Pogoń (Sosnowiec): Różnice pomiędzy wersjami
M |
|||
Linia 2: | Linia 2: | ||
Pogoń obfituje w [[kościół (budynek)|kościoły]], stare babcie, przystanki tramwajowe i nie tylko. Obfituje również w podejrzany park, trzy budynki [[Uniwersytet Śląski|Uniwersytetu Śląskiego]], w tym filologii słowiańskich, najbardziej poniewierany i bezczeszczony. Nie odbijają przed nim zimą lodu i studenci niejednokrotnie narażeni są na ataki z powietrza – spadający z dachu śnieg i lód, oraz ataki z ziemi – lód powoduje nieskoordynowane ruchy kończyn górnych i dolnych, w rezultacie pozostawiając biednego lądującego studenta samemu sobie. |
Pogoń obfituje w [[kościół (budynek)|kościoły]], stare babcie, przystanki tramwajowe i nie tylko. Obfituje również w podejrzany park, trzy budynki [[Uniwersytet Śląski|Uniwersytetu Śląskiego]], w tym filologii słowiańskich, najbardziej poniewierany i bezczeszczony. Nie odbijają przed nim zimą lodu i studenci niejednokrotnie narażeni są na ataki z powietrza – spadający z dachu śnieg i lód, oraz ataki z ziemi – lód powoduje nieskoordynowane ruchy kończyn górnych i dolnych, w rezultacie pozostawiając biednego lądującego studenta samemu sobie. |
||
Pogoń słynie z pięknego,szarego,walącego się drapacza chmur,zwanego przez tubylców "Żyletą",podobno kiedyś był to kolorowy budynek,obecnie blisko 100-metrowy blok,przepraszam drapacz chmur,został wyremontowany na styl Ameryki lat 90-tych,tzw;"szoł-najts".Obecnie budynek prezentuje się niczym olbrzymi,przeszkolony,rażący w oczy Toi Toi. |
|||
Na Pogoń można dostać sie z Centrum tak zwanym „Ślimakiem”. |
Na Pogoń można dostać sie z Centrum tak zwanym „Ślimakiem”. |
Wersja z 02:05, 11 sie 2008
Pogoń – dzielnica Sosnowca, gdzie napotkać można przede wszystkim studentów neofilologii, którzy kursują między akademikami a tamtejszym klubem Antidotum. Zawsze zawiani, usmiechnięci i chętni, na uczelnie rzadko kiedy zaglądający.
Pogoń obfituje w kościoły, stare babcie, przystanki tramwajowe i nie tylko. Obfituje również w podejrzany park, trzy budynki Uniwersytetu Śląskiego, w tym filologii słowiańskich, najbardziej poniewierany i bezczeszczony. Nie odbijają przed nim zimą lodu i studenci niejednokrotnie narażeni są na ataki z powietrza – spadający z dachu śnieg i lód, oraz ataki z ziemi – lód powoduje nieskoordynowane ruchy kończyn górnych i dolnych, w rezultacie pozostawiając biednego lądującego studenta samemu sobie.
Pogoń słynie z pięknego,szarego,walącego się drapacza chmur,zwanego przez tubylców "Żyletą",podobno kiedyś był to kolorowy budynek,obecnie blisko 100-metrowy blok,przepraszam drapacz chmur,został wyremontowany na styl Ameryki lat 90-tych,tzw;"szoł-najts".Obecnie budynek prezentuje się niczym olbrzymi,przeszkolony,rażący w oczy Toi Toi.
Na Pogoń można dostać sie z Centrum tak zwanym „Ślimakiem”.