Miran Tepeš: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Aktualizacja)
Linia 18: Linia 18:


==Bezstronność Mirana==
==Bezstronność Mirana==
Miran Tepeš jest bezstronny wobec wszystkich uczestników zawodów, pod warunkiem, że nie są oni skoczkami [[austria]]ckimi lub [[słowenia|słoweńskimi]]. Kiedy na belce pojawia się przedstawiciel jednej z tych nacji, Miran staje się o wiele bardziej bezstronniejszy, w wyniku czego natychmiast tym skoczkom zaczyna wiać pod [[narty]]. Kiedy zaczyna wiać pod narty innym nacjom, Miran natychmiast ściąga ich z belki, wykazując daleko posuniętą troskę o ich zdrowie.
Miran Tepeš jest bezstronny wobec wszystkich uczestników zawodów, pod warunkiem, że nie są oni skoczkami [[austria]]ckimi lub [[słowenia|słoweńskimi]]. Kiedy na belce pojawia się przedstawiciel jednej z tych nacji, Miran staje się o wiele bardziej bezstronniejszy, w wyniku czego natychmiast tym skoczkom zaczyna wiać pod [[narty]]. Kiedy zaczyna wiać pod narty innym nacjom, Miran natychmiast ściąga ich z belki, wykazując daleko posuniętą troskę o ich zdrowie. Jest <s>popierdolonym</s> idiotą, więc w [[Lahti]] puścił Stocha mimo czerwonej skoczni. Chyba nie mamy wątpliwości, kogo zabić...


==MŚ w Vikersund oraz pragnienie zemsty na...==
==MŚ w Vikersund oraz pragnienie zemsty na...==

Wersja z 12:02, 4 mar 2012

Położenie mikrofonu sugeruje, gdzie Miran Tepeš ma skoczków narciaskich
Zwyczajowy sposób porozumiewania się skoczków z Miranem

Miran Tepeš (ur. 25 kwietnia 1961 w Lublanie) – zdalnie kierowany przez Waltera Hofera wróżbita pogodowy, zajmujący się zapalaniem różnokolorowych sygnalizatorów na skoczniach narciarskich całego świata. Jest znienawidzony darzony powszechną sympatią za swój twórczy wkład w zawody sportowe. Niedoszły zabójca Kamila Stocha.

Miran kiedyś

Miran Tepeš pochodzi ze starej bałkańskiej familii Tepešów, której najbardziej znanym przedstawicielem był Vlad III Tepeš zwany Drakulą. Pochodzenie zresztą w zupełności tłumaczy charakter Mirana.

Miran był kiedyś skoczkiem narciarskim w barwach Jugosławii. Na arenach sportowych spisywał się nawet dobrze, jednak nigdy nie był najlepszy, więc zawsze zwalał wszystko na wiatr i sędziów. Kiedy już zakończył karierę, postanowił, że on to teraz wszystkim pokażę, jak to się należy obchodzić z wiatrem. No i się zaczęło...

Miran obecnie

Sygnalizacja marzeń Mirana Tepeša

Miran Tepeš jest zawsze obecny na zawodach w skokach narciarskich. Jest wtedy najlepiej schowanym członkiem ekipy technicznej, a to z uwagi na powszechną sympatię kibiców, którzy już na początku z chęcią powiedzieliby mu, co o nim sądzą. Podczas zawodów komunikuje się wyłącznie z Walterem Hoferem. Zawodnikom objawia się w formie różnokolorowych światełek oraz napisu „JURY MEETING”.

Jeżeli kamery telewizyjne ustalą wreszcie, gdzie jest Miran, to pokazują go w formie czubka czarnej czapeczki, wystającej zza ściany monitorów. Na monitorach ma różne bazgroły, strzałki, cyferki i szlaczki, które służą mu do przewidzenia, skąd powieje. Czy Miran coś z tego wszystkiego rozumie - nie wiadomo, ale media utrzymują nas w permanentnym przekonaniu, że tak.

Miran obecnie ma do dyspozycji trzy kolory światełek: czerwone, zielone i żółte. Do tego ma stoper, zgodnie z którym minuta ma 45 sekund oraz rysuneczek skoczni z pokazanymi kierunkami wiatru. Z rysuneczku tego zazwyczaj wynika, że nad skocznią akurat przechodzi tornado i skaczącego akurat Stefana Hulę zaraz wwieję z powrotem na belkę.

Bezstronność Mirana

Miran Tepeš jest bezstronny wobec wszystkich uczestników zawodów, pod warunkiem, że nie są oni skoczkami austriackimi lub słoweńskimi. Kiedy na belce pojawia się przedstawiciel jednej z tych nacji, Miran staje się o wiele bardziej bezstronniejszy, w wyniku czego natychmiast tym skoczkom zaczyna wiać pod narty. Kiedy zaczyna wiać pod narty innym nacjom, Miran natychmiast ściąga ich z belki, wykazując daleko posuniętą troskę o ich zdrowie. Jest popierdolonym idiotą, więc w Lahti puścił Stocha mimo czerwonej skoczni. Chyba nie mamy wątpliwości, kogo zabić...

MŚ w Vikersund oraz pragnienie zemsty na...

Kamilu! Tak na Kamilu. Kamil zaczął Tepesa (i Hofera) już dawno wkurwiać swoimi dalekimi lotami, bo przelatywał jego Jurijka oraz Robiego. Więc...postanowił zabić naszego orła (nie z Wisły...). Tuż przed Mistrzostwami pojechał wcześniej do Norwegii zbadać skocznię w Vikersund oraz zaplanować zbrodnię doskonałą więc w tym celu wykopał dla Kamila mogiłe na pobliskim cmentarzu w Vikersund. Udawał, że niby nic się nie dzieje i na treningach jakby niby nic puszczał Kamila w dobrych warunkach. Chcąc jednak, żeby koniec Stocha obejrzało miliony w TV to pierwszą próbę zaplanował sobie podczas kwalifikacji. Jednak Kamil wyszedł z tego cało a Tepes, który o mało nie dostał zawału z wkurwienia postanowił działać dalej. Całą noc obmyślał jak by tu zniszczyć Stoszka i wpadł na boski plan. Innych skoczków puszczał tak jak normalnie a przed skokiem Kamila widząc, że wiatr wieje normalnie i jest niezły sfałszował grafiki w kompie, żeby kibice uwierzyli, że warunki są kijowe. Jednak gdy na skocznię przyszedł wielki huragan kazał Kamilowi ruszać. O mało nie dostał skurczybyk erekcji gdy Kamilem zaczęło wymachiwać nad bulą. Jednak Stochu się uratował - rozkosz Mirana zaczęła się zamieniać w furię. Miran mając swych tajniaków oczarował kibiców i wtedy Hofer podał komunikat, że Kamil skakał w zarypistych warunkach. Jednak chęć mordu przeszła mu (bo miał CSI, FBI, W11 itp. na karku...) i chciał Kamila zwyczajnie skompromitować przed widzami. W pierwszej serii puścił go w najgorszych warunkach ale Kamil mając to w dupie skoczył dobrze i był 12 po pierwszej serii. W drugiej serii wkurwiony Miran dał Kamilowi nieźle z tyłu ale Kamil skoczył 211.5 metra po czym pokazał fucka Tepesowi.

Zobacz też