Rap: Różnice pomiędzy wersjami
M |
M (czyszczenie) |
||
Linia 13: | Linia 13: | ||
Wszystkie cepy występujące w teledyskach hiphopowych, niekoniecznie nawet wykonawcy, miotają łapami przed [[kamera|kamerą]] bez wyraźnego powodu, zachowując się jednocześnie bardzo agresywnie wobec Bogu ducha winnego pana kamerzysty Henia. |
Wszystkie cepy występujące w teledyskach hiphopowych, niekoniecznie nawet wykonawcy, miotają łapami przed [[kamera|kamerą]] bez wyraźnego powodu, zachowując się jednocześnie bardzo agresywnie wobec Bogu ducha winnego pana kamerzysty Henia. |
||
==Słuchacze tego gatunku "muzyki"== |
|||
Wielbiciela hip-hopu spotkać można każdego dnia na niemalże każdym rogu tego splugawionego przez nich kraju. Standardowym ich ubiorem są jak najszersze spodnie z krokiem spuszczonym jak najniżej (dżins albo dres), pognieciona kolorowa i obszerna bluza (marna bawełna albo dres) z jakimś tępym wzorkiem, czapka z daszkiem na której wymalowano równie tępy wzorek. Ubiory ich nawiązują od motywów marihuany, graffiti, deskorolek, złotych łańcuchów po uwielbianych "artystów" i wulgarne przekazy. Cechami charakterystycznymi są: |
|||
* ogolony na łyso, pusty jak kosz PCK łeb |
|||
* ich karki są szersze niż opony w [[BMW|beemkach]] |
|||
* krzywy wyraz twarzy |
|||
* zabójczy wzrok |
|||
* zabójcza twarz |
|||
* zabójcza pięść |
|||
* nadmiar przekleństw |
|||
* oraz odór różnego rodzaju używek |
|||
Nie można zapomnieć o ulubionym sposobie chodzenia, popularnie nazywanym "falowaniem" lub "bujaniem się". W tym specyficznym chodzie, należy odpowiednio układać stopy, poruszać biodrami oraz ramionami i ewentualnie rękoma. Stopy podczas chodu mają układać się po ukosie na zewnątrz stopy, towarzyszyć temu ma wysuwanie raz lewego (równocześnie z lewą noga) raz prawego (z prawą) biodra oraz równomierne do tego kołysanie ramionami na boki. Występują też odmiany z wiszącymi rękoma (swobodnie poruszane przez ramiona) oraz wykonywanie tułowiem rotacyjnych ruchów. |
|||
Równie popularne jest noszenie telewizorów pod pachami (podobnie jak u dresiarzy), która to czynność powtarzana wielokrotnie prowadzi do złudnego odczucia bycia napakowanym, czytaj bycie fajnym. |
|||
==Zobacz też== |
==Zobacz też== |
||
{{nonnews|[[NonNews:Hip-hopowcy to zboczeńcy|Hip-hopowcy to zboczeńcy]], [[NonNews:Hip-hop nie jest już muzyką|Hip-hop nie jest już muzyką]]|y}} |
{{nonnews|[[NonNews:Hip-hopowcy to zboczeńcy|Hip-hopowcy to zboczeńcy]], [[NonNews:Hip-hop nie jest już muzyką|Hip-hop nie jest już muzyką]]|y}} |
||
* [[hiphopowcy]] |
* [[hiphopowcy]] |
||
{{stubmuz}} |
|||
[[Kategoria:Gatunki muzyczne]] |
[[Kategoria:Gatunki muzyczne]] |
Wersja z 21:05, 25 sie 2007
Rap – gatunek muzyki polegający na poddaniu się rytmowi owej muzyki i rytmicznym machanie ręką w górę i dół.
Podział
- Polski rap polega na wariacjach wokół myśli: „yo, elo, pod blokiem ciężko jest, ziom”. Kiedy się już trochę podpasie, mówi o clubbingu, koksie i Bolsie bez zapojki.
- Jest też rap amerykański, w którym czarni bracia z USA rymują o łańcuchach, bling-blingach, szampanie, spinnerach, laseczkach, furach i futrach z norek.
- Rzuciłaś mnie, a było tak pięknie – hip-hopolo, kolejny polski folklor.
- W końcu można też robić true G'z straight from da streetz ov QB nigga, być jak pierdolone Living Proof i jednocześnie przyznawać się, że mama wyrzuciła z domu za to, że jest się gejem.
Rap w Polsce
Muzyka czarnych madafaków gangstaziomów z USA podpasowała grupce wykonawców pochodzących z Kraju Kwitnącej Wisły, którzy postanowili całkowicie skopiować pomysły w/w madafaków i przenieść je na nasze rodzime zadupie.
Typowy polski kawałek charakteryzuje się boleśnie, analnie zerżniętą linią bitu pochodzącą najczęściej ze strony www.dobryrap.pl, tekstem o tym, jak tu w tym bloku mi źle, se nie mogę zajarać zielska, jak mnie opuściła moja ławeczka, w którym jako przerywnik stosuje się skrecze, czyli to, co nastukany kolo w fikuśnej czapce i kozackich słuchawkach wybębni na starej płycie winylowej.
Wszystkie cepy występujące w teledyskach hiphopowych, niekoniecznie nawet wykonawcy, miotają łapami przed kamerą bez wyraźnego powodu, zachowując się jednocześnie bardzo agresywnie wobec Bogu ducha winnego pana kamerzysty Henia.