Żałoba narodowa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.13.128.178. Autor wycofanej wersji to 83.17.239.194.)
Linia 1: Linia 1:
'''Żałoba narodowa''' – kolejny sposób podniesienia poparcia dla [[polityk]]ów i oglądalności mediów żerujący na ludzkim nieszczęściu, od dwóch i pół roku ulubiona zabawka prezydenta Lecha K. Dla optymalnego wyniku żałoba powinna być wprowadzana trzy razu do roku. Stan, kiedy loga telewizji są na czarno, ale i tak sytuacje rodzin ofiar wszyscy mają w głębokim poważaniu, jest świetnym tematem na programy dyskusyjne lecące zaraz po serii [[kabaret]]ów.
'''Żałoba narodowa''' – kolejny sposób podniesienia poparcia dla [[polityk]]ów i oglądalności mediów żerujący na ludzkim nieszczęściu, od dwóch i pół roku ulubiona zabawka prezydenta Lecha K. Dla optymalnego wyniku żałoba powinna być wprowadzana trzy razu do roku. Stan, kiedy loga telewizji są na czarno, ale i tak sytuacje rodzin ofiar wszyscy mają w głębokim poważaniu, jest świetnym tematem na programy dyskusyjne lecące zaraz po serii [[kabaret]]ów.
Do dziś ogłaszano ją chyba ze setki razy.
Między innymi:


- Od 4 IV 1949 do 14 V 1955 była żałoba w całym bloku wschodnim, bo Sowieci się przerazili na wieść o powstaniu NATO, ale ktoś mądry, co wstał środkową nogą wymyślił Układ Warszawski, potem dopiero była żałoba (do 1991)
- 1956, 1968, 1970 i 1976 jako lata mocnych fali strajków też można uznać za żałobę narodową, bo w końcu społeczeństwo odczuwało żal do Partii Zakopanej Pod Rowem.
- W 1978 po Mundialu była żałoba narodowa, bo dostaliśmy dwa razy kopa - w meczu z Argentyną (0:2) i Brazylią (1:3).
- (13 XII 1981 - VII 1983) - kolejna żałoba narodowa, jeśli chodzi o władze, ale teraz obiektem urazy Polski był jenerał Wojtek Jaruzelski
- (6 II - 5 IV 1989, 4 VI 1989, XII 1989, 1991) - wtedy były cztery żałoby, które nie były przeżywane ani uznawane przez normalnych, szarych ludzi, tylko przez buraki (komuchy).
{{stubpoli}}
{{stubpoli}}
{{stubmedia}}
{{stubmedia}}

Wersja z 13:26, 3 lip 2009

Żałoba narodowa – kolejny sposób podniesienia poparcia dla polityków i oglądalności mediów żerujący na ludzkim nieszczęściu, od dwóch i pół roku ulubiona zabawka prezydenta Lecha K. Dla optymalnego wyniku żałoba powinna być wprowadzana trzy razu do roku. Stan, kiedy loga telewizji są na czarno, ale i tak sytuacje rodzin ofiar wszyscy mają w głębokim poważaniu, jest świetnym tematem na programy dyskusyjne lecące zaraz po serii kabaretów. Do dziś ogłaszano ją chyba ze setki razy. Między innymi:

- Od 4 IV 1949 do 14 V 1955 była żałoba w całym bloku wschodnim, bo Sowieci się przerazili na wieść o powstaniu NATO, ale ktoś mądry, co wstał środkową nogą wymyślił Układ Warszawski, potem dopiero była żałoba (do 1991) - 1956, 1968, 1970 i 1976 jako lata mocnych fali strajków też można uznać za żałobę narodową, bo w końcu społeczeństwo odczuwało żal do Partii Zakopanej Pod Rowem. - W 1978 po Mundialu była żałoba narodowa, bo dostaliśmy dwa razy kopa - w meczu z Argentyną (0:2) i Brazylią (1:3). - (13 XII 1981 - VII 1983) - kolejna żałoba narodowa, jeśli chodzi o władze, ale teraz obiektem urazy Polski był jenerał Wojtek Jaruzelski - (6 II - 5 IV 1989, 4 VI 1989, XII 1989, 1991) - wtedy były cztery żałoby, które nie były przeżywane ani uznawane przez normalnych, szarych ludzi, tylko przez buraki (komuchy). Szablon:Stubpoli Szablon:Stubmedia