Forum:Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść...

Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym. A to jest czas na mnie. Cieszy mnie to, że mogłem z wami być przez dwa lata i dłuższy czas tą stroną administrować. Nie mam jednak czasu, żeby dłużej moderować ostatnie zmiany, mam wiele ważniejszych rzeczy do roboty niż użeranie się na IRC-u ze spamerami i flooderami. Nie mam też ochoty uczestniczyć w głosowaniach, bo przestałem wierzyć w tę bajkę, jaką jest demokracja.

Już od pewnego czasu zauważyłem, że moja wizja Nonsensopedii jest zdecydowanie różna od tego, co się tu dzieje. Poziom artykułów spada z dnia na dzień, a te nowe jeśli nie zostaną przejrzane przeze mnie, to nie zostaną przejrzane wcale. Wkurza mnie to, że połowa rzeczy spoczywa na moich barkach, a ja naprawdę nie mam na to czasu i chęci.

Wiem, że jest tu sporo nowych użytkowników, którzy poradzą sobie z liczbą dobijających się na OZ wandali. Ale to nie jest zadanie dla mnie. Przestało mnie to bawić już jakiś czas temu, a że zwykłem zmian w życiu dokonywać o równych datach, jak początek miesiąca, już jutro mnie tu nie będzie.

Swój koniec z Nonsensopedią wyobrażałem sobie inaczej. Przykro. Może kiedyś jeszcze przyjdę, choć już nie w charakterze administratora. Pozdrawiam wszystkich, z którymi miło współpracowało się nad tym projektem. Może gdzieś się kiedyś spotkamy, Internet nie kończy się na Nonsensopedii. Ale Nonsensopedia – dla mnie – kończy się dziś. Jeszcze raz dzięki za wszystko. I już mnie nie ma... E ł E k ^{Zalogował się tylko na chwilę!} 12:44, 1 kwi 2009 (UTC)

Ełek, NIEEEEEEEE! Wasilij Hrabia Ƶygutek 12:47, 1 kwi 2009 (UTC)

Dobra, miałem napisać, że nikt ci nie uwierzy, bo 1 kwietnia, ale ze względu na konflikt edycji z Wasylem napiszę tak: nikt inteligentny ci nie uwierzy. Misiek XCV 12:49, 1 kwi 2009 (UTC)

Jeśli taka wola... Cóż, prima aprilis, czy nie, trzeba umieć odejść. (na prima aprilis to kiepski żart) hollyblues ^{napierdalasz, synu.} 14:26, 1 kwi 2009 (UTC)

Teraz oceniając wypowiedzi sprzed paru latek sądzę, że oddaliliśmy troszeczkę wizję "Nadmiaru adminów"? Ex"e"19 14:32, 1 kwi 2009 (UTC)

Ach, cholera, nie mam pojęcia, czy Ełek robi sobie jaja z biednych userów, czy naprawdę odchodzi, ale jak to żart, to słaby, a jak nie, to cholerna szkoda. Uniosłem się trochę, bo to przygnębiające, jak admin odchodzi, nawet jeżeli nie ma się pewności, czy to na serio. Porost^D 16:22, 1 kwi 2009 (UTC)

Robi se jaja, bo poprosiłby o odebranie uprawnień :> Ale i tak ma zdjęte prawa. Misiek XCV 16:31, 1 kwi 2009 (UTC)

To ma zdjęte na zawsze na serio, czy to tylko primaaprilisowy żart? Z tym zdjęciem praw też? Somar^D 17:17, 1 kwi 2009 (UTC) OK, już wiem z logów Somar^D 19:00, 1 kwi 2009 (UTC)

Podsumowanie

W takich sytuacjach żartujący powinien powiedzieć: ha, nabraliście się. Ale nie powie, bo nie nabraliście się. To oznacza, że jestem słabym primaaprilisowcem i na następny rok wymyślę coś oryginalniejszego. Albo nic nie wymyślę, bo i tak się nikt nie nabierze. Ot, co.

Więc tak: jedynie kilka osób wzięło to na serio. Reszta zrozumiała, że to żart; nazwany „kiepskim” i „słabym”. Dwie osoby zrobiły najlepsze, co mogły zrobić. Na żart odpowiedziały żartem, dlatego przez pół wczorajszego dnia nie byłem adminem. :]

Tych, którzy zdążyli usunąć Nonsensopedię z zakładek, okrzyknąć jej koniec lub powiesić się na kablu od Internetu – przepraszam. Pozostałych też przepraszam, że żart mi nie wyszedł. I wracam. E ł E k ^{Zalogował się tylko na chwilę!} 10:58, 2 kwi 2009 (UTC)