Robert Makłowicz: Różnice pomiędzy wersjami
M (kategoria) |
M (kategoria) |
||
Linia 7: | Linia 7: | ||
Prawdopodobnie nie istnieje na ziemi taka forma życia, której nie zagraża ''usmażenie/ugotowanie/uduszenie/zamarynowanie'' przez ''Sir Robina''. W przypadku wykrycia śladów życia na [[Mars]]ie, ''McWowitch'' poleci tam z pierwszą ekspedycją, żeby od razu to ugotować, a przy okazji opowiedzieć parę naprędce wymyślonych anegdot. [[Steve Irvin]] z [[National Geographic]] mówi, że ''[[Robert]]'' potrafi ugotować nawet to, czego on boi się wziąść do ręki. |
Prawdopodobnie nie istnieje na ziemi taka forma życia, której nie zagraża ''usmażenie/ugotowanie/uduszenie/zamarynowanie'' przez ''Sir Robina''. W przypadku wykrycia śladów życia na [[Mars]]ie, ''McWowitch'' poleci tam z pierwszą ekspedycją, żeby od razu to ugotować, a przy okazji opowiedzieć parę naprędce wymyślonych anegdot. [[Steve Irvin]] z [[National Geographic]] mówi, że ''[[Robert]]'' potrafi ugotować nawet to, czego on boi się wziąść do ręki. |
||
Życiowym osiągnięciem ''McWowitch'a'' jest wspomniany już program „[[Podróże kulinarne Roberta Makłowicza]]”. W programie tym ''Sir Robin'' jeździ po całym [[świat|świecie]] ze swoją wierną kuchenką gazową i gotuje wszystko co mu tylko przyniosą. Swoimi wyrobami częstuje później przypadkowych [[tubylec|tubylców]], których opinii nigdy nie |
Życiowym osiągnięciem ''McWowitch'a'' jest wspomniany już program „[[Podróże kulinarne Roberta Makłowicza]]”. W programie tym ''Sir Robin'' jeździ po całym [[świat|świecie]] ze swoją wierną kuchenką gazową i gotuje wszystko co mu tylko przyniosą. Swoimi wyrobami częstuje później przypadkowych [[tubylec|tubylców]], których opinii nigdy nie poznajemy, gdyż podejrzanie szybko znikają z kadru. |
||
[[Kategoria:Polscy dziennikarze]] |
|||
[[Kategoria:Polscy podróżnicy]] |
[[Kategoria:Polscy podróżnicy]] |
Wersja z 13:28, 17 cze 2006
Robert Makłowicz — (Właściwie Sir Robin McWowitch). Członek starego szkockiego rodu McWowitch'ów, chwilowo na emigracji w Krakowie. (BTW wiele znaczącym jest fakt, iż szkocka rodzina wyemigrowała właśnie do Krakowa, czyżby zbieżność charakterów?)
Urodził się już dość dawno temu i od razu przyrządził sobie pyszną kaszkę mannę z malinami i whisky. Był to zarazem pierwszy odcinek „Podróży Kulinarnych...”.
Pasjami uwielbia gotować przed kamerą i używać kwiecistego języka. Gdy akurat nie gotuje, niszczy na piśmie restauracje i bary.
Prawdopodobnie nie istnieje na ziemi taka forma życia, której nie zagraża usmażenie/ugotowanie/uduszenie/zamarynowanie przez Sir Robina. W przypadku wykrycia śladów życia na Marsie, McWowitch poleci tam z pierwszą ekspedycją, żeby od razu to ugotować, a przy okazji opowiedzieć parę naprędce wymyślonych anegdot. Steve Irvin z National Geographic mówi, że Robert potrafi ugotować nawet to, czego on boi się wziąść do ręki.
Życiowym osiągnięciem McWowitch'a jest wspomniany już program „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza”. W programie tym Sir Robin jeździ po całym świecie ze swoją wierną kuchenką gazową i gotuje wszystko co mu tylko przyniosą. Swoimi wyrobami częstuje później przypadkowych tubylców, których opinii nigdy nie poznajemy, gdyż podejrzanie szybko znikają z kadru.