Valencia CF: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 91.239.36.193; przywrócono ostatnią wersję autorstwa DasBott.)
 
Linia 1: Linia 1:
'''Valencia CF''' – założony [[18 marca]] [[1919]] roku [[klub piłkarski]], z bliżej nieustalonych przyczyn należący do [[G-14]], zwany Nietoperzami lub przez bardziej obiektywnych: kopciuszkami hiszpańskiego futbolu. Drużyna najbardziej znana jest z dwukrotnego pokonania Genoa CFC w 2009 roku podczas fazy grupowej Ligi Europy.
'''Valencia CF''' – założony [[18 marca]] [[1919]] roku [[klub piłkarski]], z bliżej nieustalonych przyczyn należący do [[G-14]], zwany Nietoperzami lub przez bardziej obiektywnych: kopciuszkami hiszpańskiego futbolu.


Pogłoski o tym, jakoby Valencia miała w kadrze w kadrze kilku wybitnie utalentowanych zawodników, są trudne do zweryfikowania, gdyż ci są skromni i nie popisują się umiejętnościami, nawet przed własnymi kibicami. Ponoć zdobyli kiedyś mistrzostwo swego kraju, jednak tego nie pamiętają nawet najstarsi Indianie.Podobno mają 550 mln euro długów do spłaty, ale kto by wierzył w takie plotki.
Pogłoski o tym, jakoby Valencia miała w kadrze w kadrze kilku wybitnie utalentowanych zawodników, są trudne do zweryfikowania, gdyż ci są skromni i nie popisują się umiejętnościami, nawet przed własnymi kibicami. Ponoć zdobyli kiedyś mistrzostwo swego kraju, jednak tego nie pamiętają nawet najstarsi Indianie.Podobno mają 550 mln euro długów do spłaty, ale kto by wierzył w takie plotki.

Aktualna wersja na dzień 21:47, 25 mar 2018

Valencia CF – założony 18 marca 1919 roku klub piłkarski, z bliżej nieustalonych przyczyn należący do G-14, zwany Nietoperzami lub przez bardziej obiektywnych: kopciuszkami hiszpańskiego futbolu.

Pogłoski o tym, jakoby Valencia miała w kadrze w kadrze kilku wybitnie utalentowanych zawodników, są trudne do zweryfikowania, gdyż ci są skromni i nie popisują się umiejętnościami, nawet przed własnymi kibicami. Ponoć zdobyli kiedyś mistrzostwo swego kraju, jednak tego nie pamiętają nawet najstarsi Indianie.Podobno mają 550 mln euro długów do spłaty, ale kto by wierzył w takie plotki.

Stadion[edytuj • edytuj kod]

Estadio Mestalla wybudowany prawie 90 lat temu, może pomieścić 55 tys. kibiców, ale tylko wtedy, gdy każdy weźmie jednego na kolana. Podobno trwają starania o wpisanie go na listę zabytków.

Na Nuevo Mestalla nikt już nie pamięta kiedy rozpoczęła się budowa. W tamtym roku jakiś człowiek przekonywał że widział tam pracownika, ale wszyscy uznali go za wariata.

Kadra[edytuj • edytuj kod]

Bramkarze[edytuj • edytuj kod]

13. Vicente Guaita – miał czyścić buty, a wyciąga piłki z siatki.
1. Diego Alves – więcej się modli niż gra, podobno kiedyś obronił sporo karnych w jednym sezonie.

Obrońcy[edytuj • edytuj kod]

23. Miguel – tak zwany ofensywny obrońca. Strzela bramki, dla przeciwnych drużyn. Z nudów strzela z pistoletu w okolicznych dyskotekach.
4. Adil Rami – przystojniak. Zawsze gotowy na ewentualną sesje zdjęciową, rzadziej na ataki rywala. Obiekt westchnień wszystkich homoseksualistów we Francji.
18. Victor Ruiz – grał w Espanyolu, później siedział na ławce w Napoli, bo nikt go nie lubił.
24. Ángel Dealbert – zstąpił z drugiej ligi, by zostać liderem defensywy Valencii. To dobitnie świadczy o poziomie reszty obrońców. Czasem lubi potańczyć balet we własnym polu karnym.
2. Bruno Saltor – łysy, niski, brzydki. Nikt go nie zna.
20. Ricardo Costa – eksportuję melony z Portugalii.
22. Jérémy Mathieu – rudy Francuz, pracował jako drwal pod Tuluzą. Podczas wakacji w Hiszpanii wyróżnił się jako uzdolniony siatkarz. Przez pomyłkę zapisany do drużyny piłkarskiej.
12. Antonio Barragan – zrobił sobie kiedyś zdjęcie w koszulce Liverpoolu i się tym chwali do dzisiaj.
44. Jose Pardo – wzięli go z rezerw by został liderem defensywy, póki co mu to wychodzi idealnie, szkoda tylko że poza meczami.

Pomocnicy[edytuj • edytuj kod]

6. Oriol Romeu – jeszcze niedawno na planie filmowym. Później w Chelsea, a dziś wygnany na wypożyczenie o tutaj. Nie za ładny.
28. Juan Bernat – kolejny wychowanek. Podobno kiedyś czysto trafił w piłkę.
10. Ever Banega – optymiści twierdzą, że obok Xaviego i Alonso wyrasta na najlepszego rozgrywającego w Hiszpanii. Realiści śmieją im się w twarz. Nie chcecie wiedzieć co robią pesymiści. Po godzinach nagrywa sobie amatorskie pornosy ze sobą w głównej roli.
15. Javier Fuego – taki sobie piłkarz, który tak sobie przeszedł do takiej sobie Valencii. A tak sobie...
18. Andres Guardado – ostatnio jako obrońca, ale wciąż pomocnik. Kolejny Bereszyński, przesunięty z ataku na obronę. Przeniósł swoją sieć sprzedaży tacos do Walencji z La Coruny.
21. Dani Parejo – wiecznie przymulony. Kupiony by zwiększać liczbę widzów na trybunach.
8. Sofiane Feghouli – wiadomo o nim tyle, że fenomenalnie gra w sparingach. W meczach „o punkty” mu to jakoś nie wychodzi. Kopie wyżej od rugbystów.
16. Sergio Canales – wielki talent, jednak Mou go nie lubi bo Sergio jest mądrzejszy od niego. Teraz kopie u Nietoperzy na wygnaniu dwuletnim z Realu.
24. Michel Herrero – wiadomo tylko, że zdradził Levante. Tam właśnie święcił czerwone paski w kratkę z kółek.
28. Federico Cartabia – Argentyńczyk, to tyle.

Napastnicy[edytuj • edytuj kod]

14. Pablo Piatti – podobno ktoś go kiedyś porównał do samego Messiego!
7. Jonas Oliveira – kupiony za rekordową sumę 1 200 000 euro farmaceuta. Po godzinach dorabia w podmiejskiej aptece, z której wynosi leki przeciwbólowe dla kolegów z drużyny.
9. Helder Postiga – sprzedaż Soldado to idealny aspekt by kupić jeszcze gorszego Postigę. O dziwo strzela. Niby „dobry”. Prawdopodobnie kradnie znaczki pocztowe z Saragossy, aby zemścić się za jego sprzedaż poCenzura2.svgać tamtejszych kibiców.
11. Dorlan Pabón – niby talent, a jednak nie. Prawdziwy, czarnoskóry Kolumbijczyk. Więcej powie ci nudziarka.
25. Paco Alcacer – młody talent, podobno jest dobry w noszeniu piłek. Jednak Emery(t) nie pozwala mu pokazać pełni możliwości.

Trener[edytuj • edytuj kod]

Miroslav Đukić – Serb, co tłumaczy wyniki „Nietoperzy”. Kiedyś piłkarz tego że klubu. Popisał się przede wszystkim sprzedażą Soldado, i wypożyczeniem Ramiego od zimy do domu starców. Wiecznie spokojny, nawet po porażce u siebie w Lidze Europy 0:3 ze Swansea.