Gra:Strona 45,57,3: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Polskacafe (dyskusja • edycje) |
M (krótsze linki) |
||
Linia 5: | Linia 5: | ||
– ''Oki, oki, juź lecim.'' – odpowiada po czym woła innych kucharzy by zabrali Afrodytę. |
– ''Oki, oki, juź lecim.'' – odpowiada po czym woła innych kucharzy by zabrali Afrodytę. |
||
Z kuchni wypada czterech parobków, którzy pochwycają nagą kobitkę i prowadzą ją do kuchni. |
Z kuchni wypada czterech parobków, którzy pochwycają nagą kobitkę i prowadzą ją do kuchni. |
||
– ''Ty obrzydliwa świnio! |
– ''Ty obrzydliwa świnio!'' – rozpaczliwie krzyczy zanim znika za drzwiami kuchni. |
||
– ''Juź mi ją dobrzie ugotujemi'' – mówi kucharz, po czym podaje ci menu. </poem> |
– ''Juź mi ją dobrzie ugotujemi'' – mówi kucharz, po czym podaje ci menu. </poem> |
||
==MENU== |
==MENU== |
||
* Pieczone piersi z Afrodyty z ziemniakami i kapustą |
* [[Gra:Strona 1219|Pieczone piersi z Afrodyty z ziemniakami i kapustą]] |
||
* Fix Knorr udko z Afrodyty |
* [[Gra:Strona 1220|Fix Knorr udko z Afrodyty]] |
||
* |
* [[Gra:Strona 1223|Podroby z Afrodyty]] |
||
* Afrodyta zapiekana w serze polana sosem serowo-pieczarkowym |
* [[Gra:Strona 87|Afrodyta zapiekana w serze polana sosem serowo-pieczarkowym]] |
||
* Lampka krwi Afrodyty z dodatkiem mleka z Afrodyty |
* [[Gra:Strona 1224|Lampka krwi Afrodyty z dodatkiem mleka z Afrodyty]] |
||
* |
* [[Gra:Strona 331|Afrodyta nadziewana grzybami]] |
||
* Danie Dnia: Żywa Afrodyta |
* [[Gra:Strona 1225|Danie Dnia: Żywa Afrodyta]] |
||
* |
* [[Gra:Strona 86|Umierasz z obrzydzenia]] |
||
[[Kategoria:Gra|45,57,3]] |
[[Kategoria:Gra|45,57,3]] |
Wersja z 12:22, 18 lis 2020
Postanawiasz, by Arodytę przyrządził jakiś kucharz, gdyż nie znasz się na gotowaniu bogiń. Po kilku godzinach, odnajdujesz restaurację Canibal. Wchodzisz ze swoją nagą kobitką do pustej sali.
– Dziń dobri – woła murzyński kucharz – W czim mogę pomióc?
– Proszę mi przyrządzić tę oto laskę – mówisz pokzaując sktępowaną kobitkę.
– Oki, oki, juź lecim. – odpowiada po czym woła innych kucharzy by zabrali Afrodytę.
Z kuchni wypada czterech parobków, którzy pochwycają nagą kobitkę i prowadzą ją do kuchni.
– Ty obrzydliwa świnio! – rozpaczliwie krzyczy zanim znika za drzwiami kuchni.
– Juź mi ją dobrzie ugotujemi – mówi kucharz, po czym podaje ci menu.