NonNews:Jak Samoobrona idzie na wybory: Różnice pomiędzy wersjami
M |
|||
Linia 4: | Linia 4: | ||
'''Posłanka [[Danuta Hojarska|Hojarska]] jest osobą posiadającą dużą rodzinę. Ma też, jako posłanka, licznych znajomych: [[masażysta|masażystę]], [[polski hydaulik|hydaulik]]a, agenta ubezpieczeniowego, odźwiernego i wiele innych osób z branży usługowej. Rodzina posłanki także nie próżnuje i wykonuje liczne, niezwiązane z polityką zawody. Wszyscy oni już niedługo znajdą się w [[sejmik wojewódzki|sejmiku wojewódzkim]] [[województwo pomorskie|województwa pomorskiego]].''' |
'''Posłanka [[Danuta Hojarska|Hojarska]] jest osobą posiadającą dużą rodzinę. Ma też, jako posłanka, licznych znajomych: [[masażysta|masażystę]], [[polski hydaulik|hydaulik]]a, agenta ubezpieczeniowego, odźwiernego i wiele innych osób z branży usługowej. Rodzina posłanki także nie próżnuje i wykonuje liczne, niezwiązane z polityką zawody. Wszyscy oni już niedługo znajdą się w [[sejmik wojewódzki|sejmiku wojewódzkim]] [[województwo pomorskie|województwa pomorskiego]].''' |
||
Na pierwszy miejscu są ostatnio masażysta (po tym, jak okazało się, że nie ma rąk) oraz lekarz z [[Syria|Syrii]], który na wzór kolegów z [[Łódź|Łodzi]] ograbiał zwłoki. Lekarz podzielił się gotówką z [[pielęgniarka|pielęgniarką]] i [[sanitariusz]]em, ale pozostaje faktem, że dla siebie zabrał 550 PLN, co stawia go w sytuacji |
Na pierwszy miejscu są ostatnio masażysta (po tym, jak okazało się, że nie ma rąk) oraz lekarz z [[Syria|Syrii]], który na wzór kolegów z [[Łódź|Łodzi]] ograbiał zwłoki. Lekarz podzielił się gotówką z [[pielęgniarka|pielęgniarką]] i [[sanitariusz]]em, ale pozostaje faktem, że dla siebie zabrał 550 PLN, co stawia go w sytuacji wyzyskiwacza [[klasa pracująca|klasy pracującej]]. ''To było w [[1999]], a więc Mahmed'' (Totongi – przyp. red.) ''jest już czysty'' – ripostuje Hojarska. ''Może ma trochę ciemniejszą cerę, ale przecież przewodniczący Lepper też taką ma i nikt go po sądach nie ściga'' – zawiesza głos posłanka. ''No dobrze, ściga, ale nie z powodu [[cera|cery]]'' – wywija się z dumą z kabały. |
||
Na listę trafili też [[piekarz]]e, kuzyni Hojarskiej od strony stryja Leona. ''Piekliśmy w [[obora|oborze]], możemy piec w sejmiku'' – zdradzają brak orientacji w politycy uwaleni mąką mężczyźni. Brat Hojarskiej, cioteczny i przyszywany, jeździł do tej pory na [[taksówka|taksówce]]. ''Tyle już wywiozłem z tego miasta'' – chwali się podmiejskimi kursami – ''że mogę teraz wyprowadzać państwowe pieniądze. Dorosłem do tego'' – stwierdza z determinacją. Hojarska poszła tak daleko, że do sejmiku chce wprowadzić nawet swojego szesnastoletniego kuzyna i jego siedemnastoletnią dziewczynę. ''To bardzo dojrzali młodzi ludzie'' – tłumaczy posłanka. |
Na listę trafili też [[piekarz]]e, kuzyni Hojarskiej od strony stryja Leona. ''Piekliśmy w [[obora|oborze]], możemy piec w sejmiku'' – zdradzają brak orientacji w politycy uwaleni mąką mężczyźni. Brat Hojarskiej, cioteczny i przyszywany, jeździł do tej pory na [[taksówka|taksówce]]. ''Tyle już wywiozłem z tego miasta'' – chwali się podmiejskimi kursami – ''że mogę teraz wyprowadzać państwowe pieniądze. Dorosłem do tego'' – stwierdza z determinacją. Hojarska poszła tak daleko, że do sejmiku chce wprowadzić nawet swojego szesnastoletniego kuzyna i jego siedemnastoletnią dziewczynę. ''To bardzo dojrzali młodzi ludzie'' – tłumaczy posłanka. |
Wersja z 15:43, 22 sty 2013
24 października 2006
Posłanka Hojarska jest osobą posiadającą dużą rodzinę. Ma też, jako posłanka, licznych znajomych: masażystę, hydaulika, agenta ubezpieczeniowego, odźwiernego i wiele innych osób z branży usługowej. Rodzina posłanki także nie próżnuje i wykonuje liczne, niezwiązane z polityką zawody. Wszyscy oni już niedługo znajdą się w sejmiku wojewódzkim województwa pomorskiego.
Na pierwszy miejscu są ostatnio masażysta (po tym, jak okazało się, że nie ma rąk) oraz lekarz z Syrii, który na wzór kolegów z Łodzi ograbiał zwłoki. Lekarz podzielił się gotówką z pielęgniarką i sanitariuszem, ale pozostaje faktem, że dla siebie zabrał 550 PLN, co stawia go w sytuacji wyzyskiwacza klasy pracującej. To było w 1999, a więc Mahmed (Totongi – przyp. red.) jest już czysty – ripostuje Hojarska. Może ma trochę ciemniejszą cerę, ale przecież przewodniczący Lepper też taką ma i nikt go po sądach nie ściga – zawiesza głos posłanka. No dobrze, ściga, ale nie z powodu cery – wywija się z dumą z kabały.
Na listę trafili też piekarze, kuzyni Hojarskiej od strony stryja Leona. Piekliśmy w oborze, możemy piec w sejmiku – zdradzają brak orientacji w politycy uwaleni mąką mężczyźni. Brat Hojarskiej, cioteczny i przyszywany, jeździł do tej pory na taksówce. Tyle już wywiozłem z tego miasta – chwali się podmiejskimi kursami – że mogę teraz wyprowadzać państwowe pieniądze. Dorosłem do tego – stwierdza z determinacją. Hojarska poszła tak daleko, że do sejmiku chce wprowadzić nawet swojego szesnastoletniego kuzyna i jego siedemnastoletnią dziewczynę. To bardzo dojrzali młodzi ludzie – tłumaczy posłanka.
Źródło
- Kandydat Samoobrony okradł zmarłego, Onet.pl, 24 października 2006.