Zagłębie frytkowe w Częstochowie: Różnice pomiędzy wersjami
| Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Zagłębie Frytkowe''' - znajduje się ono w centralnej cześci Częstochowy. Tam też, na polach ziemniaczanych są uprawiane kartofle - głowne surowce potrzebne do produkcji Frytek - starożytnego dania podawanego przez dewoty w budach po 50-80 gr. od 100 gram. Frytki te, produkowane są na bazie najlepszego moczu produkcji własnej, standartowo do frytek dodawana jest sól prosto z kopalni wieliczka, oraz plastikowe widelczyki w kolorach bliżej nieznanych. za 5 groszy można dokupić wykwintne sosy z czerwonych buraków zwane dalej keczapem oraz majonezy z pod kija. Frytki podawane są w brązowych workach które są częsciej używane w przechowywaniu kału do analizy. Nie od dziś wiadomo że właścicielem Zagłebia Frytek jest nie kto inny jak Roman Giertych |
'''Zagłębie Frytkowe''' - znajduje się ono w centralnej cześci Częstochowy. Tam też, na polach ziemniaczanych są uprawiane kartofle - głowne surowce potrzebne do produkcji Frytek - starożytnego dania podawanego przez dewoty w budach po 50-80 gr. od 100 gram. Frytki te, produkowane są na bazie najlepszego moczu produkcji własnej, standartowo do frytek dodawana jest sól prosto z kopalni wieliczka, oraz plastikowe widelczyki w kolorach bliżej nieznanych. za 5 groszy można dokupić wykwintne sosy z czerwonych buraków zwane dalej keczapem oraz majonezy z pod kija. Frytki podawane są w brązowych workach które są częsciej używane w przechowywaniu kału do analizy. Nie od dziś wiadomo że właścicielem Zagłebia Frytek jest nie kto inny jak [[Roman Giertych|Roman Giertych]] który planuje odsprzedać to piękne miejsce [[Talib|Talibom]] |
||
Wersja z 10:14, 28 gru 2005
Zagłębie Frytkowe - znajduje się ono w centralnej cześci Częstochowy. Tam też, na polach ziemniaczanych są uprawiane kartofle - głowne surowce potrzebne do produkcji Frytek - starożytnego dania podawanego przez dewoty w budach po 50-80 gr. od 100 gram. Frytki te, produkowane są na bazie najlepszego moczu produkcji własnej, standartowo do frytek dodawana jest sól prosto z kopalni wieliczka, oraz plastikowe widelczyki w kolorach bliżej nieznanych. za 5 groszy można dokupić wykwintne sosy z czerwonych buraków zwane dalej keczapem oraz majonezy z pod kija. Frytki podawane są w brązowych workach które są częsciej używane w przechowywaniu kału do analizy. Nie od dziś wiadomo że właścicielem Zagłebia Frytek jest nie kto inny jak Roman Giertych który planuje odsprzedać to piękne miejsce Talibom
