Adam!
A: Hełmłędechęłmłę
B: Co??
A: Gówno! 2:0 dla mnie
A: Bartek, palancie, weź mi na jutro!
B: Wziąć co?
A: Jak to co, gówno! 3:0
A: Bartek, masz w domu papłynkusa?
B: Mam co?
A: GÓWNO, 4:0, stawiasz piwo!

Rodzaje

  • K.U.P.A. - Kibloidalny Uboczny Produkt Analny.
  • Gówno Test - sprawdzasz wytrzymałość swojego odbytu, a tu nagle robisz w gacie srakę.
  • Gówno Podwójna Niespodzianka - Jesteś ze swoją dziewczyną, w szkole, lub na wykładzie, a tu nagle czujesz, że musisz piernąć. Gdy to już robisz, zamiast bąka wychodzi rozwolnienie i mocz.
  • Gówno Wanienne - zdarza się podczas kąpieli (tudzież prysznicu), zesrałeś się do wanny i boisz się dotknąć korka bo woda mętna.
  • Gówno Czyste (Szlachcic) - czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym, ani na dupie.
  • Gówno Mokre - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły.
  • Gówno Druga Fala - kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać.
  • Gówno Pękająca Żyła na Ciemieniu - ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji.
  • Gówno Gigant - wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg.
  • Gówno Kłoda - tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla.
  • Gówno Gazowe - jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z Ciebie.
  • Gówno Jak Chciałbym Się Wysrać - kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy.
  • Gówno Naciąganie Kręgosłupa - takie bolesne, że powiedziałbyś, że wysrywasz kręgosłup.
  • Gówno Meksykańskie Żarcie - tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć. Czasem i to nie wystarcza.
  • Gówno Wysokiej Klasy - nie śmierdzi.
  • Gówno Boczne - takie wielkie, że wydaje ci się, że wychodzi bokiem
  • Gówno Spławik - kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody.
  • Gówno Zasadzka - nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie z dupy wychodzi ci kolosalny kloc i do końca dnia jesteś zmuszony chodzić ze skrzyżowanymi nogami.
  • Gówno Szampańskie - masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz.
  • Gówno Przylgnięte - kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy.
  • Gówno Wybuch - poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań.
  • Gówno Świstak - wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
  • Gówno Królicze - wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.
  • Gówno Pochodnia - gówno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia).
  • Gówno Dualnej Gęstości - jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym.
  • Gówno Betonowe - gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach nie chodzenia do kibla.
  • Gówno Chirurgiczne - następuje po Gównie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta.
  • Gówno OhMatkoPolko - twoja kupa przybiera kształt kogoś z twojej rodziny, najczęściej matki i jest tak do niej podobne, że masz wątpliwości co do tego czy to spuścić.
  • Gówno Obozowe a'la ToiToi - gówno długością wahające się od 10 min do 2 godzin, występuje zazwyczaj na obozie, kiedy jest hodowane około tygodnia.
  • Senna niespodzianka - w dzień zżarłeś/łaś cały tort, paluszki, cztery gofry itp. W nocy czujesz, że jakoś ci mokro i ciepło w gaciach. Wstajesz, a raczej chcesz wstać, a tu się nie da. Co robisz? Ściągasz gacie, łazisz jak kaczka i na dodatek goły po chałupie z obsranym tyłkiem. Idziesz do kibla, ale gówno nie idzie! Patrzysz, a od łóżka do kibla pas startowy.
  • Gówno Mistyczne - po wysraniu się masz wrażenie duchowego uniesienia, występuje często po długim trzymaniu klocka w dupie.
  • Strzał w 10 - kupa o najwyższym stopniu twardości, zazwyczaj czarna i mała. Nie trzeba się podcierać, 100% czystości.
  • Gówno Matematyczne - gówno matematyczne występuje, gdy długość wysranego gówna jest wprost proporcjonalna do czasu srania.
  • Gówno Epickie - już 2 godziny przed sraniem czujesz, że w jelicie czai się wróg. Po stoczonej bitwie w muszli znajdujesz gówno tak wielkie, że robisz zdjęcie i chwalisz się znajomym i dziewczynie, a na końcu oprawiasz (zdjęcie) w antyramę i wieszasz w przedpokoju dla potomnych.
  • Kotne przeczyszczenie - występuje w miarę uzależnienia się od Activii albo od używania dziwnych medykamentów. Najczęściej poprzedzone ostrym bólem brzucha. Masa półpłynna, śmierdząca, tyłek ubrudzony, więc trzeba się dobrze podetrzeć, inaczej można uwalić sobie majty lub odparzyć dupsko.
  • Gówno cud - od rana wypiłeś tylko szklankę wody, a na drugi dzień zasrałeś cały kibel.
  • Gówno Little Boy - wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemią niewielkie miasto.
  • Gówno Fat Man - skutki gorsze niż przy ataku na Hiroshimę i Nagasaki w 1945 roku.
  • Sraczka na dwa fronty - występuje przy chorobach lub przy spożyciu dużej ilości alkoholu. Człowiek wymiotuje i sra w tej samej chwili. Rodzaj upłynnienia sraki może być różny, nawet może być to kupa stała, ale wymioty są na pewno płynne. Chyba, że 8 godzin wcześniej zżarło się opakowanie żelatyny spożywczej i w tym wypadku masa może być galaretowata.
  • Sraczka zwierzęca - występuje u małych dzieci (do 2 roku życia). Nieupilnowane dziecko zżera to co było przygotowane dla naszego pupila. Po 3-4 godzinach tak nakupształo w pampersa, że nie da się go zdjąć, bo zrobiły się strupy z kupy.
  • Sraczka sportowa - dopada cię dokładnie w połowie lekcji WF-u na boisku szkolnym i zmusza do treningu dyscypliny „bieg na 50 metrów (do najbliższego kibla) z zaciśniętą dupą”.
  • Gówno Lotek - przed wysraniem, należy zwolnić blokadę.
  • Sraczka Nonsensopedystyczna - występuje podczas czytania Nonsensopedii. Jest to tzw. posranie się ze śmiechu.
  • Zmaza nocna

Słodko śpisz. Nagle budzisz się i czujesz, że skręca Ci kichy. Nieprzytomny szybko lecisz do kibla, zdejmujesz nachy, patrzysz a tu kleks...

  • Kredka

Warunki:

 *kibel z tak zwaną półką;
 *minimalna długość kupy 150mm;

Wsparta o półkę osuwa się po pośladku rysując na nim kreskę...

  • Szach Mat

Zdarza się w toaletach publicznych. Wchodzisz do kabiny, podnosisz klapę, patrzysz - a tu Szach (czyli kupa). Sięgasz do spłuczki, ciągniesz, a tu Mat (czyli nie chce spłynąć...)

  • Osama Bin Laden, inaczej Sabotażysta

Zdarza się w toaletach publicznych. Wchodzisz do kabiny, podnosisz klapę, patrzysz - pusto. Siadasz, zaczynasz wyciskać a gdy klocek jest już w połowie, nagle pojawia się On - Bin Laden (nagle coś wypływa z wody...).

  • Bomba atomowa

Wyskakuje wraz z pierdnięciem tak potężnym,że trzeba zbierać szczątki klopa i myć brązową podłogę.

  • Intercity

Klocek naładowany owsikami.

  • Nawałnica

nie powstrzymany atak srania, często poprzedzony silnym, nagłym bólem brzucha i nieprzyjemnym wierceniem w okolicach zwieracza. Objawia się skondensowanym i połączonym działaniem trzech czynników : małej gęstości materiału, silnych i szybkich wybuchów gazów oraz ogólnym porażeniem układu nerwowego (dreszcze, nie kontrolowane mrużenie powiek, silny zacisk dłoni i stające dęba włosy)

  • Piegus

Kiedy puszczasz serię kilku dużych bąków podczas rozwolnienia, wstajesz i widzisz, że klozet jest cały w malutkich kropkach.

  • Marzyciel

Kloc, po którym popadasz w stan błogości tak wielki, iż nawet nie masz ochoty się podcierać.

  • Surfer

Dowolny rodzaj stałego stolca wypuszczony podczas spuszczania wody.

  • Wind Surfer

Zwykły Surfer natychmiast poparty wielkim, długim bąkiem.

  • Pan Kleks

Nagła salwa niepowstrzymanego śmiechu i Pan Kleks rozmazuje ci się po gaciach. Innymi słowy popuściłeś.

  • Nocny Marek

Cóż 2.30 w nocy, biały klozet, przymrużone od światła powieki, ogromny wysiłek i efekt pozostawiający na ogół wiele do życzenia.

  • Jaś Fasola

Jeden lekki bobek, za którym spada wielki olbrzym.

  • Kingkong

Jest tak olbrzymie, że aż wyłazi z muszli, uciekasz w popłochu z kibla bez podcierania się i ze spuszczonymi gaciami.

  • Bez wyjścia

Właściwie jedyny efekt godzinnego siedzenia na kiblu to przeczytanie kilka razy tej samej gazety, oczywiście jeśli umiesz czytać.

  • W potrzasku

Wychodzi tylko do połowy i nie chce się ani cofnąć, ani nie chce iść dalej.

  • Brunet wieczorową porą

Robione przed snem, tak czarne jak górnik po całym dniu pracy pod ziemią, że zastanawiasz się co jadłeś w trakcie dnia (w ostateczności idziesz do Cyganki, żeby ci to powiedziała).

  • Tequila Sanrise

Kiedy siadasz na kiblu, po powrocie o wschodzie słońca do domu, po zakrapianej alkoholem imprezie.

  • Klejnot

Jak już skończysz i spojrzysz, wpadasz w taki zachwyt, że aż żal Ci je spuścić.

  • Mumia

Oklejone niestrawionym makaronem lub wrzucone do muszli zawinięte w papier toaletowy to co się przykleiło do tyłka.

  • Speed

Lecisz do kibla w stylu Bena Johnsona i równie szybko pozbywasz się z siebie wszystkiego.

  • Piękna i Bestia

Pierwsza seria idzie tak gładko, że jesteś pod wrażeniem, ale już w następnej serii zalewasz to odrażającą mazią.

  • Coś

Po zrobieniu i przyjrzeniu się, stwierdzasz, że nie jest nawet podobne do kupy.

  • Flip i Flap

Pierwsze po tygodniu abstynencji klozetowej, które rozmiarami zajmuje pół muszli, a drugie cienkie jak makaron po dzisiejszym obiedzie.

  • Quo vadis? (Dokąd idziesz?)

Kiedy po wstaniu z sedesu widzisz jak spływa po zewnętrznej warstwie muszli, lub w ogóle znajduje się już poza nią.

  • Ptaki ciernistych krzewów

Masz wrażenie, że wytoczyłeś kaktusa o czym świadczą również ślady krwi na papierze toaletowym.

  • 101 Dalmatyńczyków

Seria "kozich bobków" po zjedzeniu zbyt dużej ilości makowca.

  • Psy

Robisz, wstajesz, spoglądasz do muszli na to co zrobiłeś i jedyne na co cię stać to wykrztuszenie z siebie "O [********]a!".

  • Rambo (vel Tora! Tora! Tora!)

Walisz taką serię małymi kulkami, że zabijasz nawet zarazki.

  • Wysłannik przyszłości

Świeżo zjedzony obiad. Jeszcze nawet nie zdarzyłeś go przetrawić, a ono uparło się żeby wyjść.

  • Płonący wieżowiec

Walisz tyle, że aż czujesz jak dotyka twoich pośladków, przy tym pali cię w tyłek tak, jakby w muszli eksplodowała cysterna z benzyną.

  • Egzorcysta

Odrażająca ciecz, która paskudzi całą muszlę i wręcz się z niej wylewa. Ściekając po jej ściankach układa się w szyderczy uśmiech szatana oznajmiający, że to jeszcze nie koniec. Pozostaje modlitwa, żebyś to przeżył.

  • Trzy kolory

Wielobarwne w jednym kawałku.

  • Milczenie owiec

Siadasz na kiblu i stać Cię jedynie na stękanie przypominające zarzynanie owiec, a efektów brak.

  • Niesforna Zuzia

Prosisz, błagasz, krzyczysz, a ono i tak nie chce wyjść. Rocky 5 Zanim zdążysz jeszcze przykucnąć, jednym potężnym uderzeniem - jak mistrzowski prawy prosty - powalasz kupę na deskę, ale klozetową.

  • Nigdy niekończąca się opowieść

Siedzisz na muszli cały dzień i masz wrażenie, że nigdy się to nie skończy.

  • Tytanik

Siadasz na muszli, nawet nie zdążysz się napiąć, a już słyszysz plusk wody i wszystko ginie w otchłani.

  • Polowanie na Czerwony październik

Rozrywa dupsko, że aż leje się krew, leży na dnie muszli i nie chce ani wypłynąć, ani spłynąć dalej, a Ty za wszelką cenę chcesz je zatopić szczotką klozetową.

  • Przeminęło z wiatrem

Poprzedzone potężnym pierdnięciem, a reszta tak błyskawiczna jak zupki Knorra.

  • Kursk

Twarde i ciężkie, błyskawicznie idzie na dno kibla.

  • Sen

Kiedy nie byłeś w kiblu przez dwa tygodnie, to jest to kupa, o którym dosłownie śnisz

  • Mokry pośladek (vel Uderzenie mocy)

Wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupsko.

  • Płynne (vel Egzorcysta)

Żółto-brązowa ciecz wystrzeliwuje i opryskuje całą muszlę.

  • Boa (vel Kłoda)

Tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki.

  • Gołota

Wypada zanim jeszcze dobiegniesz do kibla.

Powiedzenia

  • Jak się najesz tak się wysrasz.
  • Ani Antoni na morzu gówna nie dogoni.
  • Twarde gówno, ale gówno.
  • Wysrajcie wszystkich - Bóg rozpozna swoich.
  • Aby prowadzić wojnę potrzeba trzech rzeczy : gówna, gówna i jeszcze raz gówna.
  • W Szczebrzeszynie chrząszcz sra w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie.
  • Kto rano wstaje, ten gównem dostaje.
  • Z gówna twaróg byś zrobił.
  • Z gówna byś nie zlazł.
  • Nie porywaj się z motyką na gówno.
  • Bez pracy gówna nie ma.
  • Raz na gównie, raz pod gównem.
  • Siła w kupie, kupa w dupie!
  • Na potworze gówno gorze.
  • Ja Sprite, a ty gówno masz.
  • Bierz na klatę z gówna lachę.
  • Trzymie Frycz, trzymie - gówno na Krymie.
  • „Gówno czy Guwno - oto jest pytanie.” (wer. anglosaska "Shit or Schit - that is the question.").
  • Ruski paluch, Polski sraluch.
  • – Łap mały!
    – Co?
    – Gówno z koziej pały!
  • Ruszamy na trzy, ale gówno zjadasz Ty!
  • Gówno, gówno, gówno lubię mówić gówno.
  • MountainShit - nie sraj dzisiaj w domu.
  • – Umyj dupę!
    – Czemu?
    – Bo gówno w twarz brudnemu!
  • Nigdy nie pij więcej, niż gówna narobisz.
  • Potop to był wtedy, gdy na gówno weszły Szwedy.
  • Z głodu się jeszcze nikt nie zesrał.
  • Sraj, polaku, sraj, bo to jest Twój kraj.

Zobacz też

Linki zewnętrzne