Cytaty:Sędzia Anna Maria Wesołowska: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (AutoEd + poprawki poprzednich edycji) Znacznik: edytor źródłowy |
Znacznik: edytor źródłowy |
||
Linia 131: | Linia 131: | ||
* ''Ale ja czternastego nie planowałem ostrzału, bo mi się kamienie skończyły!'' |
* ''Ale ja czternastego nie planowałem ostrzału, bo mi się kamienie skończyły!'' |
||
** Opis: świadek broni się przed zarzutem, jakoby miał strzelać czternastego z procy do samochodów |
** Opis: świadek broni się przed zarzutem, jakoby miał strzelać czternastego z procy do samochodów |
||
* ''— Albert Zawrotniak. Ziomale mówią do mnie "Ali".<br />— Ali Baba! Ali Baba! Ali Baba!<br />— Bardzo proszę opuścić salę.'' |
|||
** Opis: widownia, składająca się z kibiców drwi z pokrzywdzonego pobitego bez dziewczyny |
|||
=== C === |
=== C === |
||
* ''– Codziennie w wielu polskich domach dochodzi do kłótni i nie każda kończy się tragedią.<br />– Sęk w tym, że ta kłótnia tak się skończyła.<br />– Może pan prokurator zechce poczekać na opinię sądu?<br />– Pani mecenas również... |
* ''– Codziennie w wielu polskich domach dochodzi do kłótni i nie każda kończy się tragedią.<br />– Sęk w tym, że ta kłótnia tak się skończyła.<br />– Może pan prokurator zechce poczekać na opinię sądu?<br />– Pani mecenas również... |
||
** Opis: kolejna wymiana zdań Artura Łaty i Magdaleny Wilk. Ania nie jest zachwycona |
** Opis: kolejna wymiana zdań Artura Łaty i Magdaleny Wilk. Ania nie jest zachwycona |
||
=== D === |
|||
* ''— Dopuszczam z urzędu dowód zeznań świadka Emila Zdrojewskiego. Proszę się przedstawić i podać swój wiek.<br />— Nazywam się Katarzyna Zdrojewska.<br />— Wysoki sądzie. Czy ja mogę na chwilę podejść do świadka? Myślę, że to może wiele wyjaśnić.<br />— Wyjątkowo zezwalam. Proszę podejść z oskarżoną do świadka.<br />— Boże! Emil to naprawdę ty? Wysoki sądzie, to jest mój brat. Emil, co robisz w tym przebraniu?<br />— W jakim przebraniu? W jakim przebraniu? Przecież to jestem ja.<br />— Emil, co ty wyprawiasz?<br />— Pani Zdrojewska, proszę wrócić na miejsce<br />— Czyli nazywa się pan Emil Zdrojewski, ma pan lat 29?<br />— Nie, to nieprawda.<br />— Wysoki sądzie, to jest mój brat bliźniak. Nazywa się Emil Zdrojewski i od 3 lat mieszka w Holandii.<br />— Dlaczego przebrał się pan za kobietę?<br />— Proszę? Przecież ja jestem kobietą.<br />— Co ty wygadujesz?<br />— Czyli jak się pan nazywa?<br />— Nazywam się Katarzyna Zdrojewska.<br />— Czyli nazywa się pan Katarzyna Zdrojewska i jest pan kobietą? Tak?<br />— Ponieważ jest pan w sądzie, to może przestanie się pan wygłupiać. Przecież widzimy, że się pan przebrał za kobietę i w dodatku założył takie rzeczy, które wiszą na tym manekinie, a zostały zabezpieczone w mieszkaniu pana siostry.'' |
|||
** Opis: sąd przesłuchuje transwestytę, który twierdzi, że się nazywa tak samo, jak oskarżona |
|||
=== I === |
=== I === |
||
Linia 173: | Linia 179: | ||
* ''– Panie Czerkoń, wymierzam panu 1000 zł grzywny i przypominam, że znajduje się pan w sądzie.<br />– To już nie można powiedzieć, co się o ludziach myśli?<br />– Gdybym ja powiedziała, co myślę o pana działalności, to bym musiała sama sobie wymierzyć karę porządkowe, więc lepiej niech pan nie mówi, co pan myśli.'' |
* ''– Panie Czerkoń, wymierzam panu 1000 zł grzywny i przypominam, że znajduje się pan w sądzie.<br />– To już nie można powiedzieć, co się o ludziach myśli?<br />– Gdybym ja powiedziała, co myślę o pana działalności, to bym musiała sama sobie wymierzyć karę porządkowe, więc lepiej niech pan nie mówi, co pan myśli.'' |
||
** Opis: sędzia Anna Wesołowska poucza świadka, jak się kończy, gdy się mówi, co się mówi to, co myśli o ludziach |
** Opis: sędzia Anna Wesołowska poucza świadka, jak się kończy, gdy się mówi, co się mówi to, co myśli o ludziach |
||
* ''— Przed dziewiątą chwila było, bo umówiłem się z nią...<br />— (śpiewa) Umówiłem się z nią na dziewiątą<br />— Bardzo proszę, następny kolega wyjdzie z sali.'' |
|||
** Opis: sędzia Anna Wesołowska gasi talent wokalny kibica z widowni |
|||
=== T === |
=== T === |
||
Linia 183: | Linia 191: | ||
=== W === |
=== W === |
||
* ''— W szpitalu pies mnie zaskoczyć, tak mi pocisnął, że mu wszystko wyśpiewałem ze szczegółami. Normalnie zaczął mi coś mówić, że to pobicie to jakieś rozstrój zdrowia ponad 7 dni, czy coś takiego. Przez tego psa wyśpiewałem<br/ >— Panie Zawrotniak, czy pan miał takie omamy, że wydawało się panu, że rozmawia ze zwierzętami?<br />— Miałem na myśli policjanta.<br />— Domyślam się, panie Zawrotniak.'' |
|||
** Opis: sędzia Anna Wesołowska wyśmiewa słownictwo kibica |
|||
* ''– Wysoki Sądzie, muszę coś powiedzieć...<br />– Nic im nie mów, Andrzej!<br />– Panie Matusiewicz!'' |
* ''– Wysoki Sądzie, muszę coś powiedzieć...<br />– Nic im nie mów, Andrzej!<br />– Panie Matusiewicz!'' |
||
** Opis: jeden ze świadków w prawie niezauważony sposób próbuje powstrzymać oskarżonego od przyznania się do winy i wkopania samego świadka |
** Opis: jeden ze świadków w prawie niezauważony sposób próbuje powstrzymać oskarżonego od przyznania się do winy i wkopania samego świadka |
Wersja z 13:01, 9 maj 2017
Sędzia Anna Maria Wesołowska – cytaty.
Anna Maria Wesołowska
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
A
- Ale proszę świadka o spokój.
- Ale proszę świadka, pouczam po raz kolejny, że świadek ma się zwracać wyłącznie do sądu.
- Ale proszę świadka... Takie zachowanie na sali sądowej jest całkowicie niedopuszczalne! Jeżeli jeszcze raz pan się tak zachowa, sąd ukarze pana karą porządkową.
- Opis: sędzia Anna Wesołowska karci rozrabiających świadków. Jeden z jej ulubionych tekstów
- Ale sala sądowa to nie jest miejsce na dostarczanie paczek żywnościowych, mógł pan to zrobić w areszcie śledczym!
- Opis: sędzia Anna Maria Wesołowska do ojca niosącego oskarżonemu synowi pasztet
B
- Bardzo proszę Pani mecenas/Panie mecenasie.
- Opis: sędzia udziela głosu obrońcy przed mową końcową
C
- Co Pan(i) ma na myśli?
- Co Pan(i) wie w tej sprawie?
- Czy są do Pani/Pana jeszcze pytania?
J
- Jest Pan(i) ukarany(a) karą porządkową w wysokości 500 zł!
O
- Oczywiście odpisy zostaną przesłane.
- Opis: sędzia Anna Maria Wesołowska zgadza się na wniosek prokuratora o przesłanie odpisu z protokołu dzisiejszej rozprawy
P
- Paaanie prokutatorze!
- Paaanie mecenasie! / "Paaaani mecenas!
- Pana/Pani wina w tej sprawie nie budzi wątpliwości.
- Pani Kasiu, proszę o włączenie nagrania dowodowego.
- Panie Dudzik! Co się tam dzieje?!
- Panie Dudzik, proszę o sprawdzenie czy dotarł już świadek.
- Panie Dudzik, proszę wyprowadzić świadka.
- Opis: słowa te wypowiada Anna Maria Wesołowska, kiedy pod koniec rozprawy jakiś świadek okazuje się być złym człowiekiem
- Pouczam, że ma Pan(i) obowiązek mówienia prawdy, za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna, czy zrozumiał Pan(i) treść pouczenia?
- Proszę powiedzieć jak się Pan(i) nazywa i ile Pan(i) ma lat.
- Proszę wstać... przepraszam, proszę siedzieć.
- Opis: do poszkodowanego, który jeździł na wózku inwalidzkim i został poproszony o uspokojenie się
T
- Ta sprawa pokazała, że...
- Opis: sędzina rozpoczyna moralizatorskie kazanie
- To wszystko w tej rozprawie, dziękuję państwu.
- Opis: szczęśliwe zakończenie
Z
- Zamykam przewód sądowy, udzielam głosu panu prokuratorowi.
- Zarządzam odtworzenie nagrania, panie Dudzik, proszę przygotować sprzęt audiowizualny.
- Opis: sędzia prosi pana Dudzika o przyniesienie telewizora
- Zeznania należy składać zgodnie z prawdą.
Artur Łata
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
C
- Co pan ma na myśli?
G
- Gdyby tak było, moja praca byłaby łatwa i przyjemna, ale niestety tak nie jest.
- Opis: Artur o swojej pracy
K
- Konkludując zatem...
- Opis: Artur kończy przemówienie końcowe
M
- Magda, nie denerwuj się no.
- Opis: Artur próbuje pieszczotliwie uspokoić adwokat Magdalenę Wilk
N
- Na Boga!
- Opis: Artur w chwilach szczególnych uniesień podczas wygłaszania mowy końcowej
O
- Od wymierzania sprawiedliwości jest sąd!
- Opis: motto życiowe Artura
Ż
- Żadnych, prosiłbym tylko o dostarczenie odpisu z protokołu z dzisiejszej rozprawy do prokuratury w celu wszczęcia postępowania przeciwko...
- Opis: Artur Łata odpowiada na pytanie sędzi, czy zgłasza jakieś wnioski
Magdalena Wilk
===A===
- Ale proszę Sądu, w moim kliencie gra góralska dusza, więc nic dziwnego, że czasem komuś tam nabluzga.
- Opis: pani adwokat chce ochronić klienta przed nieuniknioną karą porządkową
B
- Był pan z psem na spacerze? Pies na pewno potwierdzi pańskie alibi.
- Opis: pani adwokat manifestuje swoją wiarę w psią mowę
P
- Pani Kwiatkowska, z adwokatem, jak z księdzem na spowiedzi!
- Opis: pani adwokat podejrzewa, że klientka nie była z nią szczera
Andrzej Mękal
C
- Czy można zgwałcić prostytutkę?
- Opis: pan adwokat Mękal cytuje Andrzeja Leppera rozpoczynając mowę końcową
Pan Dudzik
P
- Proszę wstać, sąd idzie, rozprawę prowadzi sędzia Anna Maria Wesołowska.
- Opis: stała kwestia pana Dudzika
W
- Wysoki Sądzie, świadka nie ma na korytarzu.
Z
- Zapraszam.
- Opis: pan Dudzik zaprasza do aresztu
Inne osoby
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
M
- Matka?! Stary chłop, matka go utrzymuje!
- Opis: oskarżony krytykuje poszkodowanego rockmana, który jest na utrzymaniu matki
Dialogi
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
A
- – A czy na pewno pani to słyszała? Może te krzyki się ze szklanej kuli wydobywały?
– Przepraszam bardzo, ale prokurator drwi ze świadka.
(śmiech na sali)
– Proszę o spokój
– No muszę przyznać, że nie jestem elegancki, ale chciałem zwrócić uwagę, że wiarygodność świadka, który opowiada o szklanych kulach i przedstawia rzeczywistość, jaką metarzeczywistość, jest świadkiem, w tak poważnej sprawie, mało wiarygodnym.
– Panie prokuratorze, sąd będzie oceniał wiarygodność świadka.- Opis: Robert Bińczak próbuje tłumaczyć Magdalenie Wilk, że świadek, który korzysta z kryształowej kuli, jest świadkiem mało wiarygodnym
- — A zabrać pani 10000, to pani miała siłę?
— Pani Mecenas, to nie było pytanie.
— W takim razie, to co to było.
— Pani mecenas.- Opis: Magdalena Wilk kłóci się z sędzią, czy zadała pytanie
- Ale ja czternastego nie planowałem ostrzału, bo mi się kamienie skończyły!
- Opis: świadek broni się przed zarzutem, jakoby miał strzelać czternastego z procy do samochodów
- — Albert Zawrotniak. Ziomale mówią do mnie "Ali".
— Ali Baba! Ali Baba! Ali Baba!
— Bardzo proszę opuścić salę.- Opis: widownia, składająca się z kibiców drwi z pokrzywdzonego pobitego bez dziewczyny
C
- – Codziennie w wielu polskich domach dochodzi do kłótni i nie każda kończy się tragedią.
– Sęk w tym, że ta kłótnia tak się skończyła.
– Może pan prokurator zechce poczekać na opinię sądu?
– Pani mecenas również...- Opis: kolejna wymiana zdań Artura Łaty i Magdaleny Wilk. Ania nie jest zachwycona
D
- — Dopuszczam z urzędu dowód zeznań świadka Emila Zdrojewskiego. Proszę się przedstawić i podać swój wiek.
— Nazywam się Katarzyna Zdrojewska.
— Wysoki sądzie. Czy ja mogę na chwilę podejść do świadka? Myślę, że to może wiele wyjaśnić.
— Wyjątkowo zezwalam. Proszę podejść z oskarżoną do świadka.
— Boże! Emil to naprawdę ty? Wysoki sądzie, to jest mój brat. Emil, co robisz w tym przebraniu?
— W jakim przebraniu? W jakim przebraniu? Przecież to jestem ja.
— Emil, co ty wyprawiasz?
— Pani Zdrojewska, proszę wrócić na miejsce
— Czyli nazywa się pan Emil Zdrojewski, ma pan lat 29?
— Nie, to nieprawda.
— Wysoki sądzie, to jest mój brat bliźniak. Nazywa się Emil Zdrojewski i od 3 lat mieszka w Holandii.
— Dlaczego przebrał się pan za kobietę?
— Proszę? Przecież ja jestem kobietą.
— Co ty wygadujesz?
— Czyli jak się pan nazywa?
— Nazywam się Katarzyna Zdrojewska.
— Czyli nazywa się pan Katarzyna Zdrojewska i jest pan kobietą? Tak?
— Ponieważ jest pan w sądzie, to może przestanie się pan wygłupiać. Przecież widzimy, że się pan przebrał za kobietę i w dodatku założył takie rzeczy, które wiszą na tym manekinie, a zostały zabezpieczone w mieszkaniu pana siostry.- Opis: sąd przesłuchuje transwestytę, który twierdzi, że się nazywa tak samo, jak oskarżona
I
- – I potem Maciek założył Bubczykowi kosz na śmieci na głowę i zaciągnął go do kibla, a ja poszedłem za nim, żeby zobaczyć co się będzie działo dalej.
– A nie pomyślał pan o tym, żeby pomóc koledze?
– A po co? Maciek świetnie sobie radził...
– Miałem na myśli pokrzywdzonego!
– Jakoś nie pomyślałem, żeby mu pomóc. Zresztą co miałem robić, z kolegą się bić?- Opis: oskarżony w niezwykle inteligentny sposób odpowiada zbulwersowanemu prokuratorowi Łacie
- – I ty będziesz naszym barankiem, pamiętaj. Krew za krew, są tylko dwie strony
– Ja się z tego wypisuję, rozumiesz. Kończę z tym gównem raz na zawsze, zanim kogoś zabijecie i dostaniecie po 25 lat, dlatego postanowiłem zeznawać, bo ja nie chcę być w to zamieszany.
– Od nas nie da się uciec, nie ukryjesz się. Po mnie przyjdą następni. Wytępimy zdrajców i takie zwierzęta jak on.
– Panie Fablewski, proszę wstać. Ma pan świadomość, że to są groźby karalne? Proszę usiąść.
– Jakie zwierzyńce? O czym on mówi?
– O tym, o czym powiedział głośno Vincent Sarich. Murzyni są na pograniczu debilizmu. Wasze IQ nigdy nie dojdzie do 70. Zostaliście stworzeni, żeby służyć swoim białym panom, a nie żeby sypiać z ich kobietami.
- …
– Czarnuch podnosi na mnie rękę!
– Proszę o spokój, panie Fablewski, proszę wstać. Wyczerpał pan cierpliwość sądu. Proszę wyprowadzić oskarżonego do aresztu sądowego. Sprawa może toczyć się pod pana nieobecność.- Opis: sędzia przerywa oskarżonemu wyrażanie swoich poglądów
J
- Jakub nie tylko oszukał panią Rozalię. Mi też złamał serce. Jakub, jak mam ci teraz wierzyć po tym, co mi zrobiłeś?
- Opis: świadek zwierza się sądowi ze swoich uczuciowych rozterek, zamieniając instytucję państwową w poradnię złamanych serc
- – Ja nie jestem żadnym ćpunem, kumasz pan?
– Wszystko jednak na to wskazuje, kumasz pan?
– Ale panie mecenasie...- Opis: świadek kłóci się z adwokatem Andrzejem Mękalem o to, czy jest ćpunem. Ich dyskusję szybko ukróca sędzia Anna Maria Wesołowska
- – Ja rozumiem, że obrona chce dociec prawdy, ale po co ten ironiczny ton?
– Po to żeby się pan ożywił.
– Paaanie mecenasie!- Opis: Andrzej Mękal pragnie, aby Paweł Sobczak się ożywił.
- – Ja nie wiem, co to za ekipa, ale Damian z pewnością do nich należy.
– Ale dlaczego pani tak myśli?
– No bo po uczelni chodziły jakieś plotki, że on sypie jakieś głupie teksty o rasie, Hitlerze, jakichś aryjskich korzeniach. Jak dla mnie to jest po prostu żenada, żeby w dzisiejszych czasach ludzie byli aż tak zacofani.
– Z bycia homo też leczą. Możesz się zgłosić na NFZ.
– Ej nie pozwalaj sobie.
– Proszę o spokój.- Opis: oskarżony w dobitny sposób odpowiada świadkowi
- – Ja was Polaków nie rozumiem. Niby tacy jeździcie do Europy, do Ameryki, a w kraju macie zacofanie, jak 100 lat temu. Ja mówię z Magdy, że co to za kraj, gdzie ty żyjesz.
– Ty, jak ci się u nas tak nie podoba, to wskakuj w sandały i do Afryki.
– Właśnie, wy właśnie tacy jesteście, on też tylko nas wyżywa. On ciągle chodził za Magda, żeby zrobić coś złego albo mi.
– Ty weź się, kurwa, zamknij, czarna małpo.- Opis: świadek odpowiada Murzynowi, co może zrobić, jak mu się nie podoba w Polsce
- – Jeśli on coś zrobi mojej córce...
– To co, znowu pani do niego strzeli?
– Nie, strzeli do pana.
– Panie mecenasie!- Opis: mecenas Andrzej Mękal grozi, że poszczuje prokuratora Pawła Sobczaka swoją klientką
M
- – Miałem przesrane, bez kitu.
– Uprzedzam, że za tego rodzaju słownictwo zostanie pan w przyszłości ukarany karą porządkową.
– Ale że co? Przecież nie przeklinam. Przesrane to przekleństwo?
– ...
– Dobrze, przepraszam, postaram się...- Opis: świadek wykłóca się z sędziną o to, czy słowo „przesrane” jest przekleństwem
O
- – Oczywiście, że ją zwolnię, po tych oszczerstwach.
– To świetnie, jest pan genialny.- Opis: mecenas Mękal docenia genialność świadka
- – O której wrócił pan do domu?
– Przed drugą.
– A czy może ktoś to potwierdzić?
– Pewnie. Żona, córka, pies, nawet chomik. Pasuje?
– Jasne, że pasuje. Zwłaszcza pies i chomik są super.
– Panie mecenasie!- Opis: luźna pogawędka mecenasa Andrzeja Mękala ze świadkiem przerwana przez sędzię Wesołowską
P
- – Pani Banasiewicz! Wyczerpała pani cierpliwość sądu! Sąd nakłada na panią karę porządkową w wysokości tysiąca złotych.
– Ło Jezu! A skąd ja za to zapłacę?!
– Pani Banasiewicz!- Opis: sędzia Anna Wesołowska w bestialski sposób rujnuje budżet świadka
- Po tym to mnie klata miesiąc napie... bolała.
- Opis: ten sam świadek uczy się, jakie słownictwo na sali sądowej jest całkowicie niedopuszczalne
- – Panie Czerkoń, wymierzam panu 1000 zł grzywny i przypominam, że znajduje się pan w sądzie.
– To już nie można powiedzieć, co się o ludziach myśli?
– Gdybym ja powiedziała, co myślę o pana działalności, to bym musiała sama sobie wymierzyć karę porządkowe, więc lepiej niech pan nie mówi, co pan myśli.- Opis: sędzia Anna Wesołowska poucza świadka, jak się kończy, gdy się mówi, co się mówi to, co myśli o ludziach
- — Przed dziewiątą chwila było, bo umówiłem się z nią...
— (śpiewa) Umówiłem się z nią na dziewiątą
— Bardzo proszę, następny kolega wyjdzie z sali.- Opis: sędzia Anna Wesołowska gasi talent wokalny kibica z widowni
T
- – To nie było pytanie, pani mecenas.
– A co to było, Wysoki Sądzie?
– Pani mecenas!- Opis: mecenas Magdalena Wilk pyskuje sędzi Wesołowskiej
U
- – U mnie z kasą jeszcze nikt nie zalegał, adwokatku.
– Proszę świadka! Jeszcze jedna taka uwaga i zostanie pan ukarany karą porządkową!
– I na przyszłość proszę się zwracać do sądu.
– Paaanie mecenasie!- Opis: urażony adwokat Andrzej Mękal postanowił dokończyć kwestię Anki
W
- — W szpitalu pies mnie zaskoczyć, tak mi pocisnął, że mu wszystko wyśpiewałem ze szczegółami. Normalnie zaczął mi coś mówić, że to pobicie to jakieś rozstrój zdrowia ponad 7 dni, czy coś takiego. Przez tego psa wyśpiewałem
— Panie Zawrotniak, czy pan miał takie omamy, że wydawało się panu, że rozmawia ze zwierzętami?
— Miałem na myśli policjanta.
— Domyślam się, panie Zawrotniak.- Opis: sędzia Anna Wesołowska wyśmiewa słownictwo kibica
- – Wysoki Sądzie, muszę coś powiedzieć...
– Nic im nie mów, Andrzej!
– Panie Matusiewicz!- Opis: jeden ze świadków w prawie niezauważony sposób próbuje powstrzymać oskarżonego od przyznania się do winy i wkopania samego świadka