Dyskusja:Najczystszy z czystych nonsensów

Nonsens

Masło maślane RaDeK SZ 17:48, 11 cze 2008 (UTC)

I co z tego, że grzyby, a tak są zepsute, że toaleta, choć pęknięta, była owcą? Misiek XCV 31:95, 30 lutego 352 roku po naszej erze

Moim zdaniem pranie krawego kalamarza stojącego, lewy but nie lubi szukac kolysanek.M4g 14:08, 16 sie 2009 (UTC)

o fuck xD

wygenerowane przez jakiś program?? :P 87.205.180.225 20:19, 2 lut 2009 (UTC)

Co ty, ciężka, kreatywna praca! Porost^D 20:23, 2 lut 2009 (UTC)

To już kolejna osoba, która tak mówi. I nie ma racji. E ł E k ^{Zalogował się tylko na chwilę!} 20:52, 2 lut 2009 (UTC)

poezja

pierwszy raz tu jestem i powiem wam, to brzmi zajebiście poetycko, jakby odjąć te techniczne i celebritowe. –Cerber–^{Kim jesteś i dlaczego mnie nie cierpisz?}

Bo ja ogólnie jestem hiperpoetą. E ł E k ஔஹ 13:01, 22 mar 2009 (UTC)

Nie ty, a Edward Łemkowski Misiek XCV 13:03, 22 mar 2009 (UTC)

dobre

Artykuł super, ale przyznać się: kto przeczytał cały? :) 77.114.62.108 09:15, 17 lip 2009 (UTC)

Uwierz mi, jest osoba, która przeczytała. :> E ł E k ^{Zalogował się tylko na chwilę!} 17:25, 17 lip 2009 (UTC)

Przeczytałem calutki, od początku do końca, z tym że było to pół roku temu, więc przez ten czas sporo się pewnie pozmieniało. Znów zatem zabieram się za to cudo. ;) Flijoye 01:21, 24 sie 2009 (UTC)

tell my why?

Autor unika niektórych tematów, nic nie pisną o tym, że ogórki nie są już koszerne,
o wielkim spisku! Marnej kopii Nonsensopedji,
nazaywającej się wikipedia i wiem.onet,
założonej przez stepujących masonów przy użyciu,
młodzieży wszechpolskiej i biednych chińczyków.
Trzeba przypomnieć ludziom ,że to jest jedyny portal z rzetelną wiedzą,
bo bładzą!
jeśli można sprubuje połaczyć wypowiedzi ze srebnych ust naszych polityków
mówiący tak jakby o tej stronie.

Celownik rzeczownika liczby pojedyńczej...

...Czyli pytanie "Komu?/Czemu?". No właśnie - Komu/Czemu sie to chciało pisać, a tymbardziej czytać? Ja poległem po trzech akapitach xD

Mnie chciało się i pisać, i czytać. To się nazywa wyczyn. E ł E k ஔஹ 19:14, lis 25, 2009 (UTC)

Aha, jeszcze jedno pytanie - DLACZEGO TEN ARTYKUŁ NIE MA MEDALU? Jak było głosowanie to większość była na NIE... Dziwne... 87.207.11.23 15:57, paź 23, 2009 (UTC)

Bo to nie jest artykuł – jakby ci to powiedzieć – mieszczący się w ramach ANM. Ja również jestem za tym, żeby ten artykuł nie był medalowany, a to już o czymś świadczy. E ł E k ஔஹ 19:14, lis 25, 2009 (UTC)

Ełek się bawi w Sartre'a. Uważa, że niewzięcie medalu przyniesie mu większy rozgłos niż przyjęcie, ot co.

NO, teraz to już dla mnie pikuś, nawet napisałem jeden podtytuł (Krokiety) 87.207.11.23 20:32, gru 25, 2009 (UTC)

Oczywiście musiałem zainstalować Linuksa, ponieważ w sklepie nie było dyskietek

W każdym razie ty chyba rozumiesz, że ponieważ linuks uruchamia się szybciej, to kwiatki lepiej rosną. Systematyczne uruchamianie wina grozi jednakowoż awarią twojego samochodu o jednobitowym silniku, którego nikt nie czyścił po 2012 roku, gdyż na Ziemię przybyły smoki, które zachorowały na wściekliznę, co spowodowało, że zamiast zjeść ludzi dały im swoją terchnologię, która niestety nie działała z Windowsem. Spowodowało to liczne starty w Rosji, gdyż Dmitrij Medwiediew ucałował Putina w dupę, a ponieważ dzień był sądny zasunął mu też wołgę z 3800 roku po naszej erze. Oszlifowano więc wszystkie diamenty w skarbcu Ferdka Kiepskiego, bo azaliż prawdą jest, że grał w Pokera i zawsze miał Mocnego Fulla. Jednak uruchomiono procedurę nr. 213 która spowodowała śmierć Kaczyńskiego. Jednak Kaczyński uciekł, choć go zabili i spierdolił na dupę Marysi prostować jej banana. Oczywiście systemowy notatnik nie mógł poradzić sobie z reedycją bootsektora, więc ożywiono Hitlera który to zawładnął całym światem, a że nie lubił smokiów to uruchomiły one procedurę autodestrukcji, która to miała tą nienawiść powstrzymać. Spierdolił więc hitler na księżyc bo mu się przypomniało, że tam swoje UFO zostawił. Zguba więc nastąpiła okrutna, bo hitler nie umiał się prowadzić i wyruchał Żydówkę płodząc jej dzieci, co zaprzeczyło jego ideałom.