Sumo: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 19: Linia 19:
Zwyczaj tak zwanego "deptania dojo" przyjął się w [[XVII wiek]]u, podczas turnieju w [[Tokio]], gdy nastąpił wylęg [[karaluch]]ów. Tak więc przed walką zawodnicy musieli deptać owady.
Zwyczaj tak zwanego "deptania dojo" przyjął się w [[XVII wiek]]u, podczas turnieju w [[Tokio]], gdy nastąpił wylęg [[karaluch]]ów. Tak więc przed walką zawodnicy musieli deptać owady.



''=====Jedzenie typowe dla grubasów===='''''Tekst wytłuszczony'''
Jedzenie typowe dla grubasów



Ci osobnicy o niewzykle szczupłej sylwetce nie odchudzają się cały czas. Na ogół żywią
Ci osobnicy o niewzykle szczupłej sylwetce nie odchudzają się cały czas. Na ogół żywią
Linia 26: Linia 28:
Przez to są tacy wychudzeni.
Przez to są tacy wychudzeni.


www.sumo.or.jp/eng/
[www.sumo.or.jp/eng/]


==Zawodnicy==
==Zawodnicy==

Wersja z 10:17, 13 lut 2010

Sumo patrzy na tablicę świetlną wyników
Medal.svg


Naprawdę są ludzie, którzy biorą walki facetów w pieluchach na poważnie!?

Nie-Japończyk o sumo

Sumo – ulubiony sport Japończyków. Generalnie, polega na tym, że dwóch gołych grubasów obściskuje się na ringu.

Historia

Sumo powstało w VIII wieku naszej ery. Zapoczątkowane zostało sławetną „akcją w restauracji”, gdzie dwóch grubasów pobiło się o sushi. Pozostałym gościom w gospodzie tak się spodobała walka, że zaczęto organizować je częściej. Z czasem zaczęto organizować oficjalne turnieje, w których mogli brać udział zawodnicy ważący ponad 150 kilogramów. W IX wieku nastąpił przypadek śmiertelny. Jeden z grubasów wbił sobie widelec w gardło. Od tego czasu walka trwała dotąd, dopóki jeden z zawodników nie został zabity przez przeciwnika, bądź nie popełnił seppuku. Można się domyśleć, że dosyć szybko zaczęło ubywać zawodników. W XII wieku zostało tylko trzech sumitów i nie chcieli już walczyć. Wielka Federacja Sumo musiała złagodzić przepisy i znowu przybyło zawodników. Od tamtego czasu zasady są zasadniczo niezmienione. Po drodze doszło tylko kilka dziwnych zwyczajów, a także rozhermetyzowano sport, pozwalając uprawiać go obcokrajowcom (zaczęło brakować tłustych Japończyków).

Zwyczaje

Sypanie soli na ring

Około 1645 roku jeden z grubasów rozsypał sól na ring, co widzowie przyjęli z entuzjazmem. Tak więc przyjęła się zasada obowiązkowego sypania soli na ring przed walką. Ma to sprawić zawodnikom większy ból podczas upadania na dojo (ring). Wtedy sól może dostać się do oka...

Przeskakiwanie z nogi na nogę

Zwyczaj tak zwanego "deptania dojo" przyjął się w XVII wieku, podczas turnieju w Tokio, gdy nastąpił wylęg karaluchów. Tak więc przed walką zawodnicy musieli deptać owady.


Jedzenie typowe dla grubasów


Ci osobnicy o niewzykle szczupłej sylwetce nie odchudzają się cały czas. Na ogół żywią się sushi (po walijsku "osjoł", czyli jedzenie dla idiotów). Sushi cechuje się tym, że jest obrzydliwe i ma dziwną nazwę. Wymyślili ją w prehistorii ludożercy, gdy wielki Głupek-Janek dodał przez przypadek świńskiej trawy do morza. Przez to są tacy wychudzeni.

[www.sumo.or.jp/eng/]

Zawodnicy

Zawodnicy, zwani sumitami, muszą ważyć co najmniej 100 kilo. Jedynym ubraniem jest pas na biodrach, więc można powiedzieć, że są nadzy. Zawodnicy muszą mieć też piękny kok włosów na głowie (dlatego łysi nie mogą być sumitami).

Rangi

Każdy zawodnik ma swoją rangę. Żeby było śmieszniej, nie ma dwóch zawodników z taką samą rangą i ciągle trzeba wymyślać nowe nazwy. Sumo dzieli się na kilka dywizji, z których każda dzieli się na kilka poziomów rang, z których każdy poziom dzieli się na dwie rangi (wschód i zachód). Zachodnią rangę mają sumici mieszkający na zachód od środka Japonii, a wschodnią zawodnicy mieszkający na odwrót... Nie będziemy przytaczać wszystkich tych nazw, gdyż mogą wywoływać ataki padaczki. Żeby to udowodnić przytoczymy JEDNĄ. Oto ona: maatatakatakunakattatsuparitama. Ślicznie brzmi, prawda?

Zasady

right|thumb|Walka Amy z Goeido - prawdziwa walka sumo. To może wyjaśniać wybuchy w Hiroshimie i Nagasaki. Zasady sumo są wyjątkowo proste. Dwóch nagich facetów staje w jajowatym ringu naprzeciw siebie. Sędzia daje znak do rozpoczęcia walki. Wtedy sumici rzucają się sobie w ramiona i zaczynają sie obściskiwać. W tym czasie sędzia krzyczy Pała, pała, pała! Niestety, Japończycy nie chcą powiedzieć co to znaczy. Przegrywa ten grubas, który pierwszy dotknie ringu jakąś inną częścią ciała różną od stopy. Najczęściej robią to za pomocą twarzy. Walka zwykle trwa kilka sekund (chociaż niektórzy zawodnicy wolą przytulać się dłużej). Zawodnicy używają różnych technik do odniesienia zwycięstwa. Najczęściej używaną techniką jest technika tuli-tuli, która polega na możliwie najsilniejszym przytuleniu przeciwnika. Dozwolone są też pchnięcia i uderzenia otwartą dłonią, ale zawodnicy zdecydowanie wolą technikę tuli-tuli.

Turnieje

Turnieje sumo odbywają się sześć razy do roku zawsze w Japonii i tylko w Japonii. Turnieje sumo, które odbywają się gdziekolwiek indziej niż w kraju kwitnącej wiśni i poza wyznaczonymi turniejami nie są turniejami sumo. Każdy turniej trwa 15 dni, podczas których każdy zawodnik rozgrywa 15 kilkueskundowych walk. Widzowie siedzą dookoła ringu. Nierzadko sumici wypadają z ringu i spadają na widzów (ring jest na podwyższeniu). Widz na którego spadł sumita może się czuć wyróżniony (i obolały). Zwycięzca największej ilości walk zostaje ogłoszony zwycięzcą turnieju. Natomiast reszta kończy turniej hańbiąc swoje imię (tak, tak, nie ma drugich miejsc).

Hobby Sumitów

Sumici w wolnym czasie ćwiczą balet lub tak tupią w ziemię, że powodują trzęsienia ziemi. Lubią też skakać na nartach

Dieta

Ciekawostką niewątpliwie jest fakt, iż większość amerykańskiego, ale i nie tylko społeczeństwa jest na diecie sumitów. Więc jeśli chcesz mieć śliczny, tłuściutki tyłek i okrąglutki brzunio niczym zapaśnik sumo, musisz robić następujące rzeczy:

  1. Nie jeść śniadań!
  2. Ćwiczyć po wstaniu.
  3. Chodzić powoli, nie chodzić, prowadzić siedzący tryb życia, nie dźwigać przedmiotów.
  4. Jeść w środku dnia i w nocy.
  5. Spożywać 20'000 kalorii dziennie.
  6. Pić piwo do posiłków.

Żyjąc na tej diecie gwarantujemy monstrualny przyrost wagi. Być może kiedyś i ty wygrasz Puchar Cesarza!

Galeria