Hemp Gru: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to KorwBot. Autor wycofanej wersji to 83.28.113.242.) |
|||
Linia 9: | Linia 9: | ||
*{{t|Robert „Wilku” Darkowski}}znany warszawski raper, współpracował z Molestą. Jego ksywa wzięła się z tego, że za małolata przypominał [[wilk]]a. W międzyczasie stracił zęby. Był ministrantem jednak po tygodniu pokłócił się z księdzem i ułożył na niego dissa, którego śpiewał przed kościołem – został wylany. Zanim zaczął palić zioło jarał siano. |
*{{t|Robert „Wilku” Darkowski}}znany warszawski raper, współpracował z Molestą. Jego ksywa wzięła się z tego, że za małolata przypominał [[wilk]]a. W międzyczasie stracił zęby. Był ministrantem jednak po tygodniu pokłócił się z księdzem i ułożył na niego dissa, którego śpiewał przed kościołem – został wylany. Zanim zaczął palić zioło jarał siano. |
||
*{{t|Maciej „Bilon” Bilka}}kolega Wilka z bloku. Z początku ziomy wołali na niego Bulion, ponieważ w szkole na przerwie wpierdalał buliony Knorra. Pewnego dnia przewiercił dziurę w złotówce, założył ją na łańcuch od roweru i powiesił se na szyi, udając [[50 Cent]]a. I tak Bulion stał się Bilonem. Naukowiec. Wynalazca nerwów w płynie. |
*{{t|Maciej „Bilon” Bilka}}kolega Wilka z bloku. Z początku ziomy wołali na niego Bulion, ponieważ w szkole na przerwie wpierdalał buliony Knorra. Pewnego dnia przewiercił dziurę w złotówce, założył ją na łańcuch od roweru i powiesił se na szyi, udając [[50 Cent]]a. I tak Bulion stał się Bilonem. Naukowiec. Wynalazca nerwów w płynie. |
||
*{{t|DJ |
*{{t|DJ Steez}}fan kabaretu Ani Mru Mru, a szczególnie skeczu z Tofikiem. |
||
*{{t|Marek „Żary” Omelańczuk}}najmłodszy członek zespołu, w przeciwieństwie do kolegów z grupy, ukończył gimnazjum (gdyby nie ściągi na egzaminie gimnazjalnym, to by siedział tam do dzisiaj). Zna całą ekipę [[Prosto Label|PROSTO]] i szpanuje tym przed kolegami. Absolwent Harvardu Ulicznego. |
*{{t|Marek „Żary” Omelańczuk}}najmłodszy członek zespołu, w przeciwieństwie do kolegów z grupy, ukończył gimnazjum (gdyby nie ściągi na egzaminie gimnazjalnym, to by siedział tam do dzisiaj). Zna całą ekipę [[Prosto Label|PROSTO]] i szpanuje tym przed kolegami. Absolwent Harvardu Ulicznego. |
||
Wersja z 14:37, 13 kwi 2014
Szablon:Tpolska grupa hip-hopowa z warszawskiego Mokotowa. Idole gimnazjalistów i blokersów, ponieważ w swoich piosenkach używają wulgaryzmów jako znaków przestankowych, a w co drugim zdaniu pojawia się coś o policji i chędożeniu. Głównym tematem ich tekstów jest najczęściej ulica.
Członkowie
- Szablon:Tznany warszawski raper, współpracował z Molestą. Jego ksywa wzięła się z tego, że za małolata przypominał wilka. W międzyczasie stracił zęby. Był ministrantem jednak po tygodniu pokłócił się z księdzem i ułożył na niego dissa, którego śpiewał przed kościołem – został wylany. Zanim zaczął palić zioło jarał siano.
- Szablon:Tkolega Wilka z bloku. Z początku ziomy wołali na niego Bulion, ponieważ w szkole na przerwie wpierdalał buliony Knorra. Pewnego dnia przewiercił dziurę w złotówce, założył ją na łańcuch od roweru i powiesił se na szyi, udając 50 Centa. I tak Bulion stał się Bilonem. Naukowiec. Wynalazca nerwów w płynie.
- Szablon:Tfan kabaretu Ani Mru Mru, a szczególnie skeczu z Tofikiem.
- Szablon:Tnajmłodszy członek zespołu, w przeciwieństwie do kolegów z grupy, ukończył gimnazjum (gdyby nie ściągi na egzaminie gimnazjalnym, to by siedział tam do dzisiaj). Zna całą ekipę PROSTO i szpanuje tym przed kolegami. Absolwent Harvardu Ulicznego.
Hity
- Największym przebojem zespołu Hemp Gru jest ballada 17. Zjedz skręta (feat. Żary). Utwór ten zajmuje drugie miejsce na komórkowej liście przebojów młodzieży gimnazjalnej (pierwsze miejsce obecnie zajmują piosenki Firmy o dupie maryny).
- Drugim przebojem zespołu jest protest-song „Nienawiść”, będąca hymnem zbuntowanych dzieci ulicy, wyznawców ideologii JP, którzy policję znają tylko z telewizji, bądź ze szkoły, gdy pan policjant podczas odbywających się co jakiś czas spotkań ostrzegał młodzież przed zagrożeniami, które czają się na ulicy.