Nauczyciel: Różnice pomiędzy wersjami
M (liter.) |
|||
Linia 78: | Linia 78: | ||
* To zadanie domowe będzie do domu. |
* To zadanie domowe będzie do domu. |
||
* Ej! Wy dwaj co siedzicie w trzech...! |
* Ej! Wy dwaj co siedzicie w trzech...! |
||
*Oczywista oczywistość |
|||
[[Kategoria:zawody]] |
[[Kategoria:zawody]] |
||
[[Kategoria:Szkoła]] |
[[Kategoria:Szkoła]] |
Wersja z 17:37, 4 lut 2009
Nauczyciel – osobnik dręczący i zadręczany. Gromadnie zamieszkuje kopalnie kredy. Jest naturalną przeciwwagą dla uczniów, jak Sprite dla pragnienia. Ponieważ jednak każdy medal ma dwie strony, nauczyciel zarabia zwykle 1200 PLN "kuźwa na rękę", jest byłym punkowcem i nawet strajkować musi w czasie przerwy letniej.
Nauczyciele to kiepski materiał do prowadzenia dysputy. Wszystko, co się do niego powie, zostanie potraktowane jako chamstwo, bezczelność lub pyskówkę, niezależnie od formy i treści komunikatu.
Kategorie
- Oldschoolowcy – ubrani zawsze w bawełniane sweterki wytwarzane w latach 80. XX w. w ZSRR. Obowiązkowe okulary w grubych oprawkach i sztuczna szczęka. Pasjonują się książkami wydawanymi w czasach dzieciństwa, np. Wulgatą.
- Niedorajda - z reguły gdy taki coś mówi do klasy, obrywa od uczniów koszami i taboretami. Jeżeli uczniowie mają zły humor, taki nauczyciel może zostać zakneblowany na czas trwania całej lekcji.
- Sadyści – niepozorne osobniki upajające się niewiedzą swojej starannie wyselekcjonowanej ofiary. Zawsze cechuje ich rozwiany włos i szaleńcze spojrzenie.
- Masochiści – rodzaj pozwalający na naigrawanie się ze swojej osoby. Prawdopodobnie po 6 godzinach lekcyjnych pełnych drobnych złośliwości i cichych śmieszków osiągają orgazm. Ubranie musi jak najbardziej przypominać Teletubisia (Ach, niech mi to wytkną, o taaak!).
- Dementorzy - każdy na ich widok traci chęć i radość życia. Nigdy się nie uśmiecha i wygląda jak stary plaster.
- Newbie, wannabe pedagog – świeży staff sprowadzony prosto ze studiów. Teoria opanowana do perfekcji, z praktyką radzą sobie wpadając w panikę przy napotkaniu problemu.
- Przyjaźni – potrafią dogadać się z uczniami bez krzyków, potrafią wpoić chęć do nauki i są lubiani. Gdy taki wstawi ci pałkę, czujesz się tak, jakby nagle zaatakowała cię owca.
- Camper – siedzi cały czas za biurkiem lub innym meblem, bądź też w jakiejś innej części sali, pyta z poprzednich lekcji i stawia „kołencje”. Zagubiony, gdy spotka się z odmową lub dyrekcją.
- Girllover – cały czas mówi do przedstawicieli płci męskiej w klasie: Dziewczynki są lepsze. Nigdy nie uśmiecha się na widok chłopaka.
- Kumpel – lubi wychodzić z uczniami na papierosa i piwo. Żartuje sobie z nimi w sposób niewybredny i pozwala ściągać na klasówkach. Z reguły bardzo lubiany.
- Antyk – jest wiecznie chory, połamany i kaszle. W grupie zagrożenia wszelkimi możliwymi dolegliwościami. Uczniowie cenią go głównie za jego częste L4.
- Tetryk - zazwyczaj wielki, z przetłuszczonymi włosami. Pluje gdy mówi. Czasem śmierdzi. Możesz go poprosić o ocenę z tej samej pracy kilka razy, a wpisze ją (chyba że ma rubryki w dzienniku). Próbuje być zabawny i przyjazny, ale najczęściej mu to nie idzie.
- Captyn - nauczyciel, dla którego szkolny zawód jest tylko przykrywką jego prawdziwej i tajnej misji - ratowania świata. Jeśli zwalnia się z lekcji, to tylko wtedy, gdy Ziemi grozi niebezpieczeństwo. Jest jedyny w swoim rodzaju, aczkolwiek ma licznych dublerów, którzy żyją jak pijawy na jego personie. Doskonale włada siłami wszystkich istniejących żywiołów np. popisuje się przed uczniami wyłączaniem i włączaniem lamp tylko za pomocą wzroku. Od jego czoła odbija się światło, jaśniejsze od tysiąca słońc, a jego uniesiona brew karci niewiernych. Dla swoich uczniów, nieświadomych jego wiekuistej potęgi, jest przedmiotem kultu i modlitw. Co czwartek najbardziej wtajemniczeni wtajemniczeni odprawiają rytuały wtajemniczenia na jego cześć. Łaski dojrzenia jego twarzy doznały tylko 3 osoby. Inni nauczyciele boją się go.
- Coffeebreak - Okaz uciekający od klasy, gdy tylko sprawdzi obecność. Zwykle po to, by pogadać z innymi nauczycielami albo napić się (alkohol lub "kawa czy herbata"). Wyjątkowo popularny wśród wuefistów.
- Roztrzepaniec - Przy każdej przerwie w temacie (np. spadł mu/jej długopis) zmienia go całkowicie. Beztrosko rozmawia na lekcji z uczniami. Nie zauważa ściąg. Zmazuje wielkim zazwyczaj zapleczem tablice. Siada na kredzie albo gąbce. Cały czas coś zapomina albo gubi. Przeciwieństwo nauczyciela. Występuje głównie w podstawówkach i gimnazjach. Gatunek rzadki ze względu na masowe tępienie przez Dzieci Szatana (czyt. Dyrektorów).
- Przedszkolanka - Występuje głównie w formie żeńskiej. Do uczniów niezależnie od wieku zwraca się per "Słodziaczki", "Kwiatuszki", "Słoneczka", lub innymi zdrobnieniami. Dla niej niema "Temat:", ale jest "Temacik". Przy dłuższym stosowaniu prowadzi do odruchu wymiotnego, ataków szału, histerycznego chichotu lub skręto-konwulsyjnego zaburzenia mózgu. Przed rozmową przeczytaj ulotkę, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
- Niewinniak - występuje tylko w szkołach z systemem ocenianie punktowego (oceniania zachowania). Zwykle jest kobietą, okazem sadystki, jednakże w niektórych szkołach odnotowano przypadki obojniaka. Gdy chce wstawić ujemne punkty, a obiekt zapyta się "dlaczego" odpowiada z wrzaskiem ZA NIEWINNOŚĆ.
Stadia rozwoju
- Żółtodziób – belfer po studiach, który po pierwszej lekcji w przeciętnej budowlance zazwyczaj zaprzyjaźnia sie z koszami do śmieci.
- Wtyka – młody nauczyciel, który spoufala się z podopiecznymi, a później kabluje wychowawcy.
- Becikowedziała – czyli u nauczycielek pójście na zwolnienie macierzyńskie. Odpowiednika męskiego nie ma (ciekawe dlaczego?).
- Terrorysta – struktura lekcji jest bardzo zróżnicowana – czyli cisza, głupawa cisza, rozumiejąca cisza, potakująca cisza, głośna cisza, aż wreszcie niegrzeczna cisza, przy której wytężając słuch słyszymy (o zgrozo!) szept!
- Zło na kółkach – jest to nauczyciel, który nie zasłużył jeszcze na emeryturę i jest zły, że musi czekać jeszcze około 10 lat. Z tego powodu każde mrugnięcie, każde słowo jest powodem, by przyciągnąć jego złość na siebie nawet na przerwach. Taki nauczyciel chodzi po szkole i myśli, komu by wstawić jedynkę albo uwagę - nawet, gdy uczeń nie chodzi do jego klasy. Wokoło takiej osoby rozciąga się gruby, wełniany szal zła, cierpienia, śmierci i zniszczenia.
- Sodoma i Gomora – czyli człowiek, który już dawno powinien być na emeryturze, znany jest również fakt, że ma bardzo osłabione wszystkie zmysły, dlatego też nie zdaje sobie sprawy, że patrzy na niego 30 par oczu (a właściwie krzyczy, wyskakuje z 3 piętra i maluje graffiti w biurze dyrektora).
- Pani "Z" (prawie jak zorro) – najczęściej postukująca, nie wiadomo kiedy się pojawia, nie wiadomo, kiedy znika, jednak zawsze wiadomo, że to ona.
Modlitwy
Wielu nauczycieli się po prostu nienawidzi i chciałoby się, by . Przyszło nam jednak żyć w chrześcijańskim kraju i życzenie bliźnim źle to grzech. Tak, nie dziw się... Nauczyciel to też twój bliźni, jak menel spod sklepu monopolowego i dresiarz, który ostatnio spuścił ci łomot. Wobec tego, módl się za swojego znienawidzonego nauczyciela!
- Módlmy się, by <tu wstaw nazwisko znienawidzonego nauczyciela> znalazł/a lepszą pracę.
- Módlmy się, by <tu wstaw nazwisko znienawidzonego nauczyciela> wreszcie doczekała się upragnionego potomka i dostała długi urlop wychowawczy. (tyczy się tylko kobiet, o ile nauczycielka jest kobietą)
- Módlmy się, by <tu wstaw nazwisko znienawidzonego nauczyciela> wygrał/a w lotka i mógł/mogła rzucić pracę.
- Módlmy się, by <tu wstaw nazwisko znienawidzonego nauczyciela> znalazł/a bardzo bogatego/ą współmałżonka/ę, który/a by go/ją utrzymywał/a.
- Módlmy się, by <tu wstaw nazwisko znienawidzonego nauczyciela> poznał/a miłość swojego życia i wyjechała za nim/nią za granice, by żyli wspólnie długo i szczęśliwie.
- Módlmy się, by <tu wstaw nazwisko znienawidzonego nauczyciela> otrzymał/a od naszego kraju możliwość udania się na zasłużoną emeryturę.
Powiedzenia
W tym artykule konieczne są drobne poprawki. Zajmij się tym, to nie boli.
Do poprawienia: Zostawmy tylko uwagi takie jak te pierwsze, które są dosyć ogólne, a te dalsze, które są powiedzeniami konkretnych nauczycieli ze szkół wypisujących to IP-ków – wywalmy.. |
- Wstawię ci zaraz uwagę za brak uwagi!
- Bądź cicho teraz, nie rozmawiaj wszyscy naraz!
- Przestań się kręcić i gadać w kółko!
- Wszyscy mówią na głos to co chcą.
- Narysujcie kółko, tylko od linijki!
- Chodź tu i narysuj rysunek.
- Przecież mówisz na głos zupełnie.
- Już mówiłam, trzy razy powtarzałam.
- Ile jeszcze będziecie się wiercieć, kręcieć i ruch robić ?!
- Przestań gadać pierwsza z drugą ławką!
- Na głos proszę, bez komentarzy!
- Przestań się kręcić wokół własnej osi!
- Nie rozmawiaj na głos!
- Robimy po kolei co drugie zadanie.
- Odłóż te ręce!
- Nowak, jak masz na nazwisko?
- Przelecę się po was i sprawdzę zadania domowe.
- Cofnij ławkę do przodu!
- Chcę się widzieć z twoimi ojcami!
- Zachowujecie się, jakbyście były jakieś człekokształtne!
- Jesteście bandą idiotów wykastrowanych intelektualnie.
- Zaraz rozwiążę te koło gospodyń wiejskich! (Do uczennic dyskutujących na lekcji)
- Nasze życie to jeden wielki algorytm, rodzimy się i umieramy.
- Różnice są bardzo różne.
- Wyrzuć tę buzię z gumy!
- Nie gadać, tylko rozmawiać!
- Zaraz Ci się zaśmieję szybko!
- Cały dzień wam tłumacze, że nie ma czegoś takiego jak większa połowa, ale i tak większa połowa klasy tego nie rozumie!
- Nie wzięłam dziennika bo go nie przyniosłam
- Nie słyszę ciszy.
- Jeszcze nikt nie zaliczył Czerwonego Kapturka
- `Pijak pije by zapomnieć że się wstydzi, bo pije`
- Nie umiem krzyczeć bez plucia!
- To zadanie domowe będzie do domu.
- Ej! Wy dwaj co siedzicie w trzech...!
- Oczywista oczywistość